Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Europejskie puchary 2024 - 7 |
Europejskie Puchary LM CEV: Link
LMK
16.01 Fenerbahce Opet Stambuł - Grot Budowlani Łód 3:0 (25:20, 25:19, 25:17)
ŁKS Commercecon Łódź - Volero Le Cannet 3:2 (19:25, 25:21, 24:26, 25:20, 15:11) MVP: Witkowska - Staty
A. Carraro Imoco Conegliano - PGE Rysice Rzeszów 3:1 (25:16, 23:25, 25:16, 25:11)
Eczacibasi Dynavit Stambuł - Savino Del Bene Scandicci 1:3 (23:25, 21:25, 25:16, 23:25)
Prometey Dnipro - CS Volei Alba Blaj 3:1 (25:22, 25:20, 16:25, 25:21)
Maritza Płowdiw - Vasas Obuda Budapeszt 0:3 (24:26, 19:25, 17:25)
CEV Cup: 18.01 Grupa Azoty Chemik POLICE - Reale Mutua Fenera CHIERI'76 2:3 (20:25, 21:25, 25:20, 35:33, 13:15) - (1:3).. Awans:Reale
16.01 Challenge Cup: Projekt Warszawa - Steaua Bukareszt 3:0 (25:19, 25:19, 25:23)
LMM - Link
17.01 Jastrzębski Węgiel - SVG Lüneburg 3:0 (25:17, 25:16, 25:19) MVP: Fornal - Staty
GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Knack Roeselare 3:2 (22:25, 19:25, 27:25, 25:16, 15:12) - Staty
Trentino Itas - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (25:20, 23:25, 20:25, 9:15) - Staty
Tours VB - ACH Volley Lubljana 3:0 (25:21, 25:19, 25:22) | ksdani dnia 15/01/2024 ·
211395 Komentarzy · 128 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 18/01/2024
ŁKS Commercecon Łódź
ŁKS Commercecon Łódź wygraną 3:2 z Volero Le Cannet w ostatniej kolejce CEV Ligi Mistrzyń przypieczętował historyczny awans do ćwierćfinałów tych prestiżowych rozgrywek. - Wiedziałyśmy, że ten mecz potrwa długo - powiedziała po spotkaniu Kamila Witkowska, środkowa Łódzkich Wiewiór.
ŁKS Commercecon Łódź już od kilku lat reprezentuje Polskę w europejskich pucharach. Do tej pory jednak Łódzkie Wiewióry w Lidze Mistrzyń kończyły rywalizację w fazie grupowej. Awans do ćwierćfinałów to zatem dla łódzkiego zespołu wydarzenie, które zapisze się na kartach historii. Ale jak to mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenia.- Myślę, że tak, ale przede wszystkim bardzo mnie cieszy to, że razem z moim klubem ŁKS-em weszliśmy do najlepszej ósemki. Sama też indywidualnie się z tego cieszę, bo jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło przy tylu latach grania - powiedziała po meczu Kamila Witkowska. - Na pewno będzie to fajne doświadczenie. Wiadomo, że będziemy się starały zrobić co w naszej mocy. Przeciwnik jest bardzo mocny, ale na pewno ma jakieś swoje słabsze elementy, które będziemy się starały wykorzystać. Przede wszystkim musimy się skupić na naszej grze, na tym, żeby nie popełniać tylu błędów, ile popełniłyśmy nawet w meczu z Volero. Musimy się też troszeczkę mniej stresować przy sytuacjach, na które nie mamy wpływu i przede wszystkim być cierpliwe, bo przeciwnik też ma prawo obronić piłkę.
Środkowa ŁKS Commercecon Łódź, wybrana MVP meczu, śmiała się po ostatnim gwizdku, że zespół zagrał pięć setów, aby dostarczyć kibicom emocji. - Zawsze mówimy sobie przed meczem: ?Dzisiaj pięć setów.?, żeby kibice mogli sobie posiedzieć w hali, a później z uśmiechem położyć się do łóżeczka. Wiedziałyśmy, że ten mecz potrwa długo. Już we Francji grałyśmy długie spotkanie, więc wiedziałyśmy, że dziewczyny przyjechały tu po zwycięstwo. Cieszy jednak wynik i przede wszystkim to, że wytrzymałyśmy presję. Jedziemy dalej!
Uśmiech na twarzy towarzyszył po meczu również trenerowi Alessandro Chiappiniemu. - Jestem naprawdę szczęśliwy, bo mieliśmy trudną drogę do ósemki. Nie zaczęliśmy najlepiej i mam tu na myśli rozgrywki grupowe, nie tylko ten mecz. Powoli jednak podnosiliśmy poziom swojej siatkówki. Mecz z Volero był naprawdę trudny, ale jestem dumny z dziewczyn i ich mentalnej strony. Były bardzo skupione i agresywne w grze. Widać było wolę walki i myślę, że to było kluczowe. W pierwszym secie zaczęliśmy dobrze, ale później mieliśmy problemy, bo drużyna przeciwna zagrywała bardzo agresywnie. Musieliśmy uświadomić sobie, że nie możemy odpuścić meczu tylko dlatego, że mamy problem w przyjęciu. Zmieniliśmy swoje podejście i zaczęliśmy grać swoje niezależnie od tego, co się działo dalej w meczu. Jestem dumny z drużyny, którą widzieliśmy na boisku.
W ćwierćfinale przeciwnikiem ŁKS Commercecon Łódź będzie Vero Volley Milano. Czy trener Chiappini jest zadowolony, że wróci chociaż na chwilę do Włoch? - Tak, bo minęło już sporo czasu od kiedy tam byłem i nie pamiętam już, kiedy ostatni raz grałem mecz we Włoszech. Miło będzie więc tam wrócić. Oczywiście wiemy, że to bardzo silna drużyna, ale takie mecze zagramy z przyjemnością, bo to dla nas zawsze okazja, żeby czegoś się nauczyć i podnieść swój poziom. Nie mogę się więc tego doczekać. |
dnia 18/01/2024
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Po emocjonującym starciu siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle pokonali 3:2 Knack Roeselare, tym samym kończąc rywalizację w fazie grupowej na drugim miejscu. MVP meczu wybrany został Bartosz Bednorz.
W wyjściowym składzie meczu z Belgami zobaczyliśmy Marcina Janusza na rozegraniu, Bartłomieja Klutha w ataku, Bartosza Bednorza i Daniela Chitigoia na przyjęciu, Andreasa Takvama i wracającego do gry po kontuzji Davida Smitha na środku siatki oraz Erika Shoji (libero).
Już od pierwszych akcji meczu byliśmy świadkami wymiany ciosów na siatce i gry na styku, w naszym zespole na skrzydłach punktowali Bartłomiej Kluth i Daniel Chitigoi (5:5). Przy dobrym serwisie Davida Smitha szanse na siatce wykorzystał Andreas Takvam i nie pozwoliliśmy rywalom rozwinąć skrzydeł (7:7). Czujna gra obronna gości i kolejne kontrataki w wykonaniu zespołu z Belgii dały naszym rywalom dwupunktowe prowadzenie, po ataku Treiala było już 10:12. Nasz zespół nie zwalniał tempa, w zagraniach z drugiej linii szans nie marnował Bartosz Bednorz i utrzymywała się gra na styku (12:13). Nieco problemów sprawiły nam zagrywki D`Hulsta, co w połączeniu z dłuższymi wymianami kończonymi przez Rottiego i jego kolegów dało naszym rywalom kilkupunktową zaliczkę (12:15), zmuszając do reakcji trenera Sammelvuo. Po przerwie na żądanie nie ustrzegliśmy się błędów, co zwiększyło dystans. Kędzierzynian z niewygodnego ustawienia wyprowadził David Smith, to właśnie zagrywki naszego środkowego pozwoliły odrobić nieco straty (14:16). W końcówce seta na boisku, w miejsce Bartłomieja Klutha pojawił się jeszcze Łukasz Kaczmarek. Belgowie jednak dwoili się i troili w obronie, a kolejne kontrataki zmieniali w punkty (15:20). W kluczowej fazie seta zdecydowanie bardziej widoczny był blok kędzierzynian, o jego skuteczności przekonał się m.in. lider Belgów - Rotty (20:23). Niestety mimo walki tej partii nie zdołaliśmy uratować (22:25).
Początek drugiej partii to czujna gra kędzierzynian w bloku i prowadzenie 6:3. Niestety po przerwie na żądanie trenera Knack Roeselare goście w ekspresowym tempie odrobili straty (6:6). Serię przeciwnika przerwał atak Łukasza Kaczmarka, niestety kolejne akcje należały do gości, którzy prowadzili 11:9. Kędzierzynianie nie rezygnowali z walki, skuteczne zagrania Bartosza Bednorza i punktowe zagrywki Łukasza Kaczmarka odwróciły sytuację (14:13). Belgowie niestety szybko wyszli z niewygodnego ustawienia, kolejne zagrania po naszej stronie siatki kończył Daniel Chitigoi. Zwrot akcji nastąpił przy punktowym bloku gości (16:17). Po stronie przyjezdnych nie do zatrzymania był Rotty i to właśnie lider Knack Roeselare wyprowadził swój zespół na prowadzenie - 19:17. Niestety kiedy w polu serwisowy gości pojawił się Rotty wróciły problemy z przyjęciem naszego zespołu, seria Belgów w końcówce dała im zwycięstwo 25:19.
Seppe Rotty również od początku trzeciego seta sprawiał nam problemy, to właśnie atak Belgów otworzył ten fragment meczu. Przeciwnikom efektownym zagraniem odpowiedział David Smith i rozpoczęliśmy wymianę ciosów w ataku. Wzorem poprzednich odsłon w tej części spotkania dość długo utrzymywała się gra na styku, na skrzydłach niezłe noty zbierał Daniel Chitigoi, równie pewnie belgijski blok obijał Łukasz Kaczmarek i prowadziliśmy 10:9. Chwilę później, kiedy to rywale prowadzili 13 :11 trener Sammelvuo postanowił interweniować. Pauza wyraźnie pomogła, ważne akcje na naszą korzyść rozstrzygał Łukasz Kaczmarek, rywale zaczęli się mylić i doprowadziliśmy do wyrównania (16:16). W tej odsłonie byliśmy świadkami kumulacji emocji, nasz zespół na prowadzenie wyprowadził Bartosz Bednorz (17:16), aby po przerwie na żądanie Rotty i jego koledzy odwrócili sytuację (17:18). Dobra zmianę w końcówce dał jeszcze Korneliusz Banach, nominalny libero naszego zespołu tym razem grający w przyjęciu wybronił atak rywali, szansę w kontrze wykorzystał Bartosz Bednorz i odzyskaliśmy jednopunktową zaliczkę (19:18). Przy wymianie ciosów na siatce ręki w ataku nie zwalniał Łukasz Kaczmarek, mylić zaczął się natomiast Rotty (22:21), nie obyło się bez gry na przewagi, w tej nie zawodził kędzierzyński blok. Co prawda nie ustrzegliśmy się błędów w polu serwisowym, jednak ataki Bartosza Bednorza i Łukasza Kaczmarka utrzymywały nas na prowadzeniu. Nasz atakujący dodał jeszcze celny serwis, formalności dopełnił blok Dmytro Pashytskiego i pozostaliśmy w grze o awans (27:25).
Po falstarcie w czwartej partii spotkania (0:2) szybko wróciliśmy do gry (4:4). To był początek znakomitej gry w wykonaniu kędzierzynian, kolejne kontrataki kończone przez naszych zawodników zmusiły do reakcji trenera rywali (7:4). Przerwa na żądanie nie wybiła naszego zespołu z rytmu, na środku siatki brylował David Smith, natomiast Bartosz Bednorz do zagrań w ataku dodał punktowe bloki i prowadziliśmy już 14:9. W tej odsłonie na skuteczności stracił też lider Knack Roeselare - odbijając się od ściany kędzierzyńskiego bloku (16:9). W kluczowej fazie seta swoje noty regularnie poprawiał David Smith, na lewym skrzydle nie mylił się Daniel Chitigoi (22:13). Kolejne błędy Belgów umocniły nas na prowadzeniu, i tak wygrywając 25:16 doprowadziliśmy do tie-breaka.
Na początku decydującej partii nasz zespół nie pozwolił sobie na błędy, co miało odzwierciedlenie na tablicy wyników. Kolejne kontrataki kończone przez Bartosza Bednorza i zerwane ataki Belgów dały nam zaliczkę na starcie (4:1). Przy naszych problemach z przyjęciem goście odzyskali kontakt punktowy na 5:4. Po ataku Davida Smitha ze środka przy zmianie stron boiska prowadziliśmy 8:6, niestety ale czujna gra rywali w bloku odwróciła sytuację i to goście byli w nieco lepszej sytuacji 8:9. ZAKSĘ z niewygodnego ustawienia, reagując na siatce wyprowadził Łukasz Kaczmarek. Chwilę później seria zagrywek Daniela Chitigoia, zwieńczona asem serwisowym dała nam prowadzenie 11:9.Naszej drużynie tym samym odpowiedział Coolman i ponownie zapowiadało się sporo emocji (11:11). Na szczęście przy zagrywkach Daniela Chitigoia wyprowadziliśmy kilka kontrataków, a po bloku Bartosza Bednorza na Rottym prowadziliśmy 14:11. Tej szansy nie wypuściliśmy z rąk, formalności dopełni atak Bartosza Bednorza (15:12).
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ? Knack Roeselare 3:2 (22:25, 19:25, 27:25, 25:16, 15:12) |
dnia 18/01/2024
Jastrzębski Węgiel
Po zakończeniu zmagań w fazie grupowej Ligi Mistrzów poznaliśmy ćwierćfinałowego rywala oraz drabinkę fazy play off aż do finału.
Po środowej wygranej z SVG Luneburg 3:0 nasz zespół z 15 punktami na koncie zakończył zmagania w fazie grupowej Ligi Mistrzów jako zwycięzca grupy `D`.
Do ćwierćfinałów awansowali wyłącznie zwycięzcy pięciu grup. Natomiast pięć drużyn z drugich miejsc oraz najlepsza drużyna z trzecich miejsc przeszły do 1/8 finału rozgrywek. Trzy zwycięskie zespoły z pojedynków barażowych (mecz i rewanż) uzupełnią stawkę ośmiu ćwierćfinalistów.
Po fazie grupowej nie ma losowania. Drabinka fazy pucharowej została już ustalona do samego finału, a kluczowe znaczenie dla jej kształtu ma ranking zespołów na miejscach 1, 2 i 3 w każdej z grup po zakończeniu fazy grupowej.
Nasza drużyna zajęła czwarte miejsce wśród zwycięzców grup, a to skutkuje ćwierćfinałową walką z piątym zespołem spośród zwycięzców grup, czyli włoską ekipą Gas Sales Piacenza. To brązowi medaliści poprzedniego sezonu w Serie A. Obecnie drużynę tę prowadzi znany z pracy z polską kadrą i klubami PlusLigi trener Andrea Anastasi. W dowodzonym przez niego zespole roi się od gwiazd światowej siatkówki, takich jak: Kubańczycy Robertlandy Simon i Yoandy Leal (gra w reprezentacji Brazylii), Brazylijczyk Ricardo Lucarelli, Francuz Antoine Brizard, czy Włoch Yuri Romano.
- Jeżeli chcesz być zwycięzcą Ligi Mistrzów, a takim mamy cel, musisz pokonać wszystkich rywali - uważa Tomasz Fornal, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.
Cała drabinka fazy pucharowej przedstawia się następująco:
Pary 1/8 finału:
Berlin Recycling Volleys (1. zespół z 3. miejsc) - Tours VB (1. zespół z 2. miejsc)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (5. zespół z 2. miejsc) - Halkbank Ankara (2. zespół z 2. miejsc)
Lvi Praga (4. zespół z 2. miejsc) - Guaguas Las Palmas (3. zespół z 2. miejsc)
1/4
Berlin/Tour - Itas Trentino
ZAKSA/Halkbank - Cucine Lube Civitan
.................
Jastrzębski Węgiel - Gas Sales Piacenza
Praga/Las Palmas - Ziraat Bank Ankara
Wstępne terminy meczów fazy pucharowej są następujące:
- 1/8 finału: 30.01-1.02 i 6-8.02
- Ćwierćfinał: 20-22.02 i 27-29.02
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy nasz zespół ma zagrać w Piacenzie, natomiast rewanż przed własną publicznością. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|