Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 416
Najnowszy Użytkownik: Marleen
+L 21/22 Finały
Plus Liga Finały do 3 wygranych

o miejsce 1
04.05 GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:21, 27:25, 25:23) MVP: Śliwka - Staty
07.05 Jastrzębski Węgiel - GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (25:20, 16:25, 25:22, 12:25, 16:!8) MVP: Smith - Staty - 0-2
11.05 GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 1:3 (24:26, 25:20, 23:25, 22:25) MVP: Szymura - Staty - 2-1

14.05 Jastrzębski Węgiel - GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 17:25, 21:25) MVP: Semeniuk - Staty

ZAKSA ZŁOT MEDAL

o miejsce 3
04.04 PGE Skra Bełchatów - Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3 (23:25, 25:21, 25:19, 23:25, 15:17) MVP: Konarski - Staty
07.05 Aluron CMC Warta Zawiercie - PGE Skra Bełchatów 2:3 (22:25, 25:16, 23:25, 27:25, 13:15) MVP: Kooy - Staty - 1-1
10.05 PGE Skra Bełchatów - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (22:25, 23:25, 21:25) MVP: Konarski - Staty 1-2

13.05 Aluron CMC Warta Zawiercie - PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:21, 21:25, 25:16, 20:25, 15:11) MVP: Konarski - Staty - 3-1 ALURON BRĄZOWY MEDAL
ksdani dnia 01/05/2022 · 211364 Komentarzy · 188 Czytań · Drukuj

Komentarze
ksdani dnia 01/05/2022
PGE Skra Bełchatów

Siatkarze PGE Skry co prawda przegrali w półfinale PlusLigi z Jastrzębskim Węglem, ale nie składają broni w sezonie 2021/2022. Wciąż do wywalczenia mają brązowy medal mistrzostw Polski, ale też awans do Ligi Mistrzów.

Bełchatowianie przegrali z Jastrzębskim Węglem dwa razy po 0:3 i to przekreśliło szanse PGE Skry na złoty medal PlusLigi w tym sezonie. Co prawda siatkarze nie kryli smutku po wtorkowym meczu w hali Energia, ale po krótkim odpoczynku wrócą do treningów, bo, jak sami podkreślają, wciąż mają o co walczyć.

- Zawsze jest lepiej zakończyć sezon zwycięstwem i medalem, bo po to gramy. Co prawda w takim klubie, jak PGE Skry, zawsze celem jest mistrzostwo i po meczu z Jastrzębskim Węglem było nam bardzo przykro. Zrobimy jednak wszystko, żeby wygrać brąz i żeby Liga Mistrzów wróciła do Bełchatowa - mówi Kacper Piechocki, libero PGE Skry.

Jak wspomniał siatkarz, trzecie miejsce na koniec rozgrywek PlusLigi będzie premiowane grą w najbardziej prestiżowym z europejskich pucharów. To, oprócz brązowego medalu, dodatkowa motywacja do ciężkiej pracy w końcówce sezonu.

- Będziemy walczyć, bo zawsze miło jest zakończyć sezon medalem. Patrząc też w przyszłość, chcemy awansować do Ligi Mistrzów. jest więc o co grać i na pewno jeszcze nie składamy broni - dodaje Karol Kłos, środkowy PGE Skry.

Wciąż nie wiadomo, kto będzie rywalem bełchatowian w walce o brąz. PGE Skra zagra z przegranym sobotniego meczu pomiędzy Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Aluronem CMC Warta Zawiercie.

LINK DO MATERIAŁÓW AUDIO I WIDEO: https://we.tl/t-s4fMlMLkKg
ksdani dnia 06/05/2022
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle znakomicie rozpoczęła rywalizację finałową. W pierwszym meczu walki o mistrzostwo Polski kędzierzynianie nie tracąc choćby seta pokonali Jastrzębski Węgiel. MVP meczu wybrany został Aleksander Śliwka.


?Pierwszy mecz finałowy rozpoczęliśmy w składzie: Łukasz Kaczmarek, Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, David Smith, Norbert Huber i Erik Shoji (libero).

Już od pierwszych akcji spotkania byliśmy świadkami wymiany ciosów na siatce. Na celne zagrania Aleksandra Śliwki i Kamila Semeniuka odpowiadał Hadrava. Wykorzystując dokładność dograń swoich kolegów Marcin Janusz uaktywnił grę przez środek, jako pierwsi minimalną zaliczkę wypracowali kędzierzynianie. Szczęśliwe dla naszego zespołu okazało się ustawienie z Kamilem Semeniukiem w polu serwisowym, nasz przyjmujący mocno poruszył szeregi przyjęcia rywala (5:3). Chwilę później równie skutecznym serwisem odpowiedział Gladyr i walka rozpoczęła się na nowo (5:5). W rywalizacji punkt za punkt niezmiennie o krok dalej byli kędzierzynianie, nie do zatrzymania na siatce był Kamil Semeniuk (10:9), przyjezdni mogli liczyć natomiast na Rafała Szymurę. Po raz kolejny opłaciła się cierpliwa gra naszego zespołu, kolejne ataki Norberta Hubera i Kamila Semeniuka sprzyjały utrzymywaniu prowadzenia (16:14). W kluczowej fazie seta sygnał do ataku dal swoim kolegom Olek Śliwka, seria zagrywek naszego kapitana dała początek kolejnym kontratakom wyprowadzanym przez kędzierzynian. Czujna gra obronna i skuteczna gra na siatce miała odzwierciedlenie na tablicy wyników (21:15). Jastrzębianie zdołali co prawda wyjść z niewygodnego ustawienia, niwelując nieco dystans, jednak to ZAKSA kontrolowała sytuację (22:17). Nie był to koniec emocji, zryw gości zmniejszył dystans (22:20), ważną akcję na korzyść naszego zespołu zakończył jednak Norbert Huber, a chwilę później atak Kamila Semeniuka z lewego skrzydła dał nam piłkę setową (24:20). Tej zaliczki nie wypuściliśmy, seta zakończył atak Łukasza Kaczmarka (25:21).

W drugiej partii ponownie od pierwszych akcji utrzymywała się gra na styku. Przy wymianie sił w ataku mogliśmy liczyć na skuteczność Łukasza Kaczmarka czy Aleksandra Śliwki. W tej części rywalizacji nie brakowało długich zaciętych wymian. Tym razem gra punkt za punkt utrzymywała się nieco dłużej (5:5, 8:8). Sprytnie na lewym skrzydle blok rywali omijał Kamil Semeniuk (11:10). Czujni w bloku przyjezdni zdołali odwrócić sytuację i tym razem to jastrzębianie byli w nieco lepszej sytuacji, prowadząc 16:14. Reakcja trenera Cretu była niemal natychmiastowa i nasz trener zdecydował się sięgnąć po przerwę na żądanie. Pauza zdecydowanie pomogła naszej drużynie, po wznowieniu rywalizacji w polu serwisowym pomylił się Fornal. Cierpliwa gra kędzierzynian opłaciła się, pewność w ataku Kamila Semeniuka i punktowy serwis Davida Smitha pozwoliły naszej drużynie odzyskać prowadzenie (18:17). Tym razem to trener gości musiał interweniować, sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, nasz zespół nie ustrzegł się błędów na siatce, co wykorzystali jastrzębianie. W kluczowej fazie seta również Rafał Szymura sprezentował naszej drużynie punkt po zerwanym ataku i jednopunktowa zaliczka utrzymywała się po stronie ZAKSY (20:19). Błąd podwójnego odbicia Tervaporttiego i kontratak zwieńczony przez Aleksandra Śliwkę pozwoliły nam nieco odskoczyć, po bloku na Łukaszu Wiśniewski było już 24:22. Jastrzębianie zdołali wybronić kolejne piłki setowe, doprowadzając do końcówki rozstrzyganej na przewagi (25:25), w tej więcej zimnej krwi zachowali nasi zawodnicy, celne zagrania Łukasza Kaczmarka przybliżały nas do celu, w decydującej akcji piłkę w aut posłał Rafał Szymura (27:25).

Również trzeci set rozpoczął się po myśli naszego zespołu, kolejne zagrania Davida Smitha i punktowe bloki kędzierzynian sprzyjały budowaniu prowadzenia Z przebiciem się przez kędzierzyńską ścianę problemy miał Rafał Szymura, błędów nie ustrzegł się Łukasz Wiśniewski i prowadziliśmy 4:2. Kolejne bloki w wykonaniu kędzierzynian zmusiły do reakcji trenera przyjezdnych, i tak po przerwie na żądanie Nicola Giolito zdecydował się w miejsce Bena Toniuttiego ponowne wprowadzić Tervaporttiego. Celne zagrywki Gladyra wyprowadziły gości z opresji i z przewagi ZAKSY zostały dwa punkty (9:7). Zapał rywali skutecznie studził czujny w bloku Kamil Semeniuk (12:10), nasz przyjmujący regularnie punktował również w atakach z drugiej linii, a przy kolejnej serii skutecznych bloków (tym razem na Fornalu) kędzierzynianie prowadzili trzema oczkami (16:13). Podobnie jak w drugiej odsłonie jeszcze przed wkroczeniem w kluczową fazę seta jastrzębianie odzyskali kontakt punktowy (16:15). W tej partii swoje noty poprawił jeszcze David Smih, po raz kolejny zatrzymując atak Fornala, tym samym odzyskaliśmy dwupunktowy dystans (19:17). W decydującej części seta zagrywką zapunktował Łukasz Kaczmarek (21:18). Niestety nie obyło się bez nerwowości i na ostatniej prostej goście doprowadzili do wyrównania (23:23). Nasz zespół z niewygodnego ustawienia wyprowadził David Smith (24:23). Kropkę nad" i postawił potrójny blok kędzierzynian na Hadravie (25:23).

MVP - Aleksander Śliwka

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:21, 27:25, 25:23)
ksdani dnia 11/05/2022
Decyzją Polskiej Ligi Siatkówki i Polsatu Sport godzina rozpoczęcia czwartego meczu o 3. miejsce PlusLigi Aluron CMC Warta Zawiercie ? PGE Skra Bełchatów (piątek, 13 maja) została zmieniona z 17:30 na 20:20.

Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie
ksdani dnia 11/05/2022
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Wygrywając 3:1 siatkarze Jastrzębskiego Węgla przedłużyli losy rywalizacji finałowej. W zmaganiach rozgrywanych do trzech zwycięstw nasz zespół prowadzi 2:1. Trzeci mecz rozegramy w sobotę w Jastrzębiu-Zdroju.


Trzeci mecz finałowy rozpoczęliśmy w składzie: Łukasz Kaczmarek, Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, David Smith, NorbertHuber, Erik Shoji (libero).

Podobnie jak w pierwszych meczach rywalizacji finałowej pierwsze akcje spotkania to wymiana ciosów w ataku i gra na styku. Po naszej stronie siatki bezbłędni byli Łukasz Kaczmarek i Norbert Huber, czujnością w bloku (zatrzymując Clevenot) wykazał się Marcin Janusz i prowadziliśmy 6:4. Jeszcze przed przekroczeniem progu 10. punktów gra się wyrównała (9:9). Zryw gości dał im jednopunktową zaliczkę, kędzierzynianie grali cierpliwie, kolejne zagrania Kamila Semeniuka były gwarantem zdobyczy punktowych, chwilę później przy zagrywkach Marcina Janusza, doprowadziliśmy do wyrównania (14:14). Niestety nasza drużyna nie ustrzegła się przestojów i trener Cretu musiał interweniować (15:17). Ustawienie jastrzębian z Benjaminem Toniuttim w polu serwisowym okazało się wyjątkowo niewygodne dla naszego zespołu, passę rywali przerwał Kamil Semeniuk, jednak wciąż to ZAKSA musiała odrabiać straty. Na celne zagrania Łukasza Kaczmarka goście odpowiadali atakami ze środka Gladyra i to jastrzębianie byli w lepszej sytuacji w końcówce seta (19:21). Nie było to ostatnie słowo kędzierzynian, po kolejne przerwę na żądanie naszego trenera błędy rywali, czujna gra w bloku Kamila Semeniuka doprowadziły do wyrównania (24:24). Niestety atak Hadravy i blok jastrzębian pozwoliły przechylić szalę zwycięstwa w tej partii gościom (24:26).

Pechowa końcówka pierwszego seta nie zdeprymowała siatkarzy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Atak Kamila Semeniuka z lewego skrzydła zagwarantował naszej drużynie udany początek seta, nasz przyjmujący znakomicie reagował również w sytuacyjnych piłkach. W kolejnych akcjach o sile bloku ZAKSY przekonał się Clevenot i przy stanie 6:2 trener gości musiał reagować. Pauza pomogła jastrzębianom, którzy zmniejszyli stratę do dwóch oczek (6:4). Nie był to ostatni zwrot akcji w tej partii, początek serii dał nam kontratak wykorzystany przez Łukasza Kaczmarka, chwilę później nasz atakujący popisał się efektownym blokiem, atak z przechodzącej piłki skończył Kamil Semeniuk i było 12:7. Jastrzębianie na nasza serię odpowiedzieli tym samy, przy czujnej grze w obronie wykorzystali dłuższe wymiany i musieliśmy budować dystans na nowo (12:11). Sygnał do ataku, jeszcze przed wkroczeniem w kluczową fazę seta, tym razem dał swoim kolegom Norbert Huber, punktując bezpośrednio zagrywką (18:15). W tej części spotkania nie brakował0 długich, zaciętych wymian, w tych mogliśmy liczyć na skuteczność Łukasza Kaczmarka (20:17). Jastrzębianie natomiast nie ustrzegli się błędów w kontratakach i w końcówce seta to ZAKSA prowadziła 21:17. Kolejne ataki Kamila Semeniuka przybliżały nasz zespół do celu (24:19). Goście obronili jedną piłkę setową, partię zakończyła zagrywka Boyer w siatkę (25:20).

Trzecia partia to ponownie mocny start kędzierzynian, błędy na siatce gości i celne zagrania Norberta Hubera dały naszej drużynie dwupunktową zaliczkę (5:3). Swoje noty na siatce regularnie poprawiał też Łukasz Kaczmarek, przy zagrywkach Marcina Janusza dystans nieco wzrósł (8:5), zryw jastrzębian był tylko chwilowy. Pewne ataki naszego kapitana i zagrania Łukasza Kaczmarka utrzymywały ZAKSĘ na prowadzeniu (8:5, 11:8). Reagując na sytuację trener Giolito musiał rotować składem, i tak boisko opuścił Tomasz Fornal, w jego miejsce pojawił się Rafał Szymura. Tym razem pogoń jastrzębian udała się naszym rywalom i przy stanie 16:16 trener Cretu musiał interweniować. Pewnym punktem w grze naszych rywali był wprowadzony Rafał Szymura. Nasz zespół nie ustrzegł się błędów własnych, a te miały odzwierciedlenie na tablicy wyników. Tym razem w końcówce seta prowadzili jastrzębianie 19:18. To był dopiero początek problemów naszego zespołu, po kolejnym ataku Gladyra było już 20:22. Czujna gra na siatce Davida Smitha i Aleksandra Śliwki dały nasz szansę na odwrócenie losów seta, bowiem to ZAKSA była o krok dalej (23:22). Niestety problemy z przyjęciem naszego zespołu dały szansę rywalom, tę wykorzystał Clevenot (23:25).

Czwarty set udanym atakiem ze środka otworzył David Smith, w kolejnych akcjach mogliśmy liczyć na równie celne zagrania Kamila Semeniuka. Jednak to dopiero seria zagrywek pochodzącego z Kędzierzyna-Koźla zawodnika dała nam pierwsza serię punktową w tej partii (5:2). W odpowiedzi Ben Toniutti uaktywnił na środku Gladyra (6:4) i dystans nieco się zmniejszył (6:4). Zryw jastrzębian i punktowe bloki naszego przeciwnika po raz kolejny sprawiły, że nasz zespół ponownie poczuł na plecach oddech przeciwnika (9:8). Sytuację uspokoiły nieco punktowy blok na Boyer i celny atak Norberta Hubera (11:9). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, na zagrania Śliwki odpowiadał Szymura, ważną kontrę dla gości skończył Boyer i jastrzębianie doprowadzili do remisu po 14. Przy zagrywkach Olka Śliwki nasz zespół ponownie odskoczył rywalom (17:15), niestety nie utrzymaliśmy tego prowadzenia, kędzierzynianie nie ustrzegli się błędów własnych i przy stanie 17:17 trener Cretu zdecydował się przerwać grę. W końcówce seta urazu doznał Norbert Huber, i nasz środkowy musiał opuścić plac gry przy stanie 19:19. W tej partii nie brakowało emocji, niestety sportowe szczęście tym razem sprzyjało ekipie Jastrzębskiego Węgla (22:25).

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 1:3 (24:26, 25:20, 23:25, 22:25)
ksdani dnia 14/05/2022
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Pokonując Jastrzębski Węgiel 3:0 siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zakończyli rywalizację finałową. Tytuł mistrza Polski wraca do Kędzierzyna-Koźla.

Mecz w Jastrzębiu-Zdroju rozpoczęliśmy składem: Łukasz Kaczmarek, Krzysztof Rejno, Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, David Smith, Erik Shoji (libero).

Rywalizację rozpoczęła wymiana sił w ataku i gra na styku (3:3), niestety wykorzystane szanse w kontratakach jastrzębian i błędy własne naszego zespołu dały trzypunktową zaliczkę miejscowym (7:4). Kędzierzynian z niewygodnego ustawienia wyprowadził Aleksander Śliwka, w zagraniach z drugiej linii szans nie marnował Kamil Semeniuk i przystąpiliśmy do niwelowania dystansu (9:7). Cierpliwa gra kędzierzynian przyniosła oczekiwane rezultaty (10:10). Po raz kolejny miejscowi przekonali się o sile zagrywki naszego zespołu, seria zagrywek Davida Smitha i czujna gra Krzysztofa Rejno i Łukasza Kaczmarka na siatce przyniosła oczekiwane rezultaty (10:12). Regularność w polu serwisowym i czujna gra kędzierzynian w obronie pozwoliły zwiększyć tę przewagę (11:14). Jastrzębianie odpowiedzieli nie mniej celnymi ciosami, niwelując nieco dystans (16:18). Kolejne akcje na korzyść naszego zespołu rozstrzyga Aleksander Śliwka i Kamil Semeniuk, przy kolejnych skutecznych kontratakach kędzierzynianie prowadzili w końcówce 21:18. Reagując na sytuację trener miejscowy sięgnął po czas, przerwa i pojawienie się Rafała Szymury w polu serwisowym doprowadziło do nerwowości (20:21). W kluczowej fazie seta jastrzębianie doprowadzili do wyrównania (23:23), na tym jednak poprzestali, znakomicie z potrójnym blokiem rywali radził sobie Łukasz Kaczmarek, seta zakończył atak Fornala w siatkę (23:25).

Idąc za ciosem kędzierzynianie znakomicie rozpoczęli kolejny fragment spotkania, już pierwsze ustawienie z Olkiem Śliwką w polu serwisowym pozwoliło nam wyjść na prowadzenie. Gra dość szybko się wyrównała, jednak tym razem nie pozwoliliśmy uciec rywalom jak miało to miejsce w partii premierowej. Na celne zagrania rywali odpowiadał Krzysztof Rejno, o sile kędzierzyńskiego bloku przekonał się jeszcze Hadrava i prowadziliśmy 5:4. Podopieczni Gheorghe Cretu systematycznie zwiększali dystans, kluczowe okazało się ustawienie z Marcinem Januszem w polu serwisowym. Przy kolejnych celnych zagrywkach naszego rozgrywającego szanse w kontratakach wykorzystywali Aleksander Śliwka czy David Smith i to ZAKSA prowadziła 10:6. Przerwa na żądanie trenera miejscowych nie wybiła z rytmu naszego rozgrywającego, czujnością w bloku wykazał się Łukasz Kaczmarek i seria trwała (6:12). Kędzierzynianie kontynuowali swoją dobrą grę, regularnie na środku siatki punktował David Smith, na skuteczności wyraźnie stracił atakujący jastrzębian. O kolejnym punktowym bloku na Hadravie trener rywali zdecydował się na zmianę, desygnując do gry Boyer (9:16). Kolejne zagrywki Kamila Semeniuka i błędy naszych rywali przybliżały kędzierzynian do celu. W końcówce seta prowadziliśmy już 19:10. Sytuacje jastrzębian próbował ratować Clevenot, Francuz zanotował nawet asa serwisowego, chwilę później tym samym odpowiedział Marcin Janusz (14:22). Na tak grającą ZAKSĘ gospodarze nie byli w stanie znaleźć sposobu, punktowe ataki Olka Śliwki i potrójny blok naszego zespołu dały kędzierzynianom pierwszą piłkę setową przy stanie 16:24. Jastrzębianie nie bronili się zbyt długo i wygrywając 25:17 objęliśmy prowadzenie w meczu 2:0.

Po znakomitym początku kędzierzynian w trzecim secie i prowadzeniu 3:1 zagrywki Szymury pomogły jastrzębianom zniwelować dystans. Tym samym podobnie jak we wcześniejszym secie byliśmy świadkami gry punkt za punkt (6:6). Zryw jastrzębian postawił nas przez chwilę w trudnej sytuacji, czujna gr na siatce Kamila Semeniuka pomogła doprowadzić do wyrównania (9:9). W tej części spotkania nie brakowało, długich, zaciętych wymian, na celne ataki Olka Śliwki odpowiadał Rafał Szymura. Żadna z ekip nie była w stanie utrzymać też wypracowanego prowadzenia (13:13). Nawet nerwowa sytuacja przy wideoweryfikacji nie zdeprymowała siatkarzy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, na siatce znakomicie radził sobie Aleksander Śliwka, nie do zatrzymania na środku siatki był David Smith i to ZAKSA była o krok dalej, prowadząc 16:15. Miejscowi nie byli w stanie znaleźć sposobu na Kamila Semeniuka, pochodzący z Kędzierzyna-Koźla przyjmujący regularnie obijał potrójny blok przeciwnika. W kluczowej fazie seta punktowym serwisem popisał się jeszcze Łukasz Kaczmarek, swoje noty w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła poprawił również Krzysztof Rejno. Na tak rozpędzonych kędzierzynian rywale nie byli w stanie znaleźć sposobu. Wygrywając 3:0 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdobyła tytuł mistrza Polski.

Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 17:25, 21:25)

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Choć nie udało się osiągnąć oczekiwanych rezultatów, to doceniamy jego zaangażowanie i wsparcie w trudnym dla nas czasie. Serdecznie dziękujemy za wkład w rozwój drużyny - powiedział Wiesław Deryło
ksdani

Skra: Trener Andrea Gardini nie będzie już prowadził zespołu PGE GiEK Skry Bełchatów. Włoch dołączył do bełchatowskiej drużyny w trudnym momencie i pełnił funkcję jej szkoleniowca od lutego 2023 roku.
ksdani

1 liga: MKS Będzin - BBTS Bielsko-Biała na PolSport 08.05 godz. 17:30 .. 3 mecz.. 2 wygrane Będzina..
ksdani

Joshua Tuaniga żegna się z Indykpolem AZS Olsztyn. Dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia!
ksdani

To czekamy na 2 mecz.. Aśka obiecala, że "dostanie" puchar..
ksdani

Staty wymienione..
ksdani

Ptoki zagrały fatalny mecz i przegrali do "0".. kicha..
ksdani

10 min meczu Trentino- Ptoki i wynik po 10 ...
ksdani

Sobta- meczo 3 m. transmitowany od 14:45 na PolSport.. Bydgoszcz- Chełm..
ksdani

MMPMłodzików: W sobotę finał: Metro Famili Warszawa kontra Gdańskie Lwy...
ksdani

Radomka: Roma Volley Club potwierdziła pozyskanie Marie Scholzel..
ksdani

Zaksa: Janusz "pokieruje grą" ...
ksdani

Z Łódzkimi Wiewiórami żegna się Valentina Diouf.
ksdani

Drużyna roku: https://tiny.pl/dwvbk
ksdani

Patryk Niemiec i Kewin Sasak w przyszłym sezonie nie będą reprezentować barw Trefla Gdańsk