Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 16
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
+L 22/23 - 7 kolejka |
Plus Liga Transmisje na kanałach Polsat Sport/ Extra ...
Wyniki, staty: Link
01.11 Ślepsk Malow Suwałki - Cuprum Lubin 3:1(25:19, 15:25, 25:20, 25:22) MVP: Filipiak - Staty
Barkom Każany Lwów - PGE Skra Bełchatów 3:2 (22:25, 25:23, 25:23, 16:25, 15:13) MVP: Kvalen - Staty
Projekt Warszawa - Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:21, 25:20, 27:25) MVP: Firlej - Staty
02.11 PSG Stal Nysa - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:20, 25:19, 25:20) MVP: Kwasowski - Staty
Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 17:25, 14:25) - Staty
Asseco Resovia Rzeszów - GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (29:27, 25:19, 26:24) MVP: Defalco - Staty
03.11 Aluron CMC Warta Zawiercie - GKS Katowice 3:0 (29:27, 25:20, 25:19) MVP: Kovacevic - Staty
BBTS Bielsko-Biała - LUK Lublin 1:3 (20:25, 23:25, 26:24, 21:25) MVP: Nowakowski - Staty
| ksdani dnia 31/10/2022 ·
211395 Komentarzy · 220 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 01/11/2022
Cuprum Lubin S.A.
- W tym sezonie nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek. Minął miesiąc od startu zmagań PlusLigi, a kluby rozpoczynają już 7. kolejkę rozgrywek. Jutro o godz. 16:30 siatkarze Cuprum Lubin zmierzą się na wyjeździe ze Ślepskiem Malow Suwałki.
Wyprawa na "polski biegun zimna" to dla lubinian najdalszy wyjazd w sezonie. Do Suwałk wyruszyli oni w nocy, a zajadą dziś w okolicach południa. Następnie chwila odpoczynku po nocy spędzonej w autobusie, a wieczorem czeka ich trening. Jutro o godzinie 16:30 zmierzą się ze Ślepskiem Malow.
Suwałczanie rozpoczęli ten sezon od zwycięstwa 3:1 nad Treflem Gdańsk. Potem z takim samym rezultatem pokonali Projekt Warszawa i Barkom Każany Lwów. Ulegli natomiast Asseco Resovii i PSG Stali Nysa. W ostatniej kolejce mierzyli się z GKS-em Katowice, z którym rozegrali pięciosetowe spotkanie zakończone zwycięstwem zespołu z Górnego Śląska. Poprzednie spotkanie drużyny Pawła Ruska także zakończyło się po tie-breaku, ale na korzyść zespołu Miedziowych. U siebie pokonali ukraiński Barkom.
Najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole Ślepska na ten moment jest Paweł Halaba, zdobywca 81 oczek. Tuż za nim jest Bartosz Filipiak (80 pkt). W lubińskim zespole natomiast najlepiej punktującym jest Remigiusz Kapica (78 pkt).
Mecz Cuprum Lubin ze Ślepskiem Malow Suwałki rozegrany zostanie w szczególnym dniu, nieco bardziej refleksyjnym niż inne dni w roku, bo 1 listopada. Rozpocznie się o godzinie 16:30, transmisja z meczu w Polsacie Sport.
7. kolejka PlusLigi 2022/2023
Ślepsk Malow Suwałki - Cuprum Lubin
1.11 (wtorek), godz. 16:30, Suwałki Arena, ul. Zarzecze 26, Suwałki |
dnia 02/11/2022
Indykpol AZS Olsztyn
Siatkarzom Indykpolu AZS Olsztyn nie udało się przedłużyć zwycięskiej passy. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Javiera Webera, ulegli na wyjeździe ekipie PSG Stali Nysa 0:3. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur w ligowej tabeli zajmuje 8. miejsce.
Javier Weber, szkoleniowiec Indykpolu AZS Olsztyn, był pełen nadziei przed środowym spotkaniem w Nysie. - Nasza drużyna ciągle się rozwija. Przez sześć tygodni, kiedy jesteśmy w pełnym składzie, wykonaliśmy solidną pracę. Z każdym meczem jesteśmy coraz lepsi - nie tylko indywidualnie, ale jako zespół. System gry blok-obrona, a dzięki temu nasz atak, wyglądają coraz lepiej. Dobrze radzimy sobie również na zagrywce. Musimy iść drogą, którą obraliśmy, poprawiając drobne niedoskonałości. Każdy kolejny mecz jest dla nas małym "finałem" - przyznał argentyński opiekun akademików z Kortowa.
Mecz przy prawie wypełnionej hali w Nysie, było starciem czwartej z szóstą drużyną w ligowej tabeli. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur rozpoczęła go w następującym składzie: Tuaniga, Poręba, Averill, Lipiński, Andringa, Butryn i Ciunajtis (libero).
Zawodnicy prowadzeni przez Daniela Plińskiego kontrolowali przebieg spotkania od pierwszej do ostatniej akcji. Akademicy z Kortowa nie byli w stanie zatrzymać ataków Wassima Ben Tary oraz Michał Gierżota. Ponadto ekipa ze stolicy Warmii i Mazur popełniała proste błędy. Nie pomogły zmiany w postaci wprowadzenia na parkiet Jana Króla czy Kuby Hawryluka. Efektem tego była przegrana w trzech setach (19:25, 20:25 i 20:25) i przerwana passa zwycięstw - licznik zatrzymał się na czterech wygranych z rzędu.
Patrząc na pomeczowe statystyki, akademicy z Kortowa dysponowali jedynie dokładniejszym przyjęciem (42% do 40% dokładnego przyjęcia). Nysanie byli skuteczniejsi w ataku (54% skuteczności przy 47% skuteczności olsztynian), zdobyli więcej punktów blokiem (11:4) oraz na zagrywce (6:1). Najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie gospodarzy był Wassim Ben Tara (22 pkt.), a u gości Karol Butryn i Taylor Averill (po 9 oczek).
- Czuję sporą złość i olbrzymi niedosyt. Mecz nie wyglądał tak, jakbyśmy tego chcieli. Mogliśmy powalczyć chociażby w drugim secie, w którym prowadziliśmy. Gdybyśmy go wygrali, to byłoby nam zdecydowanie lepiej. Trzeba jednak oddać, że ekipa z Nysy gra bardzo dobrze. Nie poddaliśmy się, lecz nie udało się wygrać - przyznał po meczu Mateusz Poręba, środkowy Indykpolu AZS Olsztyn,
W następnej kolejce, Indykpol AZS Olsztyn zmierzy się w Iławie z Treflem Gdańsk - poniedziałek, 7 listopada o godz. 17:30. Bilety dostępne na indykpolazs.pl/bilety. |
dnia 03/11/2022
PSG Stal Nysa
PSG Stal Nysa odniosła swoje piąte zwycięstwo w trwającym sezonie PlusLigi. PSG Stal Nysa we własnej hali pokonała Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:20, 25:19, 25:25:20). MVP spotkania wybrany został Kamil Kwasowski.
Na początku pierwszej odsłony spotkania nysanie wywalczyli dwa cenne punkty przewagi nad zespołem z Olsztyna. Po nieudanej zagrywce Wassima Ben Tary wynik wyrównał się na 3: 3. Jednak asem serwisowym drużynę gości zaskoczył Michał Gierżot. W kolejnych minutach drużyna gospodarzy nie pozwoliła gościom rozwinąć groźniejszych akcji i dzięki świetnym interwencjom wywalczyli wysoką 5-punktową przewagę przy wyniku 9:4. Drużyna z Olsztyna wielokrotnie próbowała zniwelować dominację gospodarzy jednak piłka lądowała poza taśmą boiska. Stal utrzymywała wysoką przewagę 20:13. W niedługim czasie, gościom udało się zbliżyć wynikiem i zdobyli szybko 4 punkty na swoje konto. Jednak było to zbyt mało aby ugrać coś w końcówce seta. Znakomitą zagrywką i przyjęciem wykazał się Kamil Kwasowski. Pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 25:20 na korzyść gospodarzy.
Drugi set zaczął się od równej gry. Nysanie zacięcie walczyli o każdą piłkę i w momencie kiedy wydawało się ,że ta wyląduje już na boisku, przebijali ją na drugą stronę zdobywając kolejne punkty. Jednak to drużyna gości wydawała się być bardziej zdeterminowana by tym razem set wylądował na ich koncie. Stal jako pierwsza zdobyła 10 punkt, który oddali w następnej akcji i po raz kolejny wynik został wyrównany. W późniejszych minutach spotkania żadna z drużyn nie chciała pozwolić przeciwnikom zbudować wysokiej przewagi punkowej. Jednak w dalszym przebiegu gry drużyna Indykpolu zbudowała 3 punktową przewagę, którą gospodarze odrobili przy wyniku 18:18. To właśnie Stali udało się wykorzystać swoje szanse i zbudować pewną, 4-punktową przewagę nad zespołem gości. Po raz kolejny doprowadzili do piłki setowej i zakończyli drugą odsłonę spotkania wynikiem 25:19.
Olsztynianie dobrze rozpoczęli trzeciego seta. Zbudowali niewielką przewagę nad nyskim zespołem, który w kolejnych akcjach przejął inicjatywę i zaczął odrabiać stracone punkty. Świetne ataki Kamila Kwasowskiego i Wassima Ben Tarry wielokrotnie sprawiły problemy przyjmującym drużynie gości. Kolejne akcje to seria niepowodzeń na zagrywce ze strony nyskiej drużyny. Piłka wielokrotnie lądowała w siatce lub poza boiskiem. Jednak to nyskiej drużynie udało się przełamać wyrównany przebieg gry i uciekli przeciwnikom na trzy punkty przy wyniku 19:16. Błąd Lipińskiego w ataku zbliżył tylko gospodarzy do zwycięstwa kolejnej partii meczu. Nieudana zagrywka po stronie gości zafundowała gospodarzom piłkę meczową, którą wykorzystali nie pozostawiając drużynie z Olsztyna złudzeń. Trzeciostatni set zakończył się wynikiem 25:20 i to zespół StalI Nysa mógł cieszyć się ze zwycięstwa 3:0 nad drużyną Indykpolu. |
dnia 03/11/2022
Trefl Gdańsk
W środowy wieczór Trefl Gdańsk mierzył się z niepokonanym dotąd w tym sezonie PlusLigi Jastrzębskim Węglem. Gdańszczanie, podobnie jak w Kędzierzynie-Koźlu, mierzyli się nie tylko z przeciwnikiem, ale też problemami kadrowymi. Z przeziębieniem nadal zmaga się Bartek Bołądź, a Jan Martinez z problemami mięśniowymi. W środę trener Juricić postawił jednak na zmiany w wyjściowej szóstce w porównaniu do niedzielnego spotkania i po raz pierwszy w wyjściowym składzie na boisku pojawił się Aliaksei Nasevich. To oznacza, że w pierwszej szóstce Trefla byli 19-letni Nasevich, 21-letni Kuba Czerwiński i Karol Urbanowicz, 22-letni Mikołaj Sawicki, a także już bardziej doświadczeni 25-letni Patryk Niemiec, 27-latek Luke Perry oraz z najdłuższym stażem 35-letni Lukas Kampa. Pierwszy set był pełen emocji, bowiem ?gdańskie lwy? odrobiły 8 punktów straty i wyrównały stan partii na 23:23. 3400 kibiców zagrzewało wówczas Trefla bardzo głośnym dopingiem, jednak ostatecznie to goście zamknęli inauguracyjną część na swoją korzyść. Drugi set miał bardziej wyrównany początek (10:11), ale w dalszej części skuteczność jastrzębian utrudniała grę punkt za punkt. Jastrzębianie w całym spotkaniu zanotowali dwa razy więcej asów serwisowych niż gdańszczanie (6 vs 3) oraz aż 10 razy zatrzymywali gospodarzem blokiem (przy trzech punktach z tego elementu gry Trefla). Trzeci set był już jednostronny dla gości, którzy pozostali niepokonaną ekipą obecnego sezonu i liderem ligowej tabeli.
Trefl Gdańsk ? Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 17:25, 14:25) MVP: Benjamin Toniutti
Trefl Gdańsk: Niemiec 4, Czerwiński 8, Nasevich 13, Kampa 1, Urbanowicz 6, Sawicki 7, Perry (libero) oraz Droszyński
Jastrzębski Węgiel: Hadrava 10, Toniutti 1, Wiśniewski 7, Gladyr 7, Fornal 14, Szymura 12, Popiwczak (libero) oraz Boyer 1, Tervaportti, Macyra 2
Widzów: 3400
Pomeczowa wypowiedź:
Lukas Kampa: Trzeba pamiętać, że dla tych młodych chłopaków, którzy byli dzisiaj na boisku, to jest wyjątkowa sytuacja i na pewno jako ten bardziej doświadczony chciałbym pokazywać im, jak można grać. Dzisiaj jednak myślę, że to przede wszystkim druga strona pokazała, jak się gra w siatkówkę, jak można zagrać stabilnie. Myślę, że Jastrzębie to obecnie najstabilniejsza drużyna w naszej lidze. Nie jestem jednak zły, przede wszystkim w pierwszym secie powalczyliśmy, potem mieliśmy troszkę problemów, by ten poziom utrzymać, ale dla młodych zawodników to na pewno cenne doświadczenie i był to dla nich mały krok do przodu. Teraz jedziemy do Iławy i teraz znowu liczy się wynik. W tych ostatnich dwóch meczach najważniejsze dla nas było, jak gramy, by powalczyć, ale teraz musimy punktować. Dziś oglądaliśmy mocne serwisy, spodziewam się, że będzie podobnie w Olsztynie, bo jest tam wielu zawodników, którzy bardzo mocno i stabilnie zagrywają, więc dziś to był przedsmak, ale jedziemy, aby punktować. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|