Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 15
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
+L 22/23 - 5 kolejka |
Plus Liga Transmisje na kanałach Polsat Sport/ Extra ...
Wyniki, staty: Link
21.10 BBTS Bielsko-Biała - Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 19:25, 19:25) MVP: Fornal - Staty
PSG Stal Nysa - GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:21, 25:22, 25:20) MVP: Gierżot - Staty
22.10 PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (18:25, 25:13, 25:22, 22:25, 8:15) MVP: Bucki - Staty
Aluron CMC Warta Zawiercie - Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:20, 24:26, 23:25, 25:20, 12:15) - Staty - 17:30
LUK Lublin - GKS Katowice 2:3 (25:20, 27:25, 16:25, 21:25, 12:15) MVP: Szymański- Staty
23.10 Barkom Każany Lwów - Ślepsk Malow Suwałki 1:3 (25:20, 22:25, 18:25, 16:26) MVP: Filipiak - Staty
Projekt Warszawa - Cuprum Lubin 3:1 (25:18, 23:25, 25:22, 25:19) MVP: Grobelny - Staty
24.10 Trefl Gdańsk - Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:21, 25:21, 25:20) MVP: Perry - Staty
12 kolejka
19.10 GKS Katowice - Cerrad Enea Czarni Radom 0:3 (21:25, 21:25, 28:30) MVP: Łukasik - Staty - 12 kol.
| ksdani dnia 17/10/2022 ·
211395 Komentarzy · 259 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 20/10/2022
Indykpol AZS Olsztyn
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w sobotę chcieliby odnieść trzecie zwycięstwo z rzędu. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, bowiem akademicy z Kortowa zmierzą się na wyjeździe z Aluron CMC Wartą Zawiercie. - Jeśli zagramy na swoim poziomie, który jest dobry, to wynik powinien być dla nas pozytywny - mówi Joshua Tuaniga, rozgrywający ekipy ze stolicy Warmii i Mazur.
Po pierwszym zwycięstwie w sezonie nad GKS Katowice (3:1 - red.), siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn poszli za ciosem. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera pokonali w minioną sobotę przed własną publicznością ekipę LUK Lublin 3:0. Przed rozpoczęciem kolejnej serii spotkań, Indykpol AZS z dorobkiem 6 punktów zajmuje w ligowej tabeli 8. miejsce.
Akademicy z Kortowa od początku sezonu bardzo dobrze spisują się w polu serwisowym - w 4 rozegranych do tej pory spotkaniach, olsztynianie zdobyli aż 36 asów, co daje średnią 9 udanych zagrywek na mecz. To najlepszy wynik spośród wszystkich drużyn w PlusLidze - na drugim miejscu plasuje się Stal Nysa, z dorobkiem 32 asów. Najskuteczniejszym w tym elemencie gry jest Moritz Karlitzek - 13 asów.
Co czuje po pierwszych czterech spotkaniach Joshua Tuaniga? - Zawsze czujesz się lepiej, kiedy zwyciężasz. Mamy dobrze zbudowany zespół, a wygrane są potwierdzeniem ciężkiej pracy. Chcemy to kontynuować, ponieważ wiemy, że przynosi ona dobre efekty - przyznaje rozgrywający Indykpolu AZS Olsztyn.
I dodaje: - Trenujemy bardzo ciężko, a koledzy z zespołu są świetni. Każdy z nas chce stać się jeszcze lepszym siatkarzem. To dla mnie bardzo ważne, aby otaczać się ludźmi, którzy chcą ciągłego rozwoju.
Szansą na odniesienie trzeciego zwycięstwa z rzędu będzie sobotnie, wyjazdowe spotkanie z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Nie będzie to jednak łatwe spotkanie, bowiem zawodnicy prowadzeni przez Michała Winiarskiego, w czterech spotkaniach zanotowali tylko jedną porażkę. Zawiercianie pokonali do tej pory: PGE Skrę Bełchatów (3:2), Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (3:1) oraz Cerrad Enea Czarnych Radom (3:0). Jedyna porażka to przeciwko Jastrzębskiemu Węglu (0:3).
Kogo należy obawiać się w ekipie Jurajskich Rycerzy? Najskuteczniejszym siatkarzem jest Uros Kovacević, który zdobył 77 punktów (dla porównania, najskuteczniejszym w ekipie Indykpolu AZS jest Karol Butryn - 79 oczek. Kovacević to także najlepiej blokujący zawodnik w swojej ekipie - zdobył 12 bloków, a takim samym wynikiem może pochwalić się Taylor Averill. Nie można także zapomnieć o Bartoszu Kwolku, Dawidzie Konarskim czy grającym na pozycji libero - Santiago Dananim.
- Musimy grać na swoim poziomie, który jest dobrym poziomie. Jeśli tak się wydarzy, to wynik powinien być dla nas pozytywny ? kończy Joshua Tuaniga.
Początek sobotniego spotkania w Zawierciu o godz. 17:30. |
dnia 21/10/2022
Jastrzębski Węgiel
W meczu 5. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokonał w Bielsku-Białej miejscowy BBTS 3:0.
Piątkowe spotkanie rozpoczęło się od wygranej akcji w kontrze autorstwa Jana Hadravy. Dwie skuteczne kiwki po naszej stronie złożyły się na wynik 3:1. Kiedy Łukasz Wiśniewski ustrzelił zagrywką Konrada Formelę, na tablicy pojawił się rezultat 5:2. Po autowym ataku Jakuba Urbanowicza prowadziliśmy 7:3. Później jednak na chwilę zacięliśmy się w ofensywie, a nasi rywali skrzętnie z tego skorzystali, wyprowadzając skuteczne kontry. W akcjach tych brylował Amerykanin Jack Hanes. Gdy nasi przeciwnicy doprowadzili do wyrównania 8:8, Marcelo Mendez zareagował przerwą na żądanie. Po pauzie nasza drużyna włączyła wyższy bieg, a klasą dla siebie był w tym fragmencie spotkania Tomasz Fornal, który raz po raz rozbijał bielski blok (14:10). Skuteczny blok duetu Jurij Gladyr - Hadrava na Urbanowiczu skutkował pięciopunktową przewagą naszej ekipy. W kolejnej akcji Wiśniewski dołożył asa i rezultat brzmiał 18:12. Nasi rywale próbowali napędzać się udanymi akcjami swojego bombardiera Hanesa, ale Jastrzębski Węgiel kontrolował wynik (20:16). W trakcie seta na podwójnej zmianie pojawili się Stephen Boyer oraz Eemi Tervaportti. I to właśnie pierwszy z wymienionej dwójki celnym atakiem zakończył premierową odsłonę w stosunku 25:19.
Początek drugiego seta to znakomite, punktowe zagrywki Gladyra, po których wyszliśmy na prowadzenie 4:0. Efektowny blok Fornala na Formeli oznaczał wynik 7:1. Kiedy nasz reprezentacyjny przyjmujący świetnie zwieńczył akcję blok-out, prowadziliśmy 8:2. As serwisowy Hadravy sprawił, że na tablicy widniał rezultat 11:6. Rywale starali się zmniejszać dystans do naszej drużyny, ale wówczas na posterunku był niezawodny dziś Fornal (14:9). Nasz przyjmujący raz używał pełnej mocy, a innym razem jak po rozegraniach piłek sytuacyjnych przez Rafała Szymurę czy Wiśniewskiego - sprytnych kiwnięć (17:11, 18:11). Piłki setowe w tej partii zapewniła nam bomba z pola serwisowego autorstwa Szymury, a dzieła w tym secie dokończył dzisiejszy lider ofensywy, Fornal, który po dwóch setach miał na swoim koncie 16 zdobytych punktów (25:19).
W trzecim secie na placu gry pozostał Tervaportti, natomiast Boyer wrócił do kwadratu dla rezerwowych. Za sprawą kąśliwych zagrywek Fina dobrze rozpoczęliśmy tę partię (3:0). Potem rywale nieco zbliżyli się punktowo, ale wówczas do gry włączył się Szymura, który był bezlitosny dla przeciwników w kontratakach. Zabójcze kiwki naszego przyjmującego odbierały bielszczanom ochotę do gry (9:4). Swoje natomiast na lewym skrzydle w dalszym ciągu robił znakomicie dysponowany w ataku Fornal (12:7). BBTS próbował jeszcze walczyć (niezłe zagrywki Dawida Wocha, 13:11), zapędy bielszczan szybko ostudzili najpierw Hadrava, a następnie Szymura efektownie gasząc blokiem Hanesa (15:11). Jeszcze jeden zryw BBTS i jeszcze jedna potężna riposta, tym razem z pola serwisowego, w wykonaniu Hadravy (18:13). Bielszczanie spróbowali mocniej przycisnąć naszą drużynę po raz trzeci w tym secie przy zagrywce Mateusza Zawalskiego (18:16), ale w tym przypadku wystarczyła przerwa na żądanie trenera Mendeza, która wybiła z rytmu zawodnika gospodarzy. Blok Fornala na Daultonie Sinoskim, kontra Szymury i znów mieliśmy bezpieczną przewagę (22:17). Seta i całe spotkanie zakończyła akcja, w której Fornal wybił piłkę po rękach blokujących BBTS w aut.
MVP: Tomasz Fornal.
BBTS Bielsko-Biała - Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 19:25, 19:25)
BBTS Bielsko-Biała: Hanes, Gil, Woch, Siek, Formela, Urbanowicz, Teklak (libero) oraz Sinoski, Zawalski, Pujol, Fijałek (libero), Puczkowski
Jastrzębski Węgiel: Hadrava, Toniutti, Gladyr, Wiśniewski, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Boyer, Tervaportti |
dnia 21/10/2022
1 Jastrzębski Węgiel 5 15
2 Stal Nysa 5 13
3 Asseco Resovia 4 12
4 PGE Skra Bełchatów 4 9
5 Grupa Azoty ZAKSA 5 9
6 Aluron CMC 4 8
7 Trefl Gdańsk 4 6
8 Indykpol AZS Olsztyn 4 6
9 Ślepsk Malow Suwałki 4 6
10 Cerrad Enea Czarni 5 6
11 GKS Katowice 5 5
12 Cuprum Lubin 4 3
13 Projekt Warszawa 4 2
14 BBTS Bielsko-Biała 5 2
15 Barkom Lwów 4 2
16 LUK Lublin 4 1 |
dnia 22/10/2022
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Wyjazdowe spotkanie 5. kolejki w Nysie nie ułożyło się po myśli naszego zespołu. Kędzierzynianie przegrali z PSG Stalą Nysa 0:3.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle spotkanie rozpoczęła następującym składem: Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Denis Karyagin, Bartłomiej Kluth, Dmytro Pashytskyy, David Smith i Erik Shoji (libero).
Rywalizację rozpoczęła wymiana sił w ataku, po naszej stronie siatki pewnie kolejne zagrania kończyli Bartłomiej Kluth i Denis Karyagin, na środku siatki nie do zatrzymania był Dmytro Pashytski (3:4). Miejscowi uaktywnili się co prawda w bloku, jednak nasz zespół szybko wyszedł z niewygodnego ustawienia. Na dłuższej przestrzeni seta żadna z ekip nie była jednak w stanie wypracować przewagi wyższej niż jednopunktowa (7:7, 11:11). Niestety szybciej do ataku przystąpili podopieczni trenera Plińskiego i przy serii zagrywek Gierżota gospodarze prowadzili 16:11. Tym samym to ZAKSA musiała gonić rywala, kolejne ataki Aleksandra Śliwki i Denisa Karyagina, obijające blok rywali, poprawiły nieco sytuację kędzierzynian (20:16). W końcówce seta na boisku zameldowali się jeszcze Łukasz Kaczmarek i Adrian Staszewski. Seria punktowa Stali postawiła kędzierzynian pod ścianą, czujna gra w bloku, wygrana sytuacyjna piłka przez Davida Smitha czy kolejne kontry wykorzystywane przez Olka Śliwkę poprawiły nieco sytuację naszego zespołu (21:24), finalnie jednak ten set padł łupem miejscowych - 25:21.
Zdecydowanie lepiej dla mistrza Polski rozpoczął się kolejny fragment meczu, wykorzystując szansę w kontrach ZAKSA w jednym z pierwszych ustawień prowadziła 4:1. Do celnych zagrań w ataku nasi zawodnicy dodali punktowe bloki, w dłuższych wymianach niezmiennie mogliśmy liczyć na Aleksandra Śliwkę i utrzymywaliśmy czteropunktowy dystans (4:8). Niestety zryw miejscowych pozwolił im zniwelować dystans jeszcze przed przekroczeniem progu 10. zdobytych punktów (9:9). Tym samym wróciliśmy do gry na syku (11:, 15:14), podobnie jak w partii premierowej również w tym secie trener Sammelvuo desygnował do gry duet Kaczmarek/ Staszewski. Nasz atakujący dość szybko zameldował się w polu rywal efektownym atakiem (16:155). W szeregi ZAKSY wkradły się problem z przyjęciem serwisu rywala i chwile później nasz trener musiał interweniować, sięgaj po przerwę na zadanie (18:15). Zagrania Olka Śliwki w atakach z drugiej linii poprawiły nico sytuację naszego zespołu (19:17), przy zmienności sytuacji miejscowi zdołali, podobnie jak w pierwszym, secie odskoczyć nam w końcówce. Punktowy blok Stali Nysa dał naszym rywalom pierwszą piłkę setową przy stanie 24:18, waleczni kędzierzynianie wybronili cztery kolejne piłki setowe, niestety błąd naszego zespołu zakończył seta (25:22).
W trzecim secie od pierwszych akcji na boisku zobaczyliśmy Łukasza Kaczmarka w ataku. Po nerwowym początku w wykonaniu naszego zespołu, gdzie to rywale prowadzili 5:2, przystąpiliśmy do ataku. Dość szybko w tej partii trener ZAKSY zdecydował się na rotacje w składzie, i tak tym razem na boisku zameldował się Wojciech Żaliński. To właśnie celne zagrywki naszego przyjmującego nieco poprawiły sytuację kędzierzynian, chwilę później czujna gra w obronie Dmytro Pashytskiego i pewność w ataku Łukasza Kaczmarka odwróciły sytuację, dając nam prowadzenie 10:9. Chwilę później przy zagrywkach Olka Śliwki dystans wzrósł (11:13). Czujna gra miejscowych na siatce po raz kolejny jednak odwróciła sytuację, a przy błędach własnych naszego zespołu to ekipa z Nysy mogła się pochwalić trzypunktową zaliczką (17:14). As serwisowy Marcina Janusza przywrócił naszej drużynie nadzieję w końcówce seta (21:19), niestety wzorem partii wcześniejszych kluczowa faza seta należała do miejscowych, partię zakończył autowy atak naszego zespołu (25:20).
PSG Stal Nysa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:21, 25:22, 25:20) |
dnia 22/10/2022
Indykpol AZS Olsztyn
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn stoczyli na wyjeździe długi, trwający ponad dwie godziny, pięciosetowy bój z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Lepsi okazali się akademicy z Kortowa, zwyciężając 3:2. Statuetkę dla najlepszego zawodnika meczu otrzymał Karol Butryn! Dzięki wygranej za 2 punkty, akademicy z Kortowa awansowali w ligowej tabeli na 7. miejsce.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w dobrych humorach przystąpili do sobotniego, wyjazdowego meczu z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Akademicy z Kortowa odnieśli dwa zwycięstwa z rzędu i chcieli iść za ciosem. Przed spotkaniem, Joshua Tuaniga, rozgrywający ekipy ze stolicy Warmii i Mazur zwracał uwagę atmosferę w zespole. - Zawsze czujesz się lepiej, kiedy zwyciężasz. Mamy dobrze zbudowany zespół, a wygrane są potwierdzeniem ciężkiej pracy. Chcemy to kontynuować, ponieważ wiemy, że przynosi ona dobre efekty.
Indykpol AZS mecz w Zawierciu zaczął z jedną zmianą w wyjściowym składzie. Zamiast Moritza Karlitzka, który zmaga się z drobnym, niegroźnym urazem, mecz rozpoczął Robbert Andringa. Oprócz niego, na boisku zobaczyliśmy: Joshua Tuanigę, Bartłomieja Lipińskiego, Mateusza Porębę, Taylora Averilla, Karola Butryna i Jakuba Ciunajtisa jako libero.
Pierwszego seta lepiej rozpoczęli siatkarze z Zawiercia, którzy przeważali w każdym elemencie gry ? efektem tego było ich zwycięstwo 25:20. Podrażnieni olsztynianie ruszyli do ataku w drugiej odsłonie sobotniego spotkania. Prym w ataku wiedli Taylor Averill i Karol Butryn. To oni dali wyraźny sygnał do ataku. Partię numer dwa siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zwyciężyli 26:24, a partię numer trzy ? 25:23. Gospodarze jednak nie zamierzali tak łatwo się poddać, pokonując rywali w czwartej partii 25:20 i doprowadzając do tie-breaka. W nim lepsi okazali się olsztynianie, którzy wygrali 15:12, jak i całe spotkanie 3:2. Statuetka MVP powędrowała do Karola Butryna.
Patrząc w pomeczowe statystyki, olsztynianie byli lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Siatkarze Indykpolu AZS dokładniej przyjmowali (52% pozytywnego przyjęcia, przy 41% pozytywnego przyjęcia rywali), byli skuteczniejsi w ataku (55 skończonych piłek co dało 50% skuteczności - dla porównania, druga ekipa zdobyła w tym elemencie 55 punktów, co przeniosło się na 49% skuteczności), zdobyli więcej punktów blokiem (12:5) oraz lepiej spisywali się na zagrywce (9:8).
Najwięcej punktów w ekipie Indykpolu AZS Olsztyn zdobył Karol Butryn (22 pkt.), a u gospodarzy - Uros Kovacević (24 pkt.).
- Cieszymy się ze zwycięstwa i faktu, że udało nam się wrócić do gry po pierwszym secie. Ciężko jest bowiem wrócić do dobrej gry, w takiej hali i przy tak głośnych kibicach. Jest to dla nas cenne zwycięstwo, które da nam dużo pewności siebie ? powiedział po sobotnim spotkaniu Karol Butryn
W kolejnym meczu, Indykpol AZS Olsztyn zmierzy się w Iławie z BBTS Bielsko-Biała, w sobotę, 29.10 o godz. 17:30. Bilety w sprzedaży na indykpolazs.pl/bilety. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|