 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 Ania Werblińska o kadrze ! |
Polska Rep. Kobiet Na stronie siatka.org ukazała się pierwsza część wywiadu z naszą reprezentantką, w którym odnosi się do aktualnej sytuacji w kadrze, a także wyjaśnia wiele narosłych nieporozumień. Warto przeczytać !!!
Więcej tu: Link | jerzyk_ dnia 03/07/2011 ·
211395 Komentarzy · 5849 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 03/07/2011
Teraz mam nadzieję, że któryś z dziennikarzy zrobi wywiad z panem Matlakiem i zapyta go o prawdziwe powody wyrzucenia Kasi Skowrońskiej z kadry. Sam podawał jako powód konflikt między Kasią i Anią, a skoro obie panie zaprzeczają, że był między nimi jakikolwiek konflikt, to czas może dowiedzieć się o prawdziwe powody. Co prawda jest to już przeszłość, ale wydaje mi się, że przed przystąpieniem do nowego sezonu reprezentacyjnego warto by było to wszystko wyjaśnić, by zacząć znowu z "czystą kartą". |
dnia 03/07/2011
Małgorzata, wierzysz w garbate aniołki? Matlak poda jakieś prawdziwe powody? I to jeszcze w sprawie Kaśki? Już się wypowiadał na ten temat, jego stanowisko jest jasne w tej sprawie, co miałby niby nowego powiedzieć?
A wracając do wywiadu, to najlepszy jest fragment o 'dobrej' atmosferze w kadrze. Rzeczywiście, mogliśmy oglądać tę atmosferę na każdym meczu, była tak dobra, że przez cały sezon (z wyj. WGP w Gdyni) nie przypominały zespołu. |
dnia 03/07/2011
* dziewczyny nie przypominały zespołu. |
dnia 03/07/2011
Będzie w kadrze jak będzie zdrowa. Teraz nie jest zdrowa |
dnia 03/07/2011
Anka bardzo delikatna. Mało szczegółów, wszystko ogółem... Przynajmniej wiemy, że nie ma konfliktu. Jeżeli Werblińska ma kontuzję to dlaczego jest w 20-osobowym składzie na World Grand Prix??? Niepokojące rzeczy wokół tej kadry się dzieją.... |
dnia 03/07/2011
@estranged
"dziewczyny nie przypominały zespołu" - wg mnie przypominały. Do złudzenia, zachowywanego po dziś dzień, w dodatku. |
dnia 03/07/2011
Estranged, masz rację. Od razu po napisaniu mojego komentarza doszłam do wniosku, że nie ma on większego sensu, gdyż pan Matlak ma tendencje do mijania się z prawdą, dlatego szansy na całkowite wyjaśnienie tej sytuacji raczej nie ma. Teraz jedynie dziennikarze mogliby go bardziej "przycisnąć" w tej sprawie, to może byśmy się czegoś ciekawego od niego dowiedzieli.
A jeśli chodzi o atmosferę to faktycznie raczej na dobrą to ona nie wyglądała, szczególnie podczas MŚ. Widać, że Ania stara się podejść do całej sprawy bardzo ugodowo. |
dnia 03/07/2011
Tymon
Jaka instytucja może sobie pozwolić na permanentną antyreklamę w mediach ? W każdej niemal informacji dotyczącej polskiej siatkówki jest wykazana niekompetencja tej firmy. A to siatkarze protestują, a to nie mają odpowiednich miejsc w samolocie, a to śpią w hotelu w którym do rana odbywają się imprezy. Co i raz przed najważniejszymi imprezami brakuje skarpetek, koszulek a sportowcy skarżą się na każdym kroku na brak zainteresowania ich sprawami ze strony związku /ostatni wywiad Barańskiej a propos jej stanu zdrowia/ . Aż boję się pomyśleć co będzie przed spotkaniami na wybrzeżu, nie mówiąc już o nadchodzących mistrzostwach świata. Od razu nasuwa się pytanie co więc robią panowie zajmujący ciepłe posadki w pzps ? Miejmy nadzieję, że coś więcej niż jedyna osoba, która na tym forum przyznająca się do swoich koneksji z tą instytucją. Choć informacje pod szyldem pzps o wiecznym popijaniu kawki lub drynków  na dachach świata lub śmiganiu azjatyckim cudem motoryzacji też się wpisują w ogólny wizerunek tej instytucji . |
dnia 03/07/2011
Wywiad jak wywiad, slowa o dobrej atmosferze w kadrze w zeszlym sezonie jakos mnie nie przekonuja. Podobnie zanegowanie konfliktu z Kasia. Dlaczego dopiero teraz zaprzecza twierdzeniom Matlaka w tej sprawie? Moze dlatego, ze go juz tam nie ma i lepiej jest wyrobic sobie odpowiednia pozycje pod nowego szkoleniowca? W sumie dosc ogolnikowe odpowiedzi i na ile szczere..., na pewno nie na 100%. |
dnia 03/07/2011
stop, na 100% sa pewnie slowa podkreslajace, ze sama musiala zadbac o badania i rehabilitacje swojej stopy. |
dnia 03/07/2011
Akurat w to, że nie było konfliktu (a właściwie, że nie było żadnego poważnego konfliktu) to jestem w stanie uwierzyć. Zapewne były jakieś nieporozumienia, ale na pewno nie był to powód by wyrzucać kogokolwiek z kadry.
Dodam również, że w sumie cieszę się, że takie słowa odnośnie rzekomego konfliktu, padają z ust Ani, bo nawet jeśli nie są one w 100% prawdziwe, to może chociaż temat ten zostanie w końcu zamknięty. |
dnia 03/07/2011
@Gaga - w sumie Twoje słowa mnie nie przekonują. Niby piszesz, że nie jesteś przekonana, ale na ile to jest szczere nieprzekonanie? Chyba nie na 100%... |
dnia 03/07/2011
Wiesz Gaga
Można oczywiście być osobą sceptyczną, bez względu na okoliczności. Ja jednak osobiście Ani wierzę, bo zazwyczaj mówiła różne rzeczy prosto z mostu.
Dlaczego dopiero teraz zaprzecza twierdzeniom Matlaka w tej sprawie?
Może dlatego, że dopiero teraz o te sprawy jakiś dziennikarz zapytał ? Może do tej pory uważała, że ponieważ nie ma żadnego konfliktu, to nie ma potrzeby się wypowiadać ? Dla mnie ważne jest że wersja Ani pasuje do tej jaką powiedziała Kasia Skowrońska, pytana bezpośrednio po wystąpieniu problemów. |
dnia 03/07/2011
Hinkapi - przemailuj te swoje propozycje do dziennikarzy siatka.org, bo oni zrobili ten wywiad, lub ewentualnie do innych redakcji. Może skorzystają. Nie masz jakichkolwiek gwarancji, że tutaj któryś dziennikarz to przeczyta i Twoje pytania odlecą w wirtualny niebyt. |
dnia 03/07/2011
dx: hinki wiem, ze ma taka taka gwarancje na...90% tylko, ze te pytania i cala "sprawa" ineporozumien na lini KSD- ABW nie ma teraz Zadnego Znaczenia.
Jest nowa kadra, bedzie nowy trener- nie cigniejscie tego bo to bez sensu. |
dnia 03/07/2011
jureczek
Po pierwsze, to pytali, a ona odpowiadała Wy wiecie lepiej. Po drugie atmosfera w kadrze była beznadziejna i tylko idiota może uwierzyć, że Skowrońska nie pojechała na MŚ przez słabą dyspozycję na WGP. Wszystkie atakujące były bez formy. Zresztą zawsze lepiej wziąć zawodniczkę doświadczoną, niż np. Zaroślińską, która siedziała na trybunach i zagrała jeden mecz z Algerią.
Kaśka powiedziała czyjeś problemy nie są moimi problemami. Chodziło jej o to, że w konflikcie biorą udział dwie strony, a ona nie ma sobie nić do zarzucenia.
Zresztą fragment o dobrej atmosferze rozłożył mnie na łopatki i już dalej tego nie czytałem. Sama Okuniewska w wywiadzie przyznała, że brak w tej kadrze atmosfery, jedna na drugą się patrzy itd. I niech to będzie puentą. Zresztą nie jedyna Berenika zacytuję z tamtego okresu Jagieło: "To wynika z charakteru kobiet - opowiada Aleksandra Jagieło, która po słynnej koleżance przejęła funkcję kapitana drużyny. - Gdy w kobietach siedzi jakaś zadra, siedzi ona znacznie głębiej niż u mężczyzn. Ja nigdy nie stałam po żadnej stronie konfliktu. Szkoda jednak, że Kasi z nami nie ma. Zawodniczka tej klasy by się przydała, ale decydujące słowo należy do trenera." |
dnia 03/07/2011
Z drugiej strony może nawet lepiej, że jedna powiela, to co druga powiedziała. Może chociaż w tym roku atmosfera będzie lepsza. |
dnia 03/07/2011
Zorro
to moje "nieprzekonanie" jest na 100% szczere, niestety.
jureczek
moze sie myle, ale wydaje mi sie, ze wczesniej Ania nie chciala w ogole wypowiadac sie w tej sprawie. Trudno uwierzyc, ze zaden dziennikarz nie pytaj jej o to wczesniej, tym bardziej ze sama Kasia odsylala dziennikarzy do Ani, by ja pytali i by ona cos w tej sprawie powiedziala.
Teraz ta wersja pasuje do slow Kaski, ale dopiero teraz. Jak by to wygladalo, gdyby taka wersje zaprezentowala Anka wtedy, kiedy Matlak twierdzil cos zupelnie innego? Werblinska stanela "po cichu" po stronie szkoleniowca, tak przynajmniej ja to widze.
Mozna sie cieszyc, ze Anka buduje "mosty" do ewentualnego powrotu Kaski i miec nadzieje, ze ten "konflikt - "nie konflikt" nie bedzie juz wiecej tematem w kadrze i ze wszystkie dziewczyny beda razem dazyc do wspolnego celu. W jednosci jest sila! |
dnia 03/07/2011
Po pierwsze, to pytali, a ona odpowiadała Wy wiecie lepiej.
max możesz dokładniej wskazać skąd pochodzi ta informacja. Mi się wydaje że w tamtym okresie, szczegółowo śledziłem informacje prasowe i internetowe i niczego takiego sobie nie przypominam. |
dnia 03/07/2011
@jureczek
Były były takie słowa Anki, ja też je pamiętam.
To nie pierwszy pytanie o konflikty w kadrze i za każdym razem odpowiedź była taka sama, więc nie widzę sensu pytać o to po raz kolejny.
A poza tym nie wiem też jaki cel mają te pytania, chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzy w to, że któraś z zawodniczek powie: "Tak, były konflikty, ja mam z tą, tą i tamtą, tej nie lubię, tamta mnie wk... a trzecia buchnęła mi bluzkę. A z czwartą obalamy połówkę co wieczór w pokoju". |
dnia 03/07/2011
Prawda jest taka, nieporozumienia w reprezentacji zawsze były i zawsze będą, tego nie da się uniknąć, potrzeba tylko dobrego trenera, który będzie potrafił nakierować wszystkie zawodniczki tak, by myślały o wspólnych celach, a nie personalnych niesnaskach. Tego pan Matlak zrobić nie potrafił.
Poza tym brak Kaśki w kadrze był bardziej wynikiem nieporozumień na linii zawodniczka-trener, a nie zawodniczka-zawodniczka (sama Skowrońska o tym mówiła).
Jak dla mnie cała sprawa powinna się po tej wypowiedzi zakończyć. Nie ważne jest teraz czy konflikt był czy go nie było, istotne jest to, że jak widać same zawodniczki starają się zachowywać w stosunku do siebie w sposób cywilizowany i to daje nadzieję, że jakoś się w reprezentacji dogadają. Warto też dodać, że najlepiej jednoczy wspólny sukces, więc życzmy tego właśnie naszym siatkarkom, a gdy będą sukcesy, będzie atmosfera. |
dnia 03/07/2011
jureczek
http://www.skowronska.pl/?action=fullnews&showcomments=1&idn=2801
Chociażby tu i jeszcze kilka innych artykułów.
Dokładnie tak, jak Małgorzata mówi, nie ważne jak było, tylko ważne, jak będzie. Mamy rok przedolimpijski, to nie pora na kłótnie i pranie "brudów", trzeba wziąć się do roboty i walczyć o Londyn. Miejmy nadzieję, że w optymalnym składzie. |
dnia 03/07/2011
O matko...Ile jeszcze bedzie maglowany temat niby kłotni miedzy Werblinska a Skowronska? Obie mowia ze sie miedzy soba nie klocily a dziennikarze dalej swoje;/ Ja sie zgodze z innymi zostawmy juz to co bylo i lepiej skupmy sie na tym co bedzie. |
dnia 03/07/2011
Gaga -o ile pamiętam to Ania była pytana w ubiegłym roku o konflikt z Kasią przez dziennikarza.Jej odpowiedź była "wy zawszw wiecie lepiej". |
dnia 04/07/2011
Mnie poraża Wasza naiwność! |
dnia 04/07/2011
cóż zapewne się nie kochają obie, ale ten konflikt jest wyraźnie wydumany. |
dnia 04/07/2011
No ja z chęcią napiszę co o Tym wszystkim myślę i przeanalizuje fakty.
Po pierwsze A.Werblińska-r atmosfera w drużynie była bardzo dobrar1; w czyjej drużynie bo na pewno nie w naszej, no chyba że Anka miała na myśli reprezentacje Brazylijek wtedy się zgodzę. Atmosferę to mają właśnie Brazylijki, Japonki, Niemki czy Amerykanki r11; u Nas dobrze się nie działo i mówiła o tym Skowrońska i Okuniewska i Jagiełło i inne. No chyba że dla Anki dobra atmosfera znaczy- super dogadywałam się z Mileną Sadurek i było fajnie. Jednak przypominam drużyna to nie najbliższe koleżanki tylko cała 12.
Czemu Anka zdementowała plotki o konflikcie z Kasią Skowrońską dopiero teraz? Wcześniej była o to pytana i odpowiadała tylko r przecież Wy wiecie lepiejr1; zamiast powiedzieć od razu r nie było konfliktur1; a więc w grę wchodzi kilka opcji. 1. Werblińska bała się o swój tyłek w reprezentacji bo bała się że jeśli powie prawdę to Matlak ją też wyrzuci więc wolała siedzieć cicho. 2. Mówiąc r Wy wiecie lepiejr1; może nie chciała za bardzo się wgłębiać w tą sprawę i myślała że mówiąc takie słowa dziennikarze dadzą spokój jednak to nasiliło ich chęć poznania prawdy. 3. Było coś na rzeczy( nie mowie że konflikt) ale Kasia i Anka się dogadały i dlatego Anka zdementowała te plotki.
Kaśka wiele razy mówiła w wywiadach r czemu nikt nie zapyta Anki o to czy miała ze mną konflikt?r1;
A jak doszło do nieporozumień pomiędzy Paniami? Konfliktem tego nie można nazwać ponieważ do konfliktu trzeba dwojga a jak powiedziała Kasia kiedyś w wypowiedziach- r Ja nic do Anki nie miałam, ona mi nie przeszkadzałar1; redakcja-r podobno to Werblińska miała pretensje do swojej koleżanki o co?r1; Skowrońskar1; o to trzeba by było Anię zapytać nie chcę o tym rozmawiać bo nie wiem co powiedziećr1; czyli wychodzi na to że konfliktu nie było bo Ania miała coś do Kasi jednak Kasia nie brała czynnego udziału w aferze, najprościej mówiąc Ania obraziła się na Kasię i tyle.
A więc jak doszło do sporu czy nieporozumienia? Jeszcze wszyscy pamiętamy słowa Ani Werblińskiej r Nie uśmiecha mi się siedzieć w holu i rozmawiać z trenerem o pogodzie. W reprezentacji mam swoją paczkę. Najlepiej dogaduje się z Kasią Skowrońską, Leną Dziękiewicz i Kasią Skorupą, wieczorami zamykamy się w pokoju gramy w karty czy kości i rozmawiamy. Nawet trener zarzucał nam to że się nie integrujemy z resztą zespołur1; tak było kiedyś jednak wiemy co było dalej Skowrońska doznała kontuzji która ją wykluczyła z gry, Skorupa chyba też coś miała a czy Dziękiewicz grała tego akurat nie pamiętam. Ale Anka poczuła się samotna i wiadomo jak to bywa człowiek potrzebuje towarzystwa a jeżeli bliscy znajomi Cię opuszczają to trzeba znaleźć kogoś innego. Tak się i w tym wypadku stało Anka zakumplowała się z Mileną Sadurek( o której niektórzy mają wiadomo jakie zdanie) i Kasia kiedy wróciła do kadry nie miała już bliskiej koleżanki.
rJa nie miałam konfliktu z Anią tak naprawdę zawsze byłyśmy koleżankami i nie tylko na boisku ale i też poza nim nie było mnie w reprezentacji w zeszłym sezonie z racji kontuzji, jak dołączyłam do reprezentacji to pewne rzeczy się pozmieniały, ja mówię ja się nie przyjaźnię ze wszystkimi dziewczynami bo tak się nie da ma się 2-3 lepsze koleżanki z którymi się utrzymuje kontakt jak się z reprezentacji wraca do klubur1; Czyli że Anka była jej taką dobrą koleżanką? Ale po powrocie do kadry Kasia zobaczyła że coś się pozmieniało że Anka pewnie stała się dla niej obojętna i oschła tylko ciekawi mnie jedno czy one sobie od razu wyjaśniły o co chodzi? Bo sama Kasia mówi że ona od razu wyjaśnia nieporozumienia. A może Anka skoro utrzymywały kontakt poza reprezentacją zadzwoniła do niej i ją zwymyślała za komentarz o sesji w playboyu?
Teraz odnośnie tego co ludzie myślą czyli r pokłóciły się o funkcję kapitana i koszulkę z numerem 1r1;
Obalam tą tezę! Redakcja-r Ale są sprawy ambicjonalne takie jak np. opaska kapitana Reprezentacji Polskir1; Skowrońskar1; O którą ja nie prosiłam, z której Ania sama zrezygnowała z nieznanych przyczyn, nie wiem jakie kierowały nią powody, nie prosiłam o tą opaskę kapitana i jak zostałam wybrana bo było głosowanie to praktycznie nie chciałam tej funkcji przyjąć, ale moje koleżanki mnie prosiły żebym tego nie robiła bo to one mnie wybrały i to one mnie widzą w tej funkcji r
Anka powiedziała też w jakimś wywiadzie r rezygnuje z funkcji kapitana ponieważ chcę się bardziej skupić na swojej grze r Czyli kłótnia o funkcję kapitana odpada- Anka sama z niej zrezygnowała, A Kasia się o nią nie prosiła ani nie chciała jej przyjąć ale została wybrana przez koleżanki( w wyborach) czyli przyjęła tą funkcję właśnie dla koleżanek. Jeżeli chodzi o kłótnie na tym tle to Sadurek by mogła być wściekła na Kasię bo to podobno bardzo Milenie zależało na tym aby być kapitanem. Czasami mam wrażenie że ten wymyślony konflikt r Werblińska- Skowrońskar1; to tylko zasłona dymna, a konflikt był na linii Sadurek. Bo to ona chciała być kapitanem, ona podobno nie przepada za Skowrońską, a że Ania i Milena są teraz dobrymi koleżankami to może Sadurek użyła Werblińskiej jako narzędzia do zniszczenia Skowrońskiej a we wszystko był wplątany Matlak.
Sprawa z koszulką numer 1.
Redakcja- podobno był konflikt o koszulkę z numerem 1 ? Skowrońskar1; Tak? To może był też drugi konflikt Gosia Glinka-Bera Okuniewska? Bo przecież Bera musiała oddać Gosi koszulkę z numerem 7 kiedy ta wróciła do kadry! Nie miałam konfliktu z Aniąr1;
Werblińskar1; mogę grać z każdym dowolnym numerem na koszulcer1; Pewne było że jak Skowrońska wróci do kadry to będzie chciała swoją koszulkę, każda zawodniczka która wraca otrzymuje swój stary numerek z którym jest związana. Dlatego uważam że Matlak zachował się strasznie nieprofesjonalnie zapraszając Kasię na zgrupowanie i zapominając o tym żeby zarezerwować dla niej koszulkę. Nie rozumiem też zachowania Anki która wiedząc że Kaśka wraca i będzie chciała odzyskać swoją 1 i tak tą koszulkę bierze dla siebie.
O co mogło dojść do spięcia Skowrońskiej z Werblińską- sesja w Playboyu Anki? r11; tak
Anka rozebrała się w Playboyu bo tak chciała jej decyzja, spotkało się to zarówno z zachwytem jednych fanów jak i z oburzeniem większej części fanów. Na dodatek złego jej dobra koleżanka Kasia Skowrońska wypowiedziała się na temat tej sesji i to mało pochlebnie. Moim zdaniem to było zmanipulowane przez media, przez redaktora zadającego Kasi pytania, wiadomo zawsze się szuka sensacji. Kasia zawsze mówiła ze dostaje propozycje z tego typu czasopism jednak się nie rozbierze bo nie ma takiej potrzeby. Dlatego też padło na nią ponieważ dziennikarze pomyśleli skoro jej bardzo dobra koleżanka się rozebrała to może ona też to zrobi? Jak powiedziała Kasia r każde moje słowo wywołuje jakąś burzę są one czasami przeinaczane r Kasia była szczera w swojej wypowiedzi bardziej się skupiła na sobie niż na Ance, nie krytykowała Werblińskiej za to że się rozebrała tylko raczej sama odniosła się do swoich uczuć że źle by się czuła podpisując się na fotce pupy i do tego że się nie rozbierze bo nie i tyle. A co miała powiedzieć tak rozbiorę się nawet 10 razy żeby Ance było raźniej? Każdy powinien bronić swojego stanowiska ona uważa że rozbieranie się w gazetach jej się nie podoba i tyle. Kasia jest szczera i przez to ta cała afera, ale przecież chyba nikt z Nas by nie powiedział czegoś wbrew sobie i to w gazecie którą czytałyby miliony ludzi tylko dlatego żeby zrobić przyjemność koleżance? Katarzyna Skowrońska została zapytana przez dziennikarzy "Przeglądu Sportowego" czy pójdzie w ślady swojej koleżanki z reprezentacji, odpowiedziała: "
" Też mam się rozebrać? Nie zrobię tego, choć od wielu lat mam różne propozycje z rozmaitych pism - ucięła spekulacje zawodniczka Scavolini Pesaro. - Cieszę się, że ludzie podziwiają mnie za grę w siatkówkę, ale nie byłoby mi fajnie, gdybym musiała im składać autograf na fotce pupy. Chcę, żeby ludzie mówili o tym jak gram w siatkówkę, a nie jak wyglądam - dodała, nie zależnie od tego czy byłam singlem czy też mężatką moje podejście do tego typu spraw się nie zmienia, nie rozbiorę się! Nie potępiam Anki za to że się rozebrała, każda z nas jest już dorosła i może ze swoim ciałem robić to co chcę, jednak ja bym się nie rozebrała" Podkreśliła tutaj że nie ma nic do sesji Anki że chciała to się rozebrała i że jest dorosła i robi to co chce. Moim zdaniem to było zmanipulowane przez dziennikarzy żeby wywołać szum medialny. Anka myślała ze zrobiła coś fajnego że wszyscy będą ją podziwiać za to jaka jest ładna itp. A tutaj nie dość że kibice ją krytykują to jeszcze jej najlepsza koleżanka mówi ze by nie poszła w jej ślady. Wiadomo jak to jest z kobietami czasami potrafimy się obrazić o jakieś pierdoły i tak było w tym wypadku. Anka najzwyczajniej w świecie strzeliła FOCHA na Kaśkę za jej wypowiedź, uważam że ma żal do koleżanki że powiedziała takie a nie inne słowa na temat jej sesji( ja też potrafię się długo wkurzać o jakieś bzdety więc ją po części rozumiem) i to cała sprawa z tym niby rkonfliktemr1;.
rRedakcja r11; rCzy widzisz się na jednym parkiecie z Anną Werblińską ale pod pieczą innego trenera?r1; Skowrońskar1; Ale widzisz Ty ciągniesz ciągle tą samą rzeczr30; ale jest to rzecz która została powiedziana czyli że ja mam konflikt z Anią, Ja z Anią nie miałam konfliktur30; Jeżeli ktoś ma kompleksy z innych powodów to nie są to moje kompleksy, ja się widzę w reprezentacji i nie widzę się tylko z Anią, ale i z Gosią Glinką, z każdą rozgrywającą, z każdą Libero bo jeżeli trafia dziewczyna do reprezentacji to jest to dziewczyna która miała dobry sezon i która na tą reprezentacje zasługuje więc ja się widzę z każdym i mam nadzieję że każdy widzi mnie ze sobą w tej reprezentacjir1; tutaj to już wyraźnie widać że Anka miała focha na Kaśkę wystarczy odnieść się do słów jeżeli ktoś ma kompleksy to nie są to moje kompleksy. Ale ja bym się dosłownie do tego nie odnosiła można to też zrozumieć tak r11; r jeżeli ktoś ma ze mną jakiś problem bo mu nie odpowiadam to nie znaczy że ja mam problem z tą osobą bo mi ona np. nie przeszkadzar1; czyli to jest odniesienie że konfliktu nie było. A to że Ania się obraziła- może już się pogodziły? Tego nie wiemy
A czy Werblińska ma kompleksy? Wystarczy odnieść się do jej słów tak kiedyś powiedzianych r Kiedy patrzę w lustro nie widzę nic specjalnegor1; mówi samo za siebie.
Mam nadzieję że dziewczyny dojdą do porozumienia i będzie ok. Ale powtarzam że konfliktu nie było.
Lubię i jedną i drugą i fajnie by było gdyby razem grały w kadrze. |
dnia 04/07/2011
CocoJambo
amen! |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
