Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
+L 21/22 kolejka 1 |
Plus Liga 01.10 LUK Politechnika Lublin - Jastrzębski Węgiel 1:3 (15:25, 21:25, 25:21, 16:25) MVP: Fornal - Staty
02.10 Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (22:25, 18:25, 20:25) MVP: Drzyzga - Staty
Stal Nysa - GA ZAKSA Kędzierzyn-K. 0:3 (22:25, 21:25, 20:25) MVP: Semeniuk - Staty
03.10 Aluron CMC Warta Zawiercie - Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (25:23, 23:25, 25:23, 25:21) MVP: Kovacevic - Staty
GKS Katowice - Trefl Gdańsk 3:2 (25:20, 25:20, 19:25, 21:25, 15:12) MVP: Micah Ma'a - Staty
Cerrad Enea Czarni Radom - Projekt Warszawa 0:3 (16:25, 17:25, 23:25) MVP: Kwolek - Staty
04.10 Cuprum Lubin - PGE Skra Bełchatów 1:3 (22:25, 19:25, 25:22, 25:27) MVP: Kooy- Staty
| ksdani dnia 29/09/2021 ·
211395 Komentarzy · 331 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 29/09/2021
Inauguracja sezonu 2021/2022 w Lubinie
PlusLiga coraz bliżej! Już tylko kilka dni pozostało do spotkania, jakie Cuprum Lubin rozegra w ramach pierwszej kolejki nowego sezonu PlusLigi. W poniedziałek 4 października o godzinie 20:30 Miedziowi podejmą PGE Skrę Bełchatów.
Rok temu PlusLiga startowała 12 września. W tym rusza równo z początkiem października. Sezon 2021/2022 zainauguruje mecz beniaminka LUK Politechniki Lublin z aktualnym mistrzem Polski Jastrzębskim Węglem. Na spotkanie Cuprum Lubin kibice będą musieli poczekać do poniedziałku. Podobnie jak przed rokiem siatkarze z Lubina rozpoczną sezon od spotkania z PGE Skrą na własnym parkiecie hali widowiskowo-sportowej RCS w Lubinie.
Inauguracja PlusLigi w Lubinie odbędzie się w najbliższy poniedziałek - 4 października o godzinie 20:30. Transmisję przeprowadzi telewizja Polsat Sport.
1. kolejka PlusLigi
Cuprum Lubin - PGE SKRA Bełchatów
Poniedziałek (4.10), godz. 20:30, HWS RCS, ul. Odrodzenia 28B, Lubin
Cuprum Lubin- Biuro Prasowe |
dnia 01/10/2021
Wywiad z trenerem Gieksy .. szczery .. czyli .. a sami ocenicie ..
https://sportowefakty.wp.pl/siatkowka/962192/gks-katowice-po-rewolucji-w-skladzie-nie-jestesmy-w-stanie-sprostac-wszystkim-oc |
dnia 01/10/2021
PGE Skra Bełchatów zaprezentowana na sezon 2021/2022! Wygrana z Polonią!
To był wielki dzień dla każdego kibica PGE Skry! Fani bełchatowskiej drużyny nareszcie wrócili na trybuny hali Energia i mogli obejrzeć nie tylko efektowną prezentację zespołu, ale również mecz towarzyski z IBB Polonia Londyn.
PGE Skra nareszcie jest w komplecie, a zespół został nieco zmieniony przed nowym sezonem. Przypomnijmy, że nowym trenerem został Slobodan Kovac, a drugim asystentem szkoleniowca będzie Slobodan Prakljacić. Jeśli chodzi o siatkarzy, nowymi twarzami będą Damian Schulz, Holender z włoskim paszportem Dick Kooy, Serb Aleksandar Atanasijević oraz Estończyk Robert Taht.
Widać było, że kibice faktycznie stęsknili się za PGE Skrą, bo wypełnili trybuny hali Energia niemal do ostatniego miejsca. Podczas oficjalnej prezentacji mogli zobaczyć każdego z siatkarzy, poznać sztab szkoleniowy oraz zarząd klubu. - Mam małą tremę, bo przecież tak dawno nie było Was w naszej hali. Każdy z nas, także siatkarze, podkreślali, że czegoś brakowało w minionym sezonie. Teraz sportowe widowiska będą kompletne, bo gramy właśnie dla kibiców - mówił Konrad Piechocki, prezes klubu.
Warto wspomnieć, że wcześniej zaprezentowano także zespół IBB Polonia Londyn, czyli klubu partnerskiego PGE Skry, a także wszystkie grupy młodzieżowe bełchatowskiej drużyny.
Jeśli chodzi o samo spotkanie, to zgodnie z przewidywaniami PGE Skra prowadziła grę. Co ciekawe, na zespół z Londynu wyszła w najsilniejszym składzie. Doskonale spisywali się zarówno Atanasijević, Ebadipour, jak i Kooy. Różnicę robiła również zagrywka. PGE Skra, która w poniedziałek zainauguruje rozgrywki PlusLigi, prezentowała się dużo lepiej i zdecydowanie zwyciężyła 3:0.
Bełchatowianie pierwszy mecz PlusLigi rozegrają na wyjeździe z Cuprum Lubin.
PGE Skra Bełchatów - IBB Polonia Londyn 3:0 (25:23, 25:18, 25:18)
PGE Skra: Łomacz, Kooy, Kłos, Atanasijević, Ebadipour, Bieniek, Piechocki (libero) oraz Sawicki, Adamczyk, Schulz, Mitić
PGE Skra Bełchatów- Biuro Prasowe |
dnia 01/10/2021
Zaczynamy nowy sezon! Na początek gramy w Lublinie
Wyjazdowym meczem z beniaminkiem ligi LUK Politechniką Lublin Jastrzębski Węgiel zainauguruje swoje występy w PlusLidze w sezonie 2021/2022.
Pierwszy mecz sezonu z naszym udziałem rozpocznie się 1 października o godzinie 20:30. Transmisja - w Polsacie Sport.
Dla Jastrzębskiego Węgla będzie to 25. sezon z rzędu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nasz Klub 13 razy stawał na podium mistrzostw Polski: dwukrotnie był mistrzem kraju, trzy razy wicemistrzem Polski i ośmiokrotnie zdobywał brązowe medal MP.
W sezonie 2021/2022 w rozgrywkach PlusLigi weźmie udział 14 drużyn. Rozgrywki obejmują dwie fazy: zasadniczą oraz play off. Faza zasadnicza to dwie rundy rozgrywane systemem "każdy z każdym - mecz i rewanż".
Faza zasadnicza zakończy się 2 kwietnia 2022 roku, natomiast faza play off ma ruszyć 9 kwietnia 2022 roku. Koniec sezonu zaplanowano na 14 maja 2022 roku.
Co ciekawe, w nadchodzącym sezonie liga nie będzie tak pędzić, jak miało to miejsce w poprzednich latach. W kalendarzu ligowym znalazły się tylko dwie środy - w 13. i 14. serii gier, w okresie świąteczno-noworocznym. Wszystkie pozostałe kolejki sezonu zasadniczego mają być rozegrane w weekendy.
Na początek ligi zmierzymy się z beniaminkiem ligi - LUK Politechniką Lublin. W zespole, który wygrał I ligę jest wielu doświadczonych zawodników, w tym znani z występów w JW: Grzegorz Pająk oraz Wojciech Sobala.
- Pierwszy mecz w sezonie jest szczególny, ale trzeba wyjść i robić swoje. Jesteśmy mistrzami Polski, a jako profesjonalni sportowcy mamy zawsze jeden cel - zwyciężać - mówi Jurij Gladyr, środkowy Jastrzębskiego Węgla (cały wywiad poniżej).
Skład naszych rywali, drużyny LUK Politechniki Lublin:
Rozgrywający: Pająk, Bereza
Atakujący: Romać, Filipiak
Przyjmujący: Wachnik, Peszko, Włodarczyk, Katić
Środkowi: Sobala, Stajer, J. Nowakowski, Strulak
Libero: Watten, Gregorowicz
Trener: Dariusz Daszkiewicz
Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe |
dnia 04/10/2021
Porażka na inaugurację sezonu
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn na inaugurację nowego sezonu PlusLigi, musieli uznać wyższość Asseco Resovii Rzezzów, ulegając 0:3. Najbliżej zwycięstwa olsztynianie byli w pierwszej partii, kiedy mieli kilka punktów przewagi, lecz nie utrzymali jej do samego końca. W pozostałych setach górą byli rzeszowianie, a statuetkę MVP otrzymał Fabian Drzyzga.
Patrząc w pomeczowe statystyki, Asseco Resovia dysponowała tego dnia lepszym przyjęciem (57% do 43%), była skuteczniejsza w ataku (44% do 38%), zagrała lepiej blokiem (8:2) i na zagrywce (8:6). Najwięcej punktów u gospodarzy zdobyli Karol Butryn i TJ DeFalco (9 pkt.), a u gości Sam Deroo (14 pkt.).
Spotkanie oglądał komplet iławskiej publiczności - akademicy z Kortowa w sezonie 2021/2022, swoje spotkania będą rozgrywać w obiekcie położonym przy Jezioraku Małym.
W kolejnym spotkaniu, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów (niedziela, 10.10.2021). Początek meczu o godz. 17:30.
Indykpol AZS Olsztyn- Biuro Prasowe |
dnia 04/10/2021
Znakomity start i wygrana ZAKSY
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrywając derby Opolszczyzny udanie zainaugurowali sezon 2021/2022. Podopieczni Gheorghe Cretu pokonali Stal Nysa 3:0. MVP spotkania wybrany został przyjmujący ZAKSY - Kamil Semeniuk.
Pierwszy mecz nowego sezonu rozpoczęliśmy w składzie z Łukaszem Kaczmarkiem w ataku, Krzysztofem Rejno i Davidem Smithem na środku siatki, Marcinem Januszem na rozegraniu, zestawieniem przyjmujących Aleksander Śliwka/ Kamil Semeniuk i libero ? Erikiem Shoji.
Rywalizację skutecznym atakiem z lewego skrzydła otworzył Kamil Semeniuk, początek meczu układał się po myśli kędzierzynian, Kamil Semeniuk do oczek zdobywanych w ataku dodał punktowy serwis zwiększając dystans (2:5). Miejscowi zdołali dość szybko odzyskać kontakt punktowy (5:6), nasz zespół z niewygodnego ustawienia wyprowadził Aleksander Śliwka. Cierpliwa gra ZAKSY dość szybko przyniosła oczekiwane rezultaty, regularność Davida Smitha w polu serwisowym i czujna gra na siatce Krzysztofa Rejno zmusiły do rekcji trenera gospodarzy (7:11). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i tak kolejny zryw miejscowych pozwolił im odzyskać kontakt punktowy (13:14). Podopieczni trenera Cretu równie szybko odzyskali czteropunktową zaliczkę, pewny blok i skuteczność w ataku Davida Smitha oraz kontrataki zwieńczone zagraniami Kamila Semeniuka ponownie postawiły nasz zespół w lepszej sytuacji (15:19). Końcówka seta to popis gry ZAKSY na siatce i potknięcia zespołu z Nysy (18:23). Przy kontrach Stali nie brakowało emocji (21:24), wypracowana przewaga okazała się jednak bezpieczną, seta zakończył autowy serwis miejscowych (22:25).
Drugą odsłonę rozpoczęliśmy od falstartu, a wszystko za sprawą celnych serwisów Stahla (3:0). Tym razem dobrą passę przeciwnika przerwał Kamil Semeniuk. Sporo problemów, swoją zagrywką, sprawił przeciwnikom Łukasz Kaczmarek i wróciliśmy do gry na styku (4:4). Podobnie jak w pierwszej partii czujną grą a siatce, notując pojedynczy blok, popisał się Krzysztof Rejno. W dłuższych wymianach skuteczność sprzyjała naszej drużynie, siatkarze z Nysy natomiast nie ustrzegli się błędów własnych (7:10). Bezbłędnie blok rywali rozrzucał Marcin Janusz, szanse na skrzydłach wykorzystywali Kamil Semeniuk z Łukaszem Kaczmarkiem. Równie wysokie noty zbierali nasi środkowi i po kolejnym pewnym zagraniu Krzysztofa Rejno prowadziliśmy 16:11. Przy wymianie punkt za punkt utrzymywaliśmy czteropunktowy dystans (15:19). Podopieczni trenera Stelmacha zdołali jeszcze przedłużyć losy rywalizacji (21:24), złudzenia przeciwnikom odebrał jednak Łukasz Kaczmarek (21:25).
Podobnie jak w odsłonie premierowej również tym razem kędzierzynianie rozpoczęli od mocnego uderzenia, seria odrzucających rywali od siatki zagrywek Łukasza Kaczmarka dała szanse, które wykorzystał blok naszego zespołu (2:6). Przerwa, o którą poprosił trener Stelmach, nie wybiła z rytmu naszego atakującego. As serwisowy Łukasza Kaczmarka i punktowy blok Kamila Semeniuka sprzyjały kontrolowaniu sytuacji. Przewaga naszego zespołu była widoczna, kędzierzynianie lepiej reagowali zarówno w atakach z pierwszej akcji, jak i przy dłuższych wymianach. Bezbłędnie z potrójnym blokiem miejscowych radził sobie Kamil Semeniuk i to ZAKSA powadziła 17:8. Pojedyncze skuteczne zagrania gospodarzy niewiele mogły zmienić, w decydującej fazie seta to ZAKSA prowadziła 20:13. Utrzymując grę punkt za punkt pewnie zmierzaliśmy do pierwszego zwycięstwa w nowym sezonie (18:23). Tę partię i całe spotkanie zakończył atakiem Bartek Kluth (20:25).
MVP meczu - Kamil Semeniuk
Stal Nysa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (22:25, 21:25, 20:25)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle- Biuro Prasowe |
dnia 04/10/2021
Inauguracyjna porażka w dobrym stylu
Siatkarze Ślepska Malow Suwałki przegrali w meczu 1. kolejki PlusLigi z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 1:3 (23:25, 25:23, 23:25, 21:25). MVP spotkania został Uroš Kovačević, serbski przyjmujący gospodarzy, który zanotował aż 25 punktów. W ekipie biało-niebieskich kapitalne zawody rozegrał Bartłomiej Bołądź, zdobywca 27 punktów.
Ślepsk Malow Suwałki rozpoczął spotkanie z większym animuszem. Biało-niebiescy systematycznie powiększali swoją przewagę, doprowadzając do stanu 16:12. Suwalczanie doskonale prezentowali się w elemencie bloku, gdzie prym wiódł Andreas Takvam, środkowy Ślepska Malow Suwałki. Był to bardzo ważny moment premierowej odsłony, bowiem za sprawą doskonałej gry m.in. Uroša Kovačevicia zawiercianie odrobili straty i do końca seta nie pozwolili gościom na ucieczkę. Pierwszą partię zakończyła zepsuta zagrywka po stronie biało-niebieskich.
Drugi set miał dość podobny przebieg. To podopieczni trenera Igora Kolakovicia musieli gonić wynik. W końcówce drugiej odsłony wisiała w powietrzu powtórka wydarzeń z pierwszego seta, kiedy to suwalczanie roztrwonili przewagę. Tak się jednak nie stało, a Ślepsk Malow Suwałki wyrównał stan meczu. Warto wspomnieć, że w ekipie biało-niebieskich prym wiedli Bartłomiej Bołądź i Piotr Łukasik.
Trzeci set to kolejny epizod prawdziwej, siatkarskiej bitwy. Obie drużyny walczyły cios za cios, ale od pewnego momentu zawiercianie zaczęli budować swoją przewagę, m.in. poprzez serię błędów po stronie podopiecznych trenera Andrzeja Kowala. Dobre wejście zanotował Piotr Orczyk, przyjmujący Aluronu CMC Warty Zawiercie, który zastąpił Facundo Conte, nowego zawodnika zespołu z Zawiercia. Kolejną, emocjonującą partię zakończył as serwisowy Miguela Tavaresa, rozgrywającego gospodarzy.
Kibice zgromadzeni w hali w Zawierciu, mimo wielu okazji biało-niebieskich i trzymających w napięciu akcji, nie byli świadkami tie-break'a. Siatkarze Ślepska Malow Suwałki starali się dotrzymywać kroku zawiercianom, ale w końcówce czwartej partii gospodarze kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń i ostatecznie zwyciężyli 3:1.
- Zabrakło nam lewego skrzydła - powiedział po zakończeniu meczu Andrzej Kowal, trener Ślepska Malow Suwalki, który komplementował swój zespół.
MKS Ślepsk Malow Suwałki- Biuro Prasowe |
dnia 05/10/2021
Emocjonująca inauguracja sezonu w Lubinie!
Do tie-breaka zabrakło niewiele, walka toczyła się do samego końca, a o ostatecznym wyniku zadecydowały pojedyncze piłki. Tak w skrócie można opisać mecz między Cuprum Lubin a PGE Skrą Bełchatów na inaugurację sezonu w Lubinie.
Spotkanie świetnie rozpoczął Marcin Waliński, zagrywając asa serwisowego. W ataku jednak z początku skuteczniejsi byli bełchatowianie i to oni nadawali ton grze (6:4). Po stronie Miedziowych punktowali Remigiusz Kapica w ataku oraz Florian Krage w zagrywce i bloku, jednak kilkupunktowa przewaga ich rywali się utrzymywała. W końcówce lubinianie doszli bełchatowian na dwa oczka, ale nie udało im się zwyciężyć.
Po przerwie ekipa Cuprum Lubin wyszła na parkiet zmotywowana i żądna zwycięstwa. Utrzymywała kontakt z PGE Skrą, a wynik wahał się w granicach remisu (6:6). Chwilę później serię punktów zanotowała jednak drużyna z Bełchatowa i wynik odskoczył. Przewaga w części została zniwelowana, ale Miedziowym nie udało się wyrównać. Trener Paweł Rusek zastosował zmiany i na parkiet wkroczyli Przemysław Stępień i Kamil Maruszczyk. Losów seta odwrócić się udało, ale w grze lubinian coś się ruszyło.
W trzecim secie w podstawowym składzie wyszedł Przemysław Stępień i gra Miedziowych wyglądała dużo lepiej. W momencie, gdy wkroczył w pole zagrywki, gospodarze zanotowali serię pięciu punktów, wychodząc na prowadzenie 14:7. Skra jednak nie pozostała dłużna i doprowadziła do remisu 19:19. Skuteczny blok Floriana Krage znów dał lubinianom prowadzenie, a dodatkowo pewność siebie, która doprowadziła ich do zwycięstwa.
W czwartym secie gospodarze poszli za ciosem i dominowali na parkiecie (12:8). Goście robili co w swojej mocy, ale nie byli w stanie zrównać się z rozpędzoną ekipą z Marcinem Walińskim na czele. Wyrównali dopiero przy stanie 17:17 i zapowiadała się emocjonująca końcówka. Kilka minut później wciąż był remis 22:22, a obie ekipy zażarcie walczyły o punkty, doprowadzając do gry na przewagi. O zwycięstwie bełchatowian zadecydowały detale, ale widowisko było naprawdę ogromne. W piątek Miedziowi znowu powalczą o punkty, tym razem na wyjeździe w Warszawie.
MVP: Dick Kooy
Cuprum Lubin - PGE Skra Bełchatów 1:3 (22:25, 19:25, 25:22, 25:27)
Cuprum: Waliński (19), Ferens (13), Sekita, Pietraszko (7), Kapica (16), Krage (7), Sas (L), Szymura (L) oraz Maruszczyk, Gunia (3), Stępień (1).
PGE Skra: Kłos (10), Kooy (14), Ebadipour (15), Atanasijević (19), Łomacz, Bieniek (12), Piechocki (L) oraz Schulz (1), Mitić.
Cuprum Lubin- Biuro Prasowe |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|