| 
| 
|  Komentuj! | 
 | 
 
| 
|  Ostatnie Artykuły | 
 | 
 
| 
|  Newsy- kategorie | 
 | 
 
| 
|  Informacje | 
 | 
 
| 
|  Użytkowników Online | 
 | 
 
|  Gości Online: 4 Brak Użytkowników Online
 
 
  Zarejestrowanch Uzytkowników: 417 
  Najnowszy Użytkownik: Barry | 
 | 
|  +L 22/23 kolejka 23 | 
 
| 
| Plus Liga Transmisje na Polsat Sport/ Extra ... 
 Wyniki Staty: Link
 
 03.02 BBTS Bielsko-Biała - Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3 (19:25, 10:25, 25:22, 25:23, 10:15) MVP: Łaba - Staty
 04.02 Projekt Warszawa - GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:21, 25:13, 19:25, 25:21) MVP: Firlej - Staty
 PSG Stal Nysa - LUK Lublin 3:0 (25:21, 25:18, 25:23) MVP: Ben Tara -  Staty
 05.02 Ślepsk Malow Suwałki - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:20, 28:26, 25:22) MVP: Takvam - Staty
 Barkom Każany Lwów - Cerrad Enea Czarni Radom 0:3 (16:25, 17:25, 25:27) MVP: Firszt - Staty
 
 06.02 Cuprum Lubin - GKS Katowice 0:3 (18:25, 16:25, 17:25) MVP: Domagała - Staty
 24.02 Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn
 22.03 Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel
 
 |  |  ksdani dnia 02/02/2023 ·
211462 Komentarzy  · 289 Czytań
 ·   | 
 | 
 
 
| 
|  Komentarze | 
 | 
 
| 
| dnia 03/02/2023 1	Asseco Resovia Rzeszów	53	22	18	4
 2	Jastrzębski Węgiel	52	22	16 6
 3	Aluron CMC Warta Zawiercie	48	22	17	5
 4	Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle	46	22	16	6
 5	Projekt Warszawa	40	22	14	8
 6	Indykpol AZS Olsztyn	40	22	14	8
 7	Trefl Gdańsk	38	21	13	8
 8	LUK Lublin	34	22	12	10
 9	PSG Stal Nysa	34	22	11	11
 10	Ślepsk Malow Suwałki	32	22	10	12
 11	PGE Skra Bełchatów	29	22	8	14
 12	Barkom Każany Lwów	24	22	6	16
 13	Cuprum Lubin	20	21	8	13
 14	GKS Katowice	20	22	8	14
 15	Cerrad Enea Czarni Radom	10	22	2	20
 16	BBTS Bielsko-Biała	5	22	2	20
 |  
| dnia 04/02/2023 Cuprum Lubin S.A.
 
 Przed siatkarzami Cuprum Lubin kolejne starcie w poniedziałkowy wieczór na własnym terenie hali RCS w Lubinie. W ramach 23. kolejki rozgrywek zespół Pawła Ruska zmierzy się z GKS-em Katowice. Początek spotkania o godz. 20:30.
 
 Historia meczów Miedziowych z zespołem z Katowic jest dość ciekawa. Przez długi czas śląska drużyna nie potrafiła znaleźć sposobu na zwycięstwo z lubinianami. Od roku 2016 (gdy GKS uzyskał awans do PlusLigi) aż do rundy rewanżowej w sezonie 2020/2021 zawsze Cuprum pokonywał katowiczan. Ich przełamanie nastąpiło w grudniu 2020 po długim i zaciętym pięciosetowym boju. To był jedyny raz, gdy na boisku w Lubinie triumfował GKS. Na ten moment bilans zwycięstw zdecydowanie jest po stronie Miedziowych i wygląda następująco: 10:3.
 
 Poniedziałkowe starcie będzie niezwykle ważne dla obydwu ekip i z całą pewnością można je określić ?meczem za 6 punktów?. W tabeli bowiem zespoły znajdują się obok siebie z takim samym bilansem punktowym, wynoszącym 20 oczek. Co ciekawe, zarówno Miedziowi jak i GKS mają w tym sezonie 4 rozegrane tie-breaki... i wszystkie wygrane.
 
 Mecz Cuprum Lubin z GKS-em Katowice będzie pierwszym spotkaniem, jakie w lubińskich barwach rozegra nowy zawodnik Damian Czetowicz. Początek spotkania o godz. 20:30 w najbliższy poniedziałek 6 lutego. Bilety dostępne są jak zawsze na stronie internetowej kupbilet.rcslubin.pl, stacjonarnie w kasie squash hali, a także bezpośrednio przed meczem.
 
 Transmisja telewizyjna w Polsacie Sport.
 
 23. kolejka PlusLigi 2022/2023
 
 Cuprum Lubin - GKS Katowice
 
 6.02 (poniedziałek), godz. 20:30, HWS Regionalnego Centrum Sportowego, ul. Odrodzenia 28B w Lubinie
 |  
| dnia 04/02/2023 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
 
 Mecz 23. kolejki PlusLigi nie ułożył się po myśli siatkarzy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Nasz zespół na terenie rywala przegrał z Projektem Warszawa 1:3.
 
 ?Mecz w Warszawie rozpoczęliśmy składem: Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka, Adrian Staszewski, Norbert Huber, David Smith i Erik Shoji (libero).
 
 Rywalizację otworzyła wymiana sił w ataku i gra punkt za punkt (2:2). Wykorzystując szansę w dłuższych wymianach miejscowi szybko doszli do głosu i po kontrataku wykorzystanym przez Artura Szalpuka prowadzili 5:3. Rywalom równie skutecznymi atakami odpowiadał Aleksander Śliwka (5:5). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, czujna gra w bloku naszych rywali pozwoliła im odzyskać zaliczkę, jednak celność zagrań Davida Smitha po raz kolejny uspokoiła sytuację (6:7). Przy rywalizacji na styku po raz kolejny szybciej przewagę wypracowali siatkarze z Warszawy, również tym razem kluczem do sukcesu naszych rywali okazała się czujna gra w bloku (13:11). Kędzierzynian z niewygodnego ustawienia atakiem z lewego skrzydła wyprowadził Adrian Staszewski, kolejne akcje kończyli Olek Śliwka z Davidem Smithem i odzyskaliśmy kontakt punktowy (15:14). Naszym zawodnikom regularnie odpowiadał Weber i przy kolejnej serii gospodarzy przy stanie 17:14 Tuomas Sammelvuo zdecydował się przerwać grę. Stołeczni nie ustrzegli się błędów, a te potknięcia wykorzystał nasz zespół i od stanu 18:18 walka rozpoczęła się na nowo. As serwisowy Łukasza Kaczmarka wyprowadził nasz zespół na prowadzenie (19:20). Niestety nie był to początek gry punkt za punkt, kluczowa faza seta należała do skutecznych w bloku gospodarzy (24:21), partię zakończył Kevin Tillie (25:21).
 
 Po znakomitym początku w wykonaniu siatkarzy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i prowadzeniu 3:0 do ataku przystąpili rywale, dzięki zagraniom Webera odrabiając straty (3:4). Niestety szybko się okazało, że to dopiero początek problemów kędzierzynian, kolejne zagrania Szalpuka i brak kończącego ataku po naszej stronie siatki miały odzwierciedlenie na tablicy wyników (10:6). Nasz zespół nie ustrzegł się też błędów własnych i przy kolejnej serii rywali stołeczni po ataku Nowakowskiego prowadzili 15:8. W reakcji na sytuację Tuomas Sammelvuo zdecydował się na zmiany, w tej odsłonie na boisku pojawili się m.in. Bartłomiej Kluth z Wojciechem Żalińskim, zastępując Łukasza Kaczmarka i Aleksandra Śliwkę. Ani rotacje w składzie ani przerwy na żądanie szkoleniowca ZAKSY niewiele mogły zmienić, celne zagrania Adriana Staszewskiego dawały co prawda nadzieję na odrobienie strat jednak ciosy siatkarzy Projektu z zagrywki pogłębiły problemy (19:11). Końcówka seta należała do gospodarzy, który regularnie poprawiali swoje noty w elemencie bloku, wygrywając 25:13.
 
 W trzeciej partii meczu na boisku został Bartłomiej Kluth, do gry w miejsce Wojciecha Żalińskiego wrócił jednak kapitan naszego zespołu. To właśnie celne zagrywki Aleksandra Śliwki pozwoliły naszej drużynie lepiej rozpocząć ten fragment meczu. Celne zagrania kapitana Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle oraz czujna gra Davida Smitha w bloku dały nam prowadzenie 7:3. Na lewym skrzydle nie zawodził Adrian Staszewski, w dłuższych wymianach mogliśmy liczyć na Aleksandra Śliwkę i dystans wzrósł do pięciu oczek (5:10). Nie obyło się bez nerwowości pod siatką, i tak w rezultacie jednej z akcji czerwoną kartką upomnieni zostali Jakub Kowalczyk i kapitan naszego zespołu Ta sytuacja nie wybiła z rytmu kędzierzynian, pewnie warszawski blok obijał Bartłomiej Kluth i niezmiennie to ZAKSA kontrolowała sytuację (9:15). Jeszcze przed wkroczeniem w kluczową fazę seta miejscowi uaktywnili się na siatce, punktowy blok Nowakowskiego i kontratak gospodarzy poprawiły sytuację Projektu (16:20). Nasi zawodnicy nie pozwolili rywalom na zbyt wiele, celne zagranie Staszewskiego dało nam 24. punkt, kropkę nad i postawił asem serwisowym David Smith (19:25).
 
 Podobnie jak w trzecim secie również tym razem na starcie problemy swoim serwisem sprawił rywalom Aleksander Śliwka (2:4). Do wyrównania w ekspresowym tempie doprowadził Artur Szalpuk i wróciliśmy do gry punkt za punkt. Niestety tym razem szybciej do głosu doszli miejscowi, a zagrania Szalpuka czy Webera sprawiały nam coraz więcej problemów (9:5). Przy problemach kędzierzynian z przyjęciem Tuomas Sammelvuo w miejsce Adriana Staszewskiego desygnował do gry Wojciecha Żalińskiego. W tej odsłonie nie brakowało emocji i długich zaciętych akcji, ważną wymianę na konto naszego zespołu rozstrzygnął Aleksander Śliwka i dystans nieco stopniał (11:9). Niestety kędzierzynianom ponownie przytrafiły się błędy, a te w połączeniu ze skuteczną grą Szalpuka sprzyjały ekipie Projektu Warszawa (14:10). W tej części meczu gospodarze nie ustrzegli się błędów, co w połączeniu z dobra zagrywką Davida Smitha, pomogło nam nieco zniwelować dystans (17:15). Niezmiennie warszawianie utrzymywali prowadzenie, po ataku Tillie w końcówce seta było już 22:18. Mimo walki i celnych zagrań Bartka Klutha tej straty kędzierzynianie nie zdołali już odrobić (25:21).
 
 Projekt Warszawa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:21, 25:13, 19:25, 25:21)
 |  | 
 
 
| 
|  Dodaj komentarz | 
 | 
 
| Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. | 
 
 
| 
|  .                                                           . | 
 | 
 | 
| 
|  Logowanie | 
 | 
 
| 
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ  żeby się zarejestrować. 
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ .
 | 
 
| 
|  - | 
 | 
 
| 
|  Shoutbox | 
 | 
 
| Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie. 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 | 
 |