Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 28
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
TL 22/23 kolejka 10 |
TL Transmisje na Polsat Sport i Polsat Box Go
Wyniki, staty: Link
05.01 UNI Opole - BKS BOSTIK Bielsko-B. 1:3 (20:25, 14:25, 25:17, 24:26) MVP: Pierzchała - Staty
06.01 Energa MKS Kalisz - Developres BELLA DOLINA Rzeszów 1:3 (18:25, 19:25, 25:19, 18:25) MVP: Wenerska - Staty
07.01 OnlyBio Pałac Bydgoszcz - #VolleyWrocław 2:3 (17:25, 25:20, 25:20, 16:25, 12:15) MVP: Pacak - Staty
08.01 GA Chemik Police - ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (26:24, 27:29, 22:25, 20:25) MVP: Alagierska - Staty
IŁ Capital Legionovia Legionowo - MOYA Radomka Lotnisko Radom 0:3 (14:25, 14:25, 21:25) MVP: Świrad
09.01 Grot Budowlani Łódź - ROLESKI GA Tarnów 3:2 (25:20, 25:15, 23:25, 22:25, 15:7) MVP: Durul - Staty
| ksdani dnia 04/01/2023 ·
211395 Komentarzy · 222 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 05/01/2023
1 ŁKS Commercecon Łódź 26 9 9 0
2 Developres BD Rzeszów 25 9 8 1
3 GA Chemik Police 23 9 8 1
4 Energa MKS Kalisz 15 9 5 4
5 BKS BOSTIK Bielsko-Biała 15 9 5 4
6 Grot Budowlani Łódź 12 9 4 5
7 OnlyBio Pałac Bydgoszcz 12 9 4 5
8 ROLESKI GA Tarnów 10 9 4 5
9 #VolleyWrocław 10 9 3 6
10 UNI Opole 7 9 2 7
11 MOYA Radomka Lotnisko Radom 7 9 2 7
12 IŁ Capital Legionovia Legionowo 0 9 0 9 |
dnia 09/01/2023
#VolleyWrocław
W sobotni wieczór #VolleyWrocław po raz pierwszy w tym roku kalendarzowym cieszył się ze zwycięstwa. Mimo bardzo nierównego meczu na wyjeździe przeciwko OnlyBio Pałacowi Bydgoszcz w tie-breaku triumfowała drużyna z Dolnego Śląska (25:17, 20:25, 20:25, 16:25, 15:12). MVP tego spotkania zasłużenie została wybrana środkowa naszego zespołu, Joanna Pacak.
Sobotnie spotkanie #VolleyWrocław w Bydgoszczy było jego pierwszym meczem ligowym w tym roku kalendarzowym. Mierzył się na wyjeździe z OnlyBio Pałacem Bydgoszcz, który w tabeli TAURON Ligi znajdował się nieco wyżej od wrocławskich siatkarek. Faworyta trudno było jednak wskazać, ponieważ bydgoszczanki nie cieszyły się ze zwycięstwa od ponad miesiąca, a ekipa z Wrocławia grała to spotkanie po środowym starciu w ramach TAURON Pucharu Polski.
Tym bardziej zaskakujący był początek tego meczu - wrocławianki wydawały się świeższą drużyną, która grała bardzo spokojnie, nie zważając na kłopoty rywalek. W pierwszej partii trudno było wskazać w naszym zespole słaby punkt: na wysokim procencie skuteczności funkcjonował atak, dobrze blokowaliśmy i serwowaliśmy.
W kolejnej partii #VolleyWrocław sumiennie kontynuował dobrą grę i w najlepszym momencie prowadził nawet ośmioma punktami. Wejście na boisko Magdaleny Mazurek podziałało na gospodynie elektryzująco, a po trzech z rzędu atakach Kolety Łyszkiewicz na tablicy wyników pojawił się remis. Nasz zespół zupełnie przestał grać i to będący na fali wznoszącej Pałac wygrał tego seta.
Wyrównana walka w trzeciej odsłonie tego meczu trwała do stanu 16:16. Potem jednak powoli na prowadzenie zaczęły wysuwać się bydgoszczanki i nawet wspólne wysiłki Joanny Pacak i Regiane Bidias niewiele mogły pomóc Volejkom - nasz zespół przegrywał 1:2 i aby myśleć o radosnym powrocie do Wrocławia musiał doprowadzić do tie-breaka.
Udało się to dzięki wspólnym wysiłkom, ale i tak na pierwszy plan nieustannie wysuwała się nasza środkowa. Pacak doskonale zagrywała, kończyła podawane jej przez Lucie Muhlsteinovą ataki i czujnie przesuwała blok. W końcówce dwa ważne punkty zdobyła Julia Szczurowska i po szybkim secie #VolleyWrocław osiągnął swój cel w postaci piątej partii.
Niestety lepiej rozpoczęła ją drużyna Mirosława Zawieracza. Przy zmianie stron wrocławianki przegrywały 4:8, a chwilę później przewaga gospodyń wynosiła sześć oczek. I tym razem kilkupunktowe prowadzenie okazało się złudne: przy serwisie naszej rozgrywającej w szeregi Pałacu wdarł się chaos. To, co chwilę wcześniej wydawało się niemożliwe, wkrótce stało się faktem - przyjezdne przebudziły się, doprowadziły do remisu, a w końcu po asie serwisowym i dwóch blokach cieszyły się ze zwycięstwa.
Statuetka MVP powędrowała do bezsprzecznie najlepszej zawodniczki tego spotkania, Joanny Pacak. Nasza środkowa po raz pierwszy w tym sezonie otrzymała to wyróżnienie, a w tym meczu zdobyła łącznie aż 25 punktów - 15 atakiem, 8 blokiem i 2 serwisem.
OnlyBio Pałac Bydgoszcz - #VolleyWrocław 2:3 (17:25, 25:20, 25:20, 16:25, 12:15) MVP: Joanna Pacak
Pałac: Bałdyga, Lewandowska (13), Żurowska (10), Nowakowska (2), Gałkowska (24), Różyńska (10), Witkowska (L) oraz Mazurek (3) i Łyszkiewicz (11)
#VolleyWrocław: Szczurowska (21), Bidias (17), Pacak (25), Witowska (9), Bączyńska (11), Saad (L) oraz Cembrzyńska |
dnia 09/01/2023
ŁKS Commercecon Łódź
Spotkanie w Szczecinie pomiędzy Grupą Azoty Chemikiem Police a ŁKS-em Commercecon Łódź miało być prawdziwym hitem 10. kolejki TAURON Ligi. Emocji nie brakowało, ale to Łódzkie Wiewióry mają powody do zadowolenia, bowiem wywiozły z trudnego terenu trzy punkty po wygranej 3:1.
Mecz rozpoczęła atakiem z 6. strefy Lana Scuka, a kolejny punkt Wiewióry zdobyły po autowym zbiciu Martyny Łukasik. Zatrzymany atak Zuzanny Góreckiej dał remis 2:2. Oba zespoły czujnie grały w bloku. Gdy dłonie bloku obiła Valentina Diouf, łodzianki prowadziły 5:3, a w kolejnej akcji blok dołożyła Scuka. Punktowa zagrywki Słowenki dała przyjezdnym czteropunktowe prowadzenie 9:5. Przy stanie 11:6 dla ŁKS-u Commercecon o czas poprosił trener Marek Mierzwiński. Na 13:7 blok ustawiły Klaudia Alagierska-Szczepaniak i Valentina Diouf. Atak Agnieszki Korneluk z przechodzącej piłki zmniejszył straty Chemika do trzech "oczek" (10:13) i o czas poprosił trener Alessandro Chiappini. Łodzianki pozostały skoncentrowane, po ataku Diouf prowadziły 17:13. Przyjezdne utrzymywały przez dłuższy czas trzypunktowe prowadzenie, ale po autowym ataku Scuki zmniejszyło się ono do dwóch "oczek". Następnie dwukrotnie Maira Cipriano ustrzeliła zagrywką Scukę i zrobiło się po 21. O czas poprosił trener Chiappini. W nerwowej końcówce lepsze okazały się policzanki, które triumfowały 26:24 po bloku Jovany Brakocević-Canzian.
Początek drugiej partii to wyrównana gra po obu stronach siatki. Po złym rozegraniu Roberty Ratzke na prowadzenie 4:3 wyszedł Chemik Police, ale w kolejnej akcji Brazylijka perfekcyjnie dograła piłkę, a w punkt atak zamieniła Alagierska-Szczepaniak. Remis 6:6 mieliśmy, gdy Lana Scuka skończyła atak z 6. strefy. Gdy zablokowana została Górecka, przewaga policzanek wzrosła do dwóch punktów. As serwisowy Brakocević-Canzian zwiększył prowadzenie gospodyń do trzech "oczek" (15:12). Gdy blok obiła Diouf, ŁKS Commercecon mógł cieszyć się z remisu po 15. Trudną zagrywkę posłała Scuka, przyjezdne zyskały dwa punkty przewagi (18:16) i o czas poprosił trener Mierzwiński. Gra obu ekip falowała, autowy atak Góreckiej dał remis po 18 i tym razem o przerwę poprosił trener Chiappini. W końcówce Ełkaesianki wyszły na niewielkie prowadzenie (23:21), jednak po ataku Diouf w antenkę cała przewaga stopniała (23:23). Ponownie oglądaliśmy nerwową końcówkę, a wynik rozstrzygnął się po walce na przewagi. Łódzkie Wiewióry zwyciężyły 29:27 po punktowej zagrywce Roberty Ratzke.
Trzeciego seta oba zespoły rozpoczęły podobnie jak poprzedniego - od wyrównanej gry. Blok Roberty Ratzke dał łodziankom prowadzenie 9:6, jednak chwilę później mieliśmy już remis po 9. Gdy Brakocević-Canzian zablokowała Diouf, zrobiło się 14:11 dla gospodyń i o czas poprosił trener Chiappini. Po przerwie Diouf przełamała ręce blokujących Chemika. Błąd w ataku Igi Wasilewskiej dał remis po 16 i tym razem grę przerwał trener policzanek. Długą akcję zakończyła atakiem z jednej nogi Kamila Witkowska i ŁKS Commercecon wyszedł na dwupunktowe prowadzenie 19:17. Punkt z zagrywki Mairy Cipriano dał remis 20:20. Znów zapowiadała się wyrównana końcówka. Można powiedzieć, że 22. punkt dla łodzianek wygrał trener Chiappini, który dopatrzył się błędu po stronie rywalek i poprosił o challenge. W kolejnej akcji "oczko" z ataku dołożyła Górecka i o czas poprosił Marek Mierzwiński. Piłkę setową dał przyjezdnym mocny atak Diouf (24:21), a po zbiciu Alagierskiej-Szczepaniak ŁKS Commercecon wygrał 25:22.
Nieco lepiej czwartego seta rozpoczęły Łódzkie Wiewióry, dzięki zepsutej zagrywce Martyny Czyrniańskiej prowadziły 4:2, a po ataku Valentiny Diouf zyskały trzy "oczka" przewagi (7:4). Blok Czyrniańskiej na Diouf zmniejszył straty policzanek do jednego punktu (7:8), ale w kolejnej akcji Czyrniańska zaatakowała w aut. Z kolei łodzianki mogły liczyć na Klaudię Alagierską-Szczepaniak, która skończyła kolejny atak ze środka, a następnie zablokowała zbicie Agnieszki Korneluk (8:11). ŁKS Commercecon zbudował sobie przewagę 15:11, gdy Kamila Witkowska skończyła piłkę przechodzącą po zagrywce Alagierskiej-Szczepaniak. Kombinacyjna akcja w wykonaniu duetu Ratzke/Diouf dała łodziankom prowadzenie 18:14. Mocne uderzenie Diouf utrzymał czteropunktową przewagę Łódzkich Wiewiór (21:17). W końcówce świetną zagrywką popisała się Alagierska-Szczepaniak (24:19). Ostatni punkt dla ŁKS-u Commercecon dał atak Valentiny Diouf (25:20).
Grupa Azoty Chemik Police - ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (26:24, 27:29, 22:25, 20:25) MVP: Klaudia Alagierska-Szczepaniak
Chemik: Wasilewska, Czyrniańska, Brakocvić-Canzian, Oveckova, Korneluk, Łukasik, Stenzel (libero) oraz Cipriano, Sikorska, Fabiola, Połeć
ŁKS Commercecon: Witkowska, Diouf, Górecka, Ratzke, Alagierska-Szczepaniak, Scuka, Maj-Erwardt (libero) oraz Gajer, Piasecka |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|