Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
+L 24/25 Play-Offy:: 1/4 |
Plus Liga +L: Link
01.04 SH Norwid Częstochowa - JSW Jastrzębski Węgiel 2:3 (25:19, 25:23, 18:25, 20:25, 12:15) MVP: Tiniutti - Staty - Awans - JSW
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - BOGDANKA LUK Lublin 0:3 (15:25, 21:25, 20:25) MVP: Leon - Staty
05.04 Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (25:27, 18:25, 18:25) MVP: Kwolek - Staty - Awans: Aluronu
PGE GiEK SKRA Bełchatów - PGE Projekt Warszawa 2:3 (19:25, 25:19, 18:25, 25:20, 21:23) MVP: Kochanowski - Staty - Awans: Projekt
06.04 BOGDANKA LUK Lublin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:21, 25:21, 26:24) MVP: Komenda - Staty - Awans: Bogdanka
28.03 JSW Jastrzębski Węgiel - SH Norwid Częstochowa 3:0 (25:17, 25:19, 26:24) MVP: Tiniutti - Staty
PGE Projekt Warszawa - PGE GiEK SKRA Bełchatów 3:0 (25:23, 25:23, 27:25) MVP: Szalpuk - Staty
29.03 Aluron CMC Warta Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:21, 25:18, 21:25, 25:21) MVP: Kwolek - Staty
BOGDANKA LUK Lublin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:23, 17:25, 20:25, 19:23) MVP: Kurek - Staty
| ksdani dnia 27/03/2025 ·
211452 Komentarzy · 66 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 30/03/2025
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Mocnym akcentem nasz zespół rozpoczął rywalizację w fazie play-off PlusLigi. Na trudnym terenie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała 3:1 LUK Lublin. MVP meczu wybrany został kapitan ZAKSY - Bartosz Kurek.
- Pierwszy mecz fazy play-off rozpoczęliśmy składem z Bartoszem Kurkiem w ataku, Marcinem Januszem na rozegraniu, duetem przyjmujących Igor Grobelny/ Rafał Szymura, środkowymi Mateuszem Porębą i Karolem Urbanowiczem oraz Erikiem Shoji (libero).
Nieco lepiej mecz rozpoczęli kędzierzynianie, po serii błędów siatkarzy obu ekip w polu serwisowym tę pechową passę asem serwisowym przerwał Rafał Szymura (2:4). Na lewym skrzydle skutecznie punktował Igor Grobelny. Niestety dwie kolejne kontry miejscowych w ekspresowym tempie zniwelowały dystans i to rywale mieli oczko prowadzenia (6:5). Już na początku seta nie brakowało zwrotów akcji, po raz kolejny sprzyjało nam ustawienie z Igorem Grobelnym w polu serwisowym, w kontratakach ręki w ataku nie zwalniał Bartosz Kurek i prowadziliśmy 8:7. Ten dystans nie utrzymał się długo, rywale po atakach Grozdanova ze środka czy czujnej grze w bloku odskoczyli nam na 11:9. Marcin Janusz również odpowiedział gra przez środek, a blok Rafała Szymury na Leonie doprowadził do wyrównania (11:11). Gra na styku z wymianą sił w ataku trwała do stanu 14:14, niestety błędy po naszej stronie siatki ponownie dały gospodarzom dwupunktowe prowadzenie (16:14). Reagując na sytuację trener Giani przerwał grę, a skuteczny atak Rafała Szymury z drugiej linii wyprowadził nasz zespół z niewygodnego ustawienia, kolejne kontrataki przyjmującego ZAKSY doprowadziły do wyrównania (17:17). W kluczowej fazie seta w polu serwisowym uaktywnił się Leon (21:19). Nasz zespół odpowiedział skuteczną grą w bloku i wyrównaniem na 21:21. W tej partii nie brakowało emocji, mogliśmy liczyć na skuteczne zagrania Igora Grobelnego czy Karola Urbanowicza (24:23). Ofiarna gra w obronie Erika Shoji dała nam jeszcze szansę na doprowadzenie do gry na przewagi, niestety celny atak Sasaka zakończył seta (25:23).
Równie wyrównany był początek kolejnego seta, tę odsłonę otworzyliśmy punktowym blokiem Bartosza Kurka na Wilfredo Leonie. Przy wymianie ciosów na siatce, po ataku Leona to lublinianie prowadzili 4:3. Momentem przełomowym była długa wymiana, zakończona efektownym blokiem w wykonaniu naszego zespołu. Kolejne zagrywki Mateusza Poręby i kontry kończone przez naszych zawodników wyprowadziły ZAKSĘ na trzypunktowe prowadzenie - 7:4. Po przerwie na żądanie trenera Bottiego gospodarze wyszli z niewygodnego ustawienia. Nasz zespół uaktywnił się jednak na siatce i po serii bloków kędzierzynian prowadziliśmy już 11:5. Niestety tym samym odpowiedzieli nasi rywale, niwelując nieco dystans (8:11). Podopieczni trenera Gianiego nie pozwolili wybić się w rytmu, seria zagrywek Bartosza Kurka, zwieńczona asem serwisowym uspokoiła nieco sytuację (10:16). W odpowiedzi na znakomite zagrania naszego zespołu miejscowi popełniali coraz więcej błędów własnych, a te bezwzględnie wykorzystywali nasi zawodnicy. Swoje noty w ataku poprawił jeszcze Karol Urbanowicz (13:20). Kluczowa faza seta to jeszcze popis gry technicznej Rafała Szymury, który sprytnie obijał blok przeciwnika (16:23, 17:24). Seta, równie efektownym zagraniem w narożnik boiska zakończył Igor Grobelny (17:25).
Idąc za ciosem trzecią partię rozpoczęliśmy mocnym akcentem, spora w tym zasługa serii celnych zagrywek Bartosza Kurka (1:5). Nasz zespół nie zwalniał tempa, skuteczność w kontratakach zrobiła swoje, kolejne zagrania w wykonaniu naszego kapitana wyprowadziły kędzierzynian na prowadzenie 11:4. Niestety nie ustrzegliśmy się błędów, niedokładności po naszej stronie siatki wykorzystali miejscowi, niwelując nieco dystans (8:13). Niezmiennie jednak lublinianie nie byli w stanie zatrzymać ataków Bartosza Kurka (9:14). Sytuację miejscowych próbował co prawda ratować Wilfredo Leon, jednak z ciosami reprezentanta Polski znakomicie radził sobie Igor Grobelny, nie pozwalając przeciwnikom na serię punktową. Regularnie na skrzydłach punktował Igor Grobelny, do skutecznych ataków dodając asa serwisowego przybliżył nas do celu w tej odsłonie (13:19). Podobnie jak w drugiej odsłonie skutecznością imponował blok ZAKSY (14:20). Przy grze punkt za punkt w końcówce seta na ataki Sasaka odpowiadał Bartosz Kurek (18:23). Seta zakończył autowy serwis Sawickiego, wygrywając 25:20 objęliśmy prowadzenie w meczu.
W czwartym secie od początku seta w składzie naszego zespołu zobaczyliśmy Davida Smitha, to właśnie doświadczony środkowy, atakiem z przechodzącej piłki otworzył ten fragment spotkania. Chwilę później seria zagrywek Davida sprawiła rywalom problemy i rozpoczęliśmy od trzypunktowej zaliczki, prowadząc na starcie 4:1. Cierpliwa i konsekwentna gra naszego zespołu przynosiła oczekiwane rezultaty, ZAKSA utrzymywała dystans (5:9), na sile i skuteczności traciły zagrywki Wilfredo Leona, kolejne kontry obijając blok lublinian kończył Igor Grobelny i przy stanie 5:10 trener Botti musiał interweniować. Pauza nieco pomogła rywalom, po wznowieniu rywalizacji efektownym zagraniem z drugiej linii popisał się Leon, niezmiennie jednak to nasz zespół kontrolował sytuację (10:14). Celne zagrania Sasaka lublinianie przeplatali błędami popełnianymi w polu serwisowym, rywale nie ustrzegli się potknięć również na siatce i prowadziliśmy już 18:13. Nawet przerwa na żądanie trener gospodarzy nie wybiła z rytmu Igora Grobelnego, kolejne ciosy naszego przyjmującego i kontry kończone przez Bartosza Kurka zwiększały dystans (13:20). Lublinianie zmniejszyli nieco dystans w końcówce (18:22), nie zdołali jednak zatrzymać rozpędzonej ZAKSY, seta i całe spotkanie zakończył punktowy serwis (19:25)
BOGDANKA LUK Lublin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:23, 17:25, 20:25, 19:25) MVP: Kurek |
dnia 30/03/2025
PGE GiEK Skra Bełchatów
PGE GiEK Skra Bełchatów na terenie PGE Projektu Warszawa rozpoczęła rywalizację ćwierćfinałową PlusLigi 2024/2025. Podopieczni trenera Cretu po zaciętym i widowiskowym spotkaniu przegrali w trzech setach. Każdy z nich był wyrównany i kończył się "na styku".
Starcie otworzyła wyrównana gra obu ekip. PGE GiEK Skra po atakach Mirana Kujundzicia i Amina Esmaeilnezada prowadziła delikatnie 5:4, ale problemy w przyjęciu bełchatowian pozwoliły rywalom przejąć przewagę. Udany blok ekipy z Warszawy zwiększył różnicę do trzech punktów, a ta utrzymywała się jakiś czas. Do momentu jak żółto-czarni zaczęli podbijać piłki i kończyć kolejne ataki, doprowadzając do remisu 15:15. Już praktycznie do końca seta trwała walka punkt za punkt, ale gdy ważną kontrę skończył Bołądź , PGE Projekt w ważnym momencie prowadził 23:21 i choć bełchatowianie walczyli, to gospodarze wygrali partię premierową.
Początek drugiej odsłony to bardzo dobra gra w polu zagrywki zespołu ze stolicy. To sprawiło, że podopieczni Gheorghe Cretu musieli gonić wynik, przegrywali bowiem 3:7. Powoli, ale skutecznie różnica się zmniejszała. Blokiem udało się wreszcie zapunktować Łukaszowi Wiśniewskiemu. W drugiej części seta miejscowi znowu wypracowali cztery punkty nadwyżki, ale Amin Esmaeilnezhad i Bartłomiej Lemański asami serwisowymi próbowali ratować sytuację. Gospodarze wytrzymali presję i ponownie wygrali z minimalną przewagą.
Trzecia partia to już zupełnie inna sytuacja na boisku. PGE GiEK Skra rozkręcała się z akcji na akcję. Dobrze grając w ataku oraz bloku bełchatowianie wypracowali przewagę 6:3. Dodatkowo Łukasz Wiśniewski punktował też serwisem i różnica rosła (10:6). Gospodarze próbowali gonić, ale wtedy Bartłomiej Lemański popisał się asem serwisowym, a chwilę później pojedynczym blokiem Grzegorz Łomacz. Rywale nie odpuszczali, a ich liderem był Artur Szalpuk. Zespół ze stolicy odrabiał straty, a po bloku na Aminie wyrównał po 20. Gdy atakujący PGE GiEK Skry skutecznie uderzył żółto-czarni stanęli przed szansą zakończenia seta na swoją korzyść. Tak się jednak nie stało, a dwie zagrywki Szalpuka zakończyły całe spotkanie.
PGE Projekt Warszawa - PGE GiEK Skra Bełchatów 3:0 (25:23, 25:23, 27:25) MVP: Artur Szalpuk
Składy zespołów:
PGE Projekt: Kochanowski (6), Firlej (2), Brand (12), Bołądź (6), Semeniuk (11), Szalpuk (22), Wojtaszek (libero) oraz Weber (2), Wrona
PGE GiEK Skra: Lemański (5), Wiśniewski (9), Kujundzić (11), Łomacz (3), Esmaeilnezhad (19), Perić (10), Marek (libero) oraz Nowak, Stern, Szalacha
Szanowni Państwo,
PGE GiEK Skra rozegrała pierwsze starcie w ćwierćfinałowej rywalizacji z PGE Projektem Warszawa. Podopieczni trenera Gheorghe Cretu po wyrównanej walce ulegli przeciwnikowi w trzech setach.
W załączeniu przesyłamy pomeczowe wypowiedzi Grzegorza Łomacza i Mirana Kujundzicia, a także przebitki z rozgrzewki.
Grzegorz Łomacz i Miran Kujundzić [audio/video]: https://mab.to/t/a1capzdAXZT/eu1
Rozgrzewka - przebitki [video]: https://mab.to/t/VVqEypLJqtG/eu1 |
dnia 06/04/2025
PlusLiga
Siatkarze BOGDANKI LUK Lublin pokonali ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:0 w trzecim i zarazem decydującym meczu o awans do czołowej czwórki PlusLigi. Przed tygodniem lubelski zespół przegrał we własnej hali 1:3, ale dwa kolejne spotkania, najpierw w Kędzierzynie-Koźlu, a później ponownie w Lublinie wygrał 3:0. W tym sezonie BOGDANKA LUK wygrała już europejski Puchar Challenge, a w sobotę w Krakowie zagra w turnieju finałowym TAURON Pucharu Polski.
Przekazujemy Państwu materiały z tego meczu:
(wypowiedzi: MVP Marcin Komenda i Jan Nowakowski z BOGDANKI LUK Lublin oraz Marcin Janusz z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle)
SETKI AUDIO https://mab.to/t/HS0bnmZ6rZP/eu1
SETKI WIDEO https://mab.to/t/C2FseYPyOWN/eu1
OBRAZKI NIEMECZOWE WIDEO https://mab.to/t/ZQsdBaEKduP/eu1
Ze wszystkich materiałów mogą korzystać Państwo bezpłatnie i bez powoływania się na źródło. Jedynym warunkiem ich wykorzystania jest używanie prawidłowej nazwy rozgrywek (PlusLiga), a także drużyn (BOGDANKA LUK Lublin i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle |
dnia 06/04/2025
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
W trzecim meczu, mimo walki, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała z Bogdanką LUK Lublin. Tym samym w rywalizacji rozgrywanej do dwóch zwycięstw lepsi okazali się rywale.
?Mecz w Lublinie rozpoczęliśmy składem: z Bartoszem Kurkiem w ataku, Marcinem Januszem na rozegraniu, duetem przyjmujących: Igor Grobelny, Rafał Szymura, środkowymi: Mateuszem Porębą i Davidem Smithem oraz Erikiem Shoji (libero).
Spotkanie skutecznym atakiem z lewego skrzydła otworzył Rafał Szymura, niestety kolejne akcje należały do gospodarzy i lublinianie wyszli na prowadzenie (5:2). Równie szybko kędzierzynianie zniwelowali dystans, celne zagrania ze środka Mateusza Poręby i kolejne punktowe bloki Igora Grobelnego i Bartosza Kurka doprowadziły do wyrównania (7:7). Przy wymianie ciosów w ataku na kolejne zagrania Bartosza Kurka odpowiadał Wilfredo Leon, sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie ? pewna gra w bloku lublinian pozwoliła naszym rywalom ponownie odskoczyć na dwa oczka (10:8). Celność serwisów Davida Smitha i sprytne zagrania naszego kapitana po raz kolejny odwróciły sytuację (10:10). Podopiecznych Andrei Gianiego nie ominęły jednak problemy w przyjęciu, te dały szansę miejscowym w kontrach i ponownie do LUK był w nieco lepszej sytuacji (16:14). Przerwa na żądanie naszego trenera pomogła wyjść z niewygodnego ustawienia, cierpliwa gra kędzierzynian w bloku i punktowy serwis Igora Grobelnego pozwoliły odzyskać kontakt punktowy w końcówce seta (18:17). Na kolejne ataki Leona odpowiadał Bartosz Kurek (20:19), niestety siła serwisu Wilfredo Leona i kontry naszych rywali dały im serię punktową w kluczowej fazie seta (22:19). Nasz trener zdecydował się jeszcze na podwójną zmianę, desygnując do gry duet Kubicki/ Rećko, błędy po naszej stronie siatki zakończyły ten fragment meczu, dając prowadzenie gospodarzom (25:21).
Nie zrażeni porażką kędzierzynianie mocnym akcentem otworzyli kolejny fragment spotkania, czujna gra w bloku Mateusza Poręby i seria przy zagrywkach Rafała Szymury zagwarantowały nam udany start w meczu (2:5). Na odpowiedź rywali nie musieliśmy długo czekać, równie celnym serwisem odpowiedział Wilfredo Leon, problemy ze skończeniem ataku miał Igor Grobelny i miejscowi doprowadzili do wyrównania (6:6). W reakcji na sytuacje trener Giani zdecydował się na zmiany, w krótkim czasie na boisku zameldowali się Jakub Szymański i Karol Urbanowicz, zmieniając kolejno Igora Grobelnego i Mateusza Porębę. Nasz zespół utrzymywał jeszcze dwupunktowe prowadzenie, po skutecznym bloku Kurka było 10:8 dla ZAKSY. Sytuację miejscowych po raz kolejny uratował Wilfredo Leon, kolejne kontry w wykonaniu reprezentanta Polski dały naszym rywalom prowadzenie (13:11). Do gry wrócił jeszcze Igor Grobelny, trener Giani interweniował wykorzystując kolejne przerwy na żądanie przy stanie 15:12. W tej części meczu efekty przyniosła czujna gra naszego zespołu w bloku i po raz kolejny odwracając sytuację prowadziliśmy 17:16. Lublinianie zdołali jeszcze raz odwrócić sytuację (21:19), przy wymianie ciosów w ataku skutecznością popisał się jeszcze Rafał Szymura (22:21). Niestety kluczowa faza seta należała do Wilfredo Leona, który do celnych ataków dodał asa serwisowego, dając swojej drużynie zwycięstwo 25:21.
Podobnie jak drugiego seta również trzecią odsłonę rozpoczęliśmy udanie, ponownie przy zagrywkach Rafała Szymury nasz zespół zanotował serię punktową, prowadząc 5:1. Jeszcze przed przekroczeniem progu 10. Punktów podopieczni trenera Bottiego zdołali zniwelować dystans, celne ataki Sasaka i czujna gra Leona w bloku dały lublinianom upragniony remis. Nasz zespół na prowadzeniu utrzymywały skuteczne ataki Bartosza Kurka (10:11), jednak kolejna punktowa zagrywka Leona odwróciła sytuację. Tym razem kędzierzynianie nie pozwolili rywalom zbudować przewagi punktowej, na skrzydłach punktowali Bartosz Kurek z Igorem Grobelnym, utrzymując grę na styku na dłuższej przestrzeni seta (17:17). W kluczowej fazie seta o sile bloku naszego zespołu przekonał się jeszcze Sawicki i odzyskaliśmy przewagę (18:19). ZAKSA, głównie dzięki skutecznym atakom Bartosza Kurka, odzyskała jeszcze dwupunktową zaliczkę (20:22), niestety błędy po naszej stronie siatki po raz kolejny wykorzystali rywale i triumfatora miała wyłonić gra na przewagi (23:23). W tej nie ustrzegliśmy się błędów, nieomylny był natomiast Wilfredo Leon i niestety wygrywając 26:24 i w całym meczu 3:0 to lublinianie awansowali do półfinału.
Bogdanka LUK Lublin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:21, 25:21, 26:24) |
dnia 06/04/2025
PGE GiEK Skra Bełchatów
Szanowni Państwo,
PGE GiEK Skra Bełchatów zakończyła w sobotę sezon 2024/2025. Po dramatycznym meczu bełchatowianie ulegli w emocjonującym tie-breaku PGE Projektowi Warszawa i tym samym przegrali drugie starcie w rywalizacji ćwierćfinałowej.
Tym samym PGE GiEK Skra Bełchatów jest w tym sezonie siódmą drużyną PlusLigi.
Poniżej przesyłamy materiały po ostatnim meczu - wypowiedzi oraz obrazki video z rozgrzewki.
Kamil Nalepka i Łukasz Wiśniewski [video]: https://we.tl/t-4SVu9NGSFI
Bartłomiej Lemański, Kamil Nalepka i Łukasz Wiśniewski [audio]: https://we.tl/t-bZ9jLXZsSi
Przebitki rozgrzewka [wideo]: https://we.tl/t-Gj6Id5D7jd
W razie jakichkolwiek pytań pozostajemy do dyspozycji.
Z wyrazami szacunku,
Biuro prasowe
KPS Skra Bełchatów S.A. |
dnia 06/04/2025
PlusLiga
Nie było wątpliwości, który zespół ? Asseco Resovia Rzeszów czy Aluron CMC Warta Zawiercie ? był lepszy w ćwierćfinałowej fazie play-off PlusLigi. Po wygranej w Sosnowcu 3:1 zawiercianie pokonali Asseco Resovię w Rzeszowie 3:0. Po raz drugi nagrodę MVP w ćwierćfinale otrzymał Bartosz Kwolek, a najbardziej zadowolony był obchodzący w sobotę 31. urodziny kapitan Aluronu CMC Warty Mateusz Bieniek.
Przekazujemy Państwu materiały z tego meczu:
(wypowiedzi: Michał Potera z Asseco Resovii Rzeszów oraz Bartosz Kwolek i Mateusz Bieniek z Aluronu CMC Warty Zawiercie)
SETKI AUDIO https://mab.to/t/dapShHSwK4N/eu1
SETKI WIDEO https://mab.to/t/iUL0J6Y2cG5/eu1
OBRAZKI NIEMECZOWE WIDEO https://mab.to/t/BxXWAGEVAgR/eu1
Ze wszystkich materiałów mogą korzystać Państwo bezpłatnie i bez powoływania się na źródło. Jedynym warunkiem ich wykorzystania jest używanie prawidłowej nazwy rozgrywek (PlusLiga), a także drużyn (Asseco Resovia Rzeszów i Aluron CMC Warta Zawiercie). |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|