dnia 03/07/2011
No dziewczyny - pokazac co potraficie
Powodzenia |
dnia 03/07/2011
Muszę przyznać że atak to mamy znamienity na ten turniej. Kwiatkowska 182 cm a Konieczna 184 toż to miazga dla przeciwników.
Wiele się po tym turnieju nie spodziewam natomiast dziwię się w czym jest lepsza Pani Kruk (181 cm) od K.Kosek (184 cm) |
dnia 03/07/2011
Hubertus
Kosek nie ma bo ma kontuzję i się leczy. |
dnia 03/07/2011
zastanawiam się czy smiac sie czy płakac: 2 środkowe (ktoś jeszcze za tym, zeby bera na przyjecie szła?), 3 przyjmujące, w tym 2 ławkowiczki i jedna, która miała za sobą sezon życia (ale czy tak dalej będzie?). Dośc, że rozegranie mamy dobre i libero też dobre. |
dnia 03/07/2011
przecież to nawet 12 nie ma?! |
dnia 03/07/2011
no właśnie nie ma.... reszta w kontuzjach |
dnia 03/07/2011
Ale na WGP się wykuruje mam nadzieję (mowa o Kosek) bo inaczej to będzie klapa na całego. Nie chcę Jej tutaj wynosić do chwały itp ale to jedyna zawodniczka która ma doświadczenie z przyjmujących na arenie międzynarodowej( Nie wiemy czy p. Werblińskiej lekarz wyda zgodę. Pani Kruk to jest wielkie nieporozumienie ze strony byłego kołcza matlaka. (jakie ta zawodniczka prezentuje sobą parametry 181 i w ataku nie przekracza 300 cm-żałosne!) |
dnia 03/07/2011
Hubertus, jeśli Kosek nie ma w składzie na WGP to jej nie zobaczysz na WGP raczej |
dnia 03/07/2011
jeszcze tylko brakuje tego, żeby któraś coś tam złapała... |
dnia 03/07/2011
Po prostu: nie poszli w ilość, tylko w jakość.
Myślę, że jakoś(ć) to będzie... |
dnia 03/07/2011
Całe poprzednie WGP dziewczyny rozegrały właściwie bez atakującej, to i teraz z dwiema zdrowymi i chętnymi do gry dadzą sobie radę.
Hubertus, jest mnóstwo przyjmujących o podobnych warunkach fizycznych. 181 cm to nie jest wcale tak strasznie mało. A statystykom dotyczącym wyskoku nie należy tak bardzo wierzyć. |
dnia 03/07/2011
No nie wiem czy śmiać się czy płakać,ale mimo wszystko wierzę w dziewczyny. |
dnia 03/07/2011
Cała nadzieja w tym, że dzięki temu wykreuje się choć jedna - a może więcej - wartościowa zawodniczka do reprezentacji |
dnia 04/07/2011
Przynajmniej nie beda rozpisane nasze dziewczyny i moze zaskocza przeciwniczki?
A tak powaznie to nie mamy im czego zazdroscic. Sa w niezwykle trudnej sytuacji, wiec trzymajmy za nie kciuki, zeby zadna kontuzja sie u nich nie pojawila i zeby dziewczyny podjely rekawice. Nie odbierajmy im umiejetnosci i woli walki i dajmy im znac, ze stoimy za nimi. Wcale nie musi byc zle.
POWODZENIA laski |
dnia 04/07/2011
nowhere
W tym rzecz że w skłądzie szerokim jest! |