Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 416
Najnowszy Użytkownik: Marleen
+L 21/22 kolejka 6
Plus Liga 05.11 LUK Politechnika Lublin - Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:21, 20:25, 21:25, 25:20, 12:15) MVP: DeFalco - Staty
06.11 GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (17:25, 25:15, 25:18, 25:19) MVP: Janusz - Staty
Cuprum Lubin - GKS Katowice 3:1 (25:27, 25:20, 25:19, 25:19) MVP: Ferens - Staty
Cerrad Enea Czarni Radom - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (21:25, 20:25, 19:25) MVP: Conte - Staty
07.11 Projekt Warszawa - PGE Skra Bełchatów 0:3 (17:25, 21:25, 23:25) MVP: Kooy- Staty
Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk 3:0 (25:14, 25:22, 25:22) MVP: Gladyr - Staty
Stal Nysa - Ślepsk Malow Suwałki 1:3 (22:25, 25:17, 15:25, 21:25) MVP: Bołądź - Staty

10.11 GA ZAKSA Kędzierzyn-K. - Jastrzębski Węgiel 3:0 (28:26, 25:22, 25:22) MVP: Huber - Staty - awansem 13 k.
Stal Nysa - Projekt Warszawa 1:3 (25:23, 23:25, 23:25, 19:25) MVP: Wrona - Staty - awansem 13 k.
ksdani dnia 03/11/2021 · 211364 Komentarzy · 236 Czytań · Drukuj

Komentarze
ksdani dnia 04/11/2021
Trzy mecze w tydzień. Na początek Trefl Gdańsk

W najbliższą niedzielę o godzinie 17:30 nasza drużyna w ramach 6. kolejki PlusLigi zmierzy się w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej z Treflem Gdańsk z Lukasem Kampą w składzie.

Meczem tym nasz zespół rozpocznie siatkarski mini maraton, w trakcie którego w ciągu tygodnia rozegra trzy spotkania. Po niedzielnym pojedynku z gdańszczanami czekają nas dwa starcia wyjazdowe: 10.11 z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i 14.11 ze Ślepskiem Malow Suwałki.

- Te trzy mecze w tydzień, które teraz nas czekają, to przedsmak tego, co czeka nas w grudniu, styczniu i lutym, kiedy dojdą mecze w Lidze Mistrzów. Drużyna występująca na najwyższym poziomie, musi być gotowa na taką intensywność grania. Ten sam los dotyczy wszystkich tego typu rywali, więc trzeba się do tego dobrze przygotować, zespół musi się z tym zmierzyć. Właśnie teraz, kiedy trafił nam się cały tydzień wolnego, możemy popracować trochę ciężej, bo kiedy zaczniemy podróżowanie i granie, czasu na porządny trening będzie niewiele. Kolejne mecze będą dla nas okazją do poprawiania się - uważa Andrea Gardini, trener Jastrzębskiego Węgla.

Nasz najbliższy rywal to szósta drużyna minionego sezonu, która po fazie zasadniczej była nawet na podium. Do ekipy dowodzonej przez Michała Winiarskiego dołączył przed tym sezonem jeszcze Lukas Kampa, który wcześniej przez pięć sezonów bronił barw naszego Klubu i swoją przygodę z JW spuentował złotym medalem mistrzostw Polski.

Nasz szkoleniowiec podchodzi do Trefla z dużym respektem. - Trefla z zeszłego sezonu nie nazwałbym "rewelacją". Raczej określiłbym ich mianem "mocnej drużyny", z wieloma dobrymi zawodnikami. Zresztą w tym sezonie jest podobnie. Uważam, że to naprawdę groźna drużyna. W niedzielę czeka nas w tej hali siatkarska bitwa. Oni co sezon potrafią zbudować ciekawą drużynę i nie inaczej jest teraz. Mają kilku młodych graczy, którzy wchodzą i nabierają doświadczenia w grze. Ci młodzi z kolei mają wsparcie doświadczonych zawodników, więc uważam, że jest to solidny ekipa, przez co czeka nas trudny pojedynek - przekonuje trener Gardini.

Nasza drużyna jest w formie. Ostatnio w świetnym stylu pokonała na Podpromiu Asseco Resovię Rzeszów 3:0.

- Będziemy starać się wygrać z Treflem za trzy punkty. Na ten moment jesteśmy pełni optymizmu, że tak się stanie. Teraz tylko trzeba wyjść na parkiet i to potwierdzić - mówi Wojciech Szwed, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

Początek niedzielnego spotkania o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi Polsat Sport.

Skład drużyny Trefla Gdańsk na sezon 2021/22:

Rozgrywający: Lukas Kampa, Łukasz Kozub
Atakujący: Mariusz Wlazły, Kewin Sasak
Przyjmujący: Bartłomiej Lipiński, Mateusz Mika, Patryk Łaba, Moritz Reichert
Środkowi: Pablo Crer, Karol Urbanowicz, Bartłomiej Mordyl, Jordan Zaleszczyk
Libero: Maciej Olenderek, Dawid Pruszkowski

Trener: Michał Winiarski

Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe
ksdani dnia 06/11/2021
ZAKSA za mocna dla Resovii

Kolejne zwycięstwo siatkarzy Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. W meczu 6. kolejki PlusLigi nasz zespół 3:1 pokonał Asseco Resovię Rzeszów. MVP spotkania wybrany został rozgrywający ZAKSY - Marcin Janusz.

Spotkane rozpoczęliśmy następującym składem: Łukasz Kaczmarek, Krzysztof Rejno, Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, Norbert Huber, Erik Shoji (libero).

Rywalizacja nie rozpoczęła się po myśli naszego zespołu, wykorzystując szanse w kontrach przyjezdni wypracowali kilkupuktową zaliczkę już na początku seta (1:3). Celne ataki Olka Śliwki nie wystarczyły do niwelowania dystansu, kędzierzynianie nie ustrzegli się błędów własnych i Resovia prowadziła już 9:5. Sygnał do ataku dał swoim kolegom nasz kapitan, to właśnie ustawienie z Aleksandrem Śliwką w polu serwisowym pozwoliło odrobić straty, chwilę później skutecznym atakiem ze środka popisał się Norbert Huber i odzyskaliśmy kontakt punktowy (10:11). Niestety na kolejny zwrot akcji nie musieliśmy długo czekać, reakcja Kuby Kochanowskiego na środku siatki i sprytne zagranie Cebulja zmusiły trenera Cretu do reakcji (11:14). Pauza nie wybiła z rytmu przyjezdnych, co prawda na środku siatki nie do zatrzymania był Norbert Huber, ekipa z Podkarpacia odpowiadała równie celnymi zagraniami ze skrzydła, utrzymując kilkupunktowy dystans (12:16). Skuteczne zagrania w ataku przeplatały błędy siatkarzy obu ekip popełniane w polu serwisowym, jednak wciąż to Resovia miała przewagę czterech punktów (16:20). Problemy w końcówce sprawił nam jeszcze blok rzeszowian, tego seta nie zdołaliśmy już uratować (17:25).

Kędzierzynianie zdecydowanie lepiej wystartowali w kolejnym fragmencie spotkania. Pewne ataki Olka Śliwki i ustawienie z Kamilem Semeniukiem w polu serwisowym pozwoliło naszej drużynie wyjść na prowadzenie (5:2). Tym razem to trener Giuliani musiał szybciej wykorzystywać przerwę na żądanie. Włoch nie zdołał jednak wybić z rytmu naszego zespołu, do znakomitych zagrań Aleksandra Śliwki na skrzydłach doszły punktowe bloki ZAKSY i na tablicy wyników było już 12:7. Kędzierzynianie nie tylko lepiej reagowali w zagraniach z pierwszej akcji, atutem naszego zespołu były również kolejne wybloki i wyprowadzane kontrataki. I tak przy stanie 14:9 Alberto Giuliani postanowił wykorzystać swoją drugą przerwę na żądanie. Kolejne zagrywki Norberta Hubera sprawiały wyraźne problemy rywalom, w dłuższych wymianach punktowali Olek Śliwka z Kamilem Semeniukiem i to nasz zespół kontrolował sytuację (16:11). Przyjezdnym nie pomogła nawet podwójna zmiana z wprowadzeniem do gry Woickiego z Buckim. Atakujący ekipy z Podkarpacia nie ustrzegł się błędów. Przy wymianie sił w ataku na zagrania Kamila Semeniuka odpowiadał jeszcze Cebulj, gra punkt za punkt sprzyjała jednak naszej drużynie (20:13). Sprytnie blok przeciwnika mijał Łukasz Kaczmarek, sytuację gości próbował jeszcze ratować Jakub Kochanowski (22:14) jednak nie zdołał zatrzymać rozpędzonej ZAKSY. Piłkę setową dął nam szczelny kędzierzyński blok, już pierwszą szansę na zakończenie seata wykorzystał Łukasz Kaczmarek ? popisując się asem serwisowym (25:15).

W trzecim secie ponownie to Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozpoczęła mocnym akcentem, spora w tym zasługa ustawienia z Łukaszem Kaczmarkiem w polu serwisowym (3:1). Również na siatce nasz atakujący nie wstrzymywał ręki, co miało odzwierciedlenie na tablicy wyników. Wykorzystując dokładne przyjęcie swoich kolegów Marcin Janusz uaktywnił grę przez środek, a tam regularnie swoje noty poprawiali Krzysztof Rejno z Norbertem Huberem. Celne zagrania naszego zespołu przeplatały potknięcia gości, próbujących ominąć szczelny blok ZAKSY (10:6). Nie był to koniec emocji, rzeszowianie zdołali odzyskać kontakt punktowy, nie czekając na rozwój wypadków trener Cretu zdecydował się przerwać grę (13:12). Reakcja naszego zespołu była niemal perfekcyjna, kolejne dłuższe wymiany kończone przez Łukasza Kaczmarka uspokoiły sytuację (15:12). Podobnie jak w drugiej partii spotkania mogliśmy liczyć na czujną grę naszych zawodników w bloku i dystans w końcówce seta jeszcze wzrósł (17:13). Nie do zatrzymania na siatce był Łukasz Kaczmarek, kędzierzynianie imponowali również czujnością w obronie, po kolejnych dłuższych wymianach pewnie zmierzając do końca seta (21:16). W decydującej części seta przyjmujących Resovi swoimi zagrywkami pocelował jeszcze Kamil Semeniuk, na środku siatki pewnie atakował Norbert Huber, seta zakończył natomiast Olek Śliwka (25:18).

Początek czwartej partii był zdecydowanie najbardziej wyrównany, przy wymianie sił w ataku utrzymywała się gra punkt za punkt (4:4). Szybciej do głosu doszli siatkarze ZAKSY, odskakując rywalom na dwa oczka (7:5). Przy zmienności sytuacji jak w kalejdoskopie kolejno odzyskiwaliśmy i traciliśmy kilkupunktową zaliczkę. Kiedy po raz kolejny rzeszowianie odzyskali kontakt punktowy (13:12) Gheorghe Cretu sięgnął po przerwę na żądanie. Nasz zespół z niewygodnego ustawienia, efektownym zagraniem z drugiej linii, wyprowadził Kamil Semeniuk. Ten trudny moment lepiej przetrwali siatkarze Grupy Azoty ZAKA Kędzierzyn-Koźle, w długich wymianach mogliśmy liczyć na skutecznego na siatce Łukasza Kaczmarka i było już 17:14. Przy regularnych zagrywkach naszego zespołu i czujnej grze na siatce dystans wzrósł jeszcze do czterech oczek. Rzeszowianie coraz częściej mylili się w polu serwisowym, w końcówce seta po naszej stronie siatki zadaniowo pojawił się jeszcze Bartek Kluth, od razu meldując swoją obecność celnym atakiem. Pierwsza piłkę setową asem serwisowym zagwarantował nam Norbert Huber (24:18), formalności dopełnił Łukasz Kaczmarek (25:19).

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (17:25, 25:15, 25:18, 25:19)
MVP - Marcin Janusz

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle- Biuro Prasowe
ksdani dnia 07/11/2021
Miedziowi znowu zwycięscy u siebie!

Cuprum Lubin zwyciężyło po raz drugi na własnym terenie RCS-u w Lubinie! Miedziowi w czterech setach pokonali GKS Katowice i zanotowali tym samym awans w tabeli PlusLigi. Aktualnie z liczbą 7 oczek znajdują się na 9. miejscu w tabeli.

Przez niemal całego pierwszego seta ekipy walczyły punkt za punkt. Przy stanie 20:20 w pole serwisowe wszedł Remigiusz Kapica i posłał serię potężnych zagrywek (w tym 2 asy), wyprowadzając swoją miedziową drużynę na prowadzenie 23:20. Katowiczanie jednak zachowali zimną krew do końca i triumfowali po grze na przewagi 27:25.

Po porażce w pierwszym secie gospodarze przejęli kontrolę nad grą i kolejne trzy sety kontrolowali od początku do końca. W drugiej partii dobrą grą asekuracyjną mogły poszczycić się obie drużyny. Świetnie wyglądał też element bloku i wybloku, przez co poziom był wyrównany. Wynik cały czas oscylował w granicach remisu (8:8). Na pierwsze prowadzenie, większe niż 1 punkt lubinianie wyszli przy stanie 13:11 za sprawą sprytnego ataku Marcina Walińskiego. Przewagę zwiększali dzięki dobrej postawie w ataku (18:13). Na skrzydle punktował Wojciech Ferens, a na środku Florian Krage. W bardzo ważnym momencie Kapica zaserwował kolejnego już asa (łącznie posłał ich 4) i zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki (23:19). Tym razem Miedziowi już go nie wypuścili!

Wygrana dodała im skrzydeł i od początku trzeciego seta budowaliśmy przewagę. Wszystko zaczynało się od dobrej zagrywki, a kończyło na skutecznym ataku. Pochwalić trzeba grę asekuracyjną w ekipie Cuprum Lubin, bo dzięki niej wykorzystywali kontrataki i dokładali do swojego konta kolejne cenne punkty (22:16). Partię ostatecznie zakończył Dawid Gunia szybkim atakiem ze środka między blokującymi. W ostatnim secie gospodarze poszli za ciosem i z każdą chwilą powiększali przewagę. Goście z Katowic nie mieli argumentów i ostatecznie ulegli 1:3!

Cuprum Lubin ? GKS Katowice 3:1 (25:27, 25:20, 25:19, 25:19)
MVP: Wojciech Ferens

Cuprum: Waliński (15), Gunia (9), Ferens (21), Sekita, Kapica (17), Krage (13), Szymura (L), Sas (L) oraz Maruszczyk, Stępień, Kaźmierczak.

GKS: Szymański (14), Jarosz (24), Kania (4), Ma?a (5), Hain, Quiroga (5), Mariański (L) oraz Drzazga (3), Kogut (3), Nowosielski, Domagała (1), Lewandowski (3), Ogórek (L).

Cuprum Lubin- Biuro Prasowe
ksdani dnia 07/11/2021
Trefl pokonany w trzech setach!

W meczu 6. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokonał Trefl Gdańsk 3:0.

Pierwszy punkt w niedzielnym spotkaniu zdobył Stephen Boyer po ataku z prawego skrzydła. Francuz za moment zatrzymał blokiem Bartłomieja Lipińskiego, a chwilę później popisał się kolejnym udanym zagraniem w ofensywie. Kapitalna obrona Benjamina Toniuttiego otworzyła naszej drużynie okazję do kontry, w której goście utrzymali piłkę po swojej stronie, ale pomylili się w ataku. Następnie miała miejsce seria świetnych akcji blok-obrona po stronie naszej ekipy, co skutkowało wynikiem 7:3. Gdański blok raz po raz oszukiwał Tomasz Fornal (8:5). Przy stanie 10:6 Michał Winiarski poprosił o przerwę na żądanie. Po pauzie nasi rywale zabrali się do odrabiania strat (10:8), ale efekt tego pościgu był krótkotrwały. Jastrzębski Węgiel włączył wyższy bieg i na tablicy pojawił się rezultat 14:8. Kolejny punktowy blok Boyera na Lipińskim oznaczał wynik 16:9. Toniutti uruchamiał wszystkie strefy, a jego egzekutorzy robili, co do nich należy, czyli pewnie wieńczyli swoje akcje. Fornal "czyścił" niewygodne piłki na dziewiątym metrze, a na lewym skrzydle błyszczał Trevor Clevenot. Na dystansie partii trener Andrea Gardini dokonał podwójnej zmiany, dając szansę Eemiemu Tervaporttiemu oraz Janowi Hadravie (23:12). Koncertową grę naszej drużyny spuentował asem serwisowym Jurij Gladyr (25:14).

Drugi set rozpoczął się od skutecznej akcji Łukasza Wiśniewskiego, ale zaraz potem do kontrofensywy przeszli gdańszczanie (1:3). W porę jednak uruchomiliśmy nasz blok (Gladyr) i wkrótce na tablicy widniał już remis 5:5. Trefl jednak nie zamierzał odpuszczać (5:7). Po naszej stronie nadal skutecznością imponował Boyer (7:8). Po kontrze Toniutti-Clevenot mieliśmy remis 10:10. Kiedy francuski przyjmujący raz jeszcze przechytrzył gdański blok (tym razem sprytną kiwką), zyskaliśmy prowadzenie 13:12. W następnej akcji Boyer posłał na stronę Trefla potężną bombę z pola serwisowego, a zaraz potem Gladyr zatrzymał blokiem Kewina Sasaka. Przy zagrywce Bartłomieja Mordyla goście wyrównali stan seta po 14. Od tego momentu walka toczyła się cios za cios (18:18). Kiedy nasi przeciwnicy zyskali jedno "oczko" zapasu, trener Gardini zareagował przerwą na żądanie. Po pauzie Trefl miał już dwa punkty przewagi (18:20, 19:21). Dwie perfekcyjne akcje Clevenota dały nam remis po 21. As serwisowy Boyera wyprowadził JW na prowadzenie, a chwilę później potrójny blok zatrzymał Moritza Reicherta. W ostatniej akcji Gladyr wystawił do tyłu do Hadravy, a ten nie dał szans rywalom (25:22).

Emocje z końcówki drugiego seta jeszcze na dobre nie opadły, a na parkiecie znów rozgorzała walka. Zagrywką próbował "kąsać" nas Lukasa Kampa, ale byliśmy w stanie na to odpowiedzieć skuteczną pierwszą akcją, w której brylował Clevenot (10:8). Kiedy do tego swoje w ataku dołożył na środku Gladyr, wynik brzmiał 13:10. Gdańszczanie znów jednak powalczyli i doprowadzili do remisu (13:13). I podobnie jak w poprzedniej partii ponownie doszło do regularnej wymiany ciosów. W newralgicznym momencie na zagrywce raz jeszcze w tym dniu "odpalił" Boyer (19:18). W następnej akcji Hadrava dołożył "oczko" potężnym atakiem po rękach blokujących (20:18). Trefl raz jeszcze zdołał doprowadzić do wyrównania, a następnie zyskać przewagę (20:21). Udany blok Fornala na Mariuszu Wlazłym odwrócił wynik na naszą korzyść (22:21). Potem swoje dołożyli nasi środkowi i mieliśmy meczbole (24:22). W ostatniej akcji meczu Wiśniewski nie dał szans rywalom w kontrze (25:22).

Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk 3:0 (25:14, 25:22, 25:22)
MVP: Jurij Gladyr.

Jastrzębski Węgiel: Boyer, Toniutti, Wiśniewski, Gladyr, Clevenot, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti

Trefl Gdańsk: Sasak, Kampa, Crer, Mordyl, Lipiński, Reichert, Olenderek (libero) oraz Łaba, Wlazły, Urbanowicz, Kozub

https://youtu.be/dELRxjzrXoo

Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe
ksdani dnia 10/11/2021
Czas na hit. W środę mierzymy się z ZAKSĄ

10 listopada o godzinie 17:30 nasza drużyna w ramach 13. kolejki PlusLigi zmierzy się w kędzierzyńskiej Hali Azoty z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Będzie to ligowe starcie na szczycie. Oba zespoły mają po 16 punktów na swoim koncie, a liderująca w plusligowej tabeli Grupa Azoty ZAKSA wyprzedza nasz zespół większą liczbą wygranych meczów. Nasi środowi rywale dotąd nie zaznali porażki w lidze (bilans 6-0), natomiast nasza drużyna potknęła się raz, w Warszawie, w konfrontacji z Projektem (bilans 5-1).

W obecnym sezonie mieliśmy już okazję zmierzyć z kędzierzyńską drużyną. 20 października w Lublinie w walce o Superpuchar Polski nasza ekipa pokonała ZAKSĘ 3:0 i po raz pierwszy w historii Klubu sięgnęła po to trofeum.

Nasz zespół jest w formie. W ostatniej kolejce nie dał u siebie szans rewelacji minionych rozgrywek, Treflowi Gdańsk. - W środę przed nami ważny pojedynek. Musimy jeszcze lepiej popracować i zagrać lepiej przeciwko ZAKSIE, jeśli myślimy o dobrym rezultacie w starciu z nimi. Trefl zaprezentował się przeciwko nam bardzo dobrze i było to dla nas mocne przetarcie przed ZAKSĄ ? mówił po niedzielnym spotkaniu w jastrzębskiej hali Trevor Clevenot, przyjmujący JW.

Przed pojedynkiem z ZAKSĄ pozytywnie nastawiony jest środkowy naszej drużyny Jurij Gladyr, MVP ostatniego spotkania. - Oby ten mecz wyglądał bardzo dobrze i był na odpowiednim poziomie. Żeby wszyscy byli zadowoleni, ale oczywiście my troszkę bardziej, aniżeli rywale - stwierdził Gladyr.

Środowy mecz w Kędzierzynie-Koźlu to spotkanie z 13. serii gier rozgrywane awansem z końca grudnia i jednocześnie drugi z trzech pojedynków, jakie czekają nasz zespół w trakcie tego tygodnia. Po meczu w Kędzierzynie-Koźlu, w najbliższą niedzielę, Jastrzębski Węgiel zagra jeszcze na wyjeździe ze Ślepskiem Malow Suwałki.

Początek szlagierowego starcia w kędzierzyńskiej Hali Azoty o godzinie 17:30. Transmisja - w Polsacie Sport.

Skład naszych rywali, Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle:

Rozgrywający: Marcin Janusz, Michał Kozłowski.
Atakujący: Łukasz Kaczmarek, Bartłomiej Kluth
Przyjmujący: Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, Adrian Staszewski, Wojciech Żaliński
Środkowi: Norbert Huber, David Smith, Krzysztof Rejno, Tomasz Kalembka
Libero: Erik Shoji, Korneliusz Banach

Trener: Gheorghe Cretu

Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe
ksdani dnia 10/11/2021
Niepokonana ZAKSA wygrywa z Jastrzębskim Węglem

W meczu na szczycie siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, pewnie bez straty seta, pokonała Jastrzębski Węgiel. MVP spotkania wybrany został Norbert Huber.

W wyjściowym składzie naszego zespołu zobaczyliśmy: Marcina Janusza na rozegraniu, Łukasza Kaczmarka w ataku, duet środkowych Norbert Huber/ Krzysztof Rejno, przyjmujących Kamila Semeniuka z Aleksandrem Śliwką oraz na libero ? Erika Shoji.

Hit kolejki znakomicie otworzyli siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Już pierwsze kontrataki sprzyjały naszej drużynie, a kiedy w polu serwisowym ZAKSY pojawił się Norbert Huber prowadziliśmy już 6:2. Podopieczni Gheorghe Cretu nie zwalniali tempa, pewnie blok gości obijał Olek Śliwka, czujni w bloku byli Łukasz Kaczmarek i Krzysztof Rejno. Wykorzystując dokładne przyjęcie swoich kolegów Marcin Janusz nie miał większych problemów z rozrzucaniem bloku przeciwnika, regularnie na środku siatki punktował Norbert Huber i utrzymywaliśmy prowadzenie (12:8). Kolejną serię przyniosło naszej drużynie ustawienie z Aleksandrem Śliwką w polu serwisowym, przyjezdni nie ustrzegli się potknięć i przy stanie 16:11 Andrea Gardini przywołał swoich podopiecznych do siebie. Niestety przerwa pomogła naszym rywalom i dystans niebezpiecznie się zmniejszył (16:14). Nie był to koniec emocji w tej partii spotkania, systematyczne odrabianie strat przyniosło jastrzębianom oczekiwane rezultaty i od stanu po 16 walka rozpoczęła się na nowo. W kluczowej fazie seta żadna z ekip nie była w stanie wypracować wyższego prowadzenia, na zagrania Hubera odpowiadał Wiśniewski, a przy wymianie sił w ataku czekała nas końcówka rozstrzygana na przewagi (23:23, 24:4). W trudnych momentach ZAKSA mógł liczyć na Kamila Semeniuka, błędów nie ustrzegł się Clevenot. Tę wojnę nerwów, efektownym atakiem ze środka, zakończył Norbert Huber (28:26).

Równie widowiskowy, co początek pierwszej partii, był start kędzierzynian w kolejnym fragmencie rywalizacji, skuteczne ataki Olka Śliwki i ciosy Łukasza Kaczmarka z zagrywki dały naszej drużynie czteropunktowe prowadzenie (5:1). To był dopiero próba możliwości lidera PlusLigi, dość szybko trener Gardini musiał sięgać po przerwę na żądanie. O ile w odsłonie premierowej ten manewr poskutkował tym razem nasz zespół nie pozwolił wybić się z rytmu. Znakomite zagrania Kaczmarka czy Rejno w dłuższych wymiana sprzyjały kontrolowaniu sytuacji i przewaga ZAKSY jeszcze wzrosła (13:6). Pojedyncze skuteczne zagrania Hadravy nie zdołały zatrzymać rozpędzonych kędzierzynian. Pewnie blok przeciwnik obijał Aleksander Śliwka, regularnie swoje noty poprawiał równie Łukasz Kaczmarek. Kamil Semeniuk natomiast do skutecznych ataków dodał punktowy serwis i prowadziliśmy 18:12. Zryw jastrzębian w końcówce seta i kolejne zagrania Hadravy zmniejszyły nieco dystans (23:21). Na szczęście tym razem obyło się bez nerwowości, kolejne błędy gości dopełniły formalności (25:22).

W trzecim secie od pierwszych akcji utrzymywała się gra punkt za punkt (3:3). Tym razem szybciej minimalną zaliczkę wypracowali goście, głównie dzięki celnym zagraniom Fornala (4:6). Po naszej stronie siatki niezmiennie skutecznością imponowali Semeniuk z Kaczmarkiem i dość szybko odzyskaliśmy kontakt punktowy (6:7). W tej odsłonie nie brakowało długich zaciętych wymian, jedną z najdłuższych akcji na korzyść ZAKSY rozstrzygnął Łukasz Kaczmarek (10:11). To właśnie kolejne kontrataki pozwoliły naszej drużynie szybko doprowadzić do wyrównania (12:12). Przy wymianie ciosów na siatce przyjezdni coraz częściej popełniali błędy własne, nie brakowało też dyskusji po siatką, po jednej z akcji upomniany czerwoną kartką został Benjamin Toniutti i ZAKSA prowadziła już 19:16. Po przerwie, o którą poprosił szkoleniowiec gości, gra się ponownie wyrównała (19:18). Czujnością przy wykorzystywaniu wideoweryfikacji wykazał się Gheorghe Cretu, dzięki czemu nasz zespół odzyskał dwupunktową zaliczkę (20:18). Szukając szans na przedłużenie losów rywalizacji, po wygranej akcji na siatce przyjezdni doprowadzili do wyrównania (21:21). Zapał przeciwnika ostudził nieco potrójny blok naszego zespołu (Smith-Śliwka-Janusz). Tej szansy nasz zespół nie wypuścił z rak, spotkanie efektownie - asem serwisowym - zakończył Marcin Janusz (25:22).

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0 (28:26, 25:22, 25:22)
MVP - Norbert Huber

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle- Biuro Prasowe

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Malczewska 7 bloków smiley
ksdani

o 20:30 Będzin z Bydzią.. też transmitowany na PolSport
ksdani

1. Liga pófinały: BBTS Bielsko-Biała - Bogdanka Arka Chełm - transmisja na PolSport
ksdani

Grupa Azoty S.A. nie będzie już sponsorem klubu siatkarskiego ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
ksdani

Finał- połowa 1 s. ilość błędów serwisowych Zawiercia ... Powala ...
ksdani

Z dziuplą Łódzkich Wiewiór rozstaje się Roberta Ratzke.
ksdani

Z radością informujemy, że doświadczony środkowy - David Smith również w kolejnym sezonie będzie bronił barw GA ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
ksdani

Ptoki przedłużyły kontrakt na kolejny sezon z trenerem Marcelo Mendezem
ksdani

Bydzia: Wiktoria Paluszkiewicz zostaje .. smiley
ksdani

Rewanże 25.04 ...
ksdani

Bedzin wygrał 3:0.. w drugim półfinale bbts Bielsko Biała z Arką Chelm też 3:0... link: https://tiny.pl/wg2q8
ksdani

Transmisja: Półfinał 1ligi mężczyzn - Będzin vs Bydgoszcz- PolSport - trwa 1 set .. 20:56
ksdani

18:13.. 2 półfinał.. zawodnicy się witają...
ksdani

Złoto: GA Chemik Police Srebro: PGE RYSICE Rzeszów
ksdani

20:38 zaczynamy mecz o złoto smiley