Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Divis pokazał "jaja" i chce zostać ! |
Jastrzębski Węgiel 2 Link
Od siebie dodam, że mam ogromną nadzieję, że Lukas zostanie w JW. Chłopak wart przedłużenia kontraktu. Świetnie się wpasował w zespół no i może jeszcze coś pokaże ... | Monic dnia 04/04/2011 ·
211395 Komentarzy · 1839 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 04/04/2011
A mamy jakieś przesłanki, że Lorenzo Bernardi i Grodecki będą chcieli Słowaka w drużynie zatrzymać ?
Przy okazji polecam bardzo interesujący wywiad z kończącym już zawodniczą karierę Benem Hardy na stronie PLS-u.
Na pożegnanie Ben wsadził ostrą szpilę w nasze "dobro narodowe", a pośrednio pewnie też skrytykował też, czasami prowadząca jednak niewątpliwie do pewnych patologii, sytuację związana z nałożonymi limitami dla cudzoziemców w naszej lidze.
"Najważniejszą kwestią ( dla Jastrzębia przyp.) będzie zakontraktowanie kilku klasowych polskich graczy. Bez nich nie da się zbudować silnego teamu. Taka jest zasada, że najlepsze drużyny gromadzą najlepszych krajowych zawodników. Chociażby po to, by nie zasilili szeregów konkurencji. Dobitnym przykładem jest Bełchatów, który zatrudnił większość polskich kadrowiczów i nawet jeśli tylko grzeją ławę, to przynajmniej nie pomagają zwyciężać rywalom."
Miodzio - chyba trudno o trafniejszą konstatację ? |
dnia 04/04/2011
Jak dla mnie jeden z najlepszych przyjmujących ligi. Do tego taki fajny fighter, motor napędowy drużyny - nawet jak gra słabo, to i tak wnosi dobrego ducha do zespołu. Fajnie byłoby gdyby został, a skoro chce.. to nad czym się zastanawiać panie prezesie?
PS. Monic - tytuł mistrzowski |
dnia 04/04/2011
Ale świetne info
Znów będziemy oglądac Łukasza Dziwisza LOL |
dnia 04/04/2011
@bazin
Raczej albo ktoś się skupia na trafności, albo na szpilach. Naraz te dwie rzeczy nie tak łatwo połączyć (sam wielokrotnie próbowałem, to wiem ).
Oczywistą jest walka o klasowych zawodników, którzy kosztują i muszą kosztować. Czemu Jastrzębski pozbył się PC po jego najbardziej udanym sezonie? I kogo to "zablokował" Bełchatów? Przecież wszyscy narzekają, że za dużo jest powołań ze Skry - nic, tylko pokazywać na boisku, że się jest lepszym od przereklamowanych bełchatowskich gwiazd. A nie płakać później, że "wykupili najlepszych i co my, bidoki, możemy, chlip, chlip". |
dnia 04/04/2011
"Dobitnym przykładem jest Bełchatów, który zatrudnił większość polskich kadrowiczów i nawet jeśli tylko grzeją ławę, to przynajmniej nie pomagają zwyciężać rywalom."
bazin: finezyjnie. |
dnia 04/04/2011
Raczej albo ktoś się skupia na trafności, albo na szpilach. Naraz te dwie rzeczy nie tak łatwo połączyć (sam wielokrotnie próbowałem, to wiem ).
Zorro - zauważ, że Ben żegna się nie tylko z Polską, ale także z siatkówką, więc naprawdę akurat jego trudno w tym momencie posądzać o to, że jego opinia jest interesowna, lub została podyktowana jakimś osobistym zawodem, lub niechęcią wobec "dobra narodowego". Trudno też przypuszczać, żeby Hardy w takiej chwili silił się na jakieś efektowne retoryczne efekty. Moim zdaniem, obserwacja jest niestety trafna, a ta celna "szpila" była nie tyle zamierzona, tylko wypłynęła niejako przy okazji. Tym bardziej, że jest to krytyka która jak mi się wydaje [ i o czym będzie trochę dalej- godzi także w politykę personalną względem młodych graczy dotychczasowego klubu Australijczyka - czyli Jastrzębia, a więc także w prezesa Grodeckiego
I kogo to "zablokował" Bełchatów?
Jeśli pytasz się kogo zablokował Bełchatów w tym sezonie, to tylko popatrz - w reprezentacji Anastasiego będziemy mieli dwóch siatkarzy tego klubu, którzy na parkietach ligowych pokazywali się sporadycznie, czyli Michała Bąkiewicza i Karola Kłosa. Zostawiając na boku Michała, bo dyskusja, jak kilkuletnie "przyklejenie" do ławki Skry, odbiło się na karierze tego siatkarza, jest w tej chwili już pewnie zupełnie jałowa, to w przypadku Karola Kłosa Bełchatów zrobiłaby prawie na pewno lepszy interes i lepszą inwestycję na przyszłość, gdyby pozwolił temu młodemu środkowemu zostać na wypożyczeniu w Warszawie także w obecnym sezonie. Byłaby z tego prawie na pewno, jednak znacznie większa korzyść dla rozwoju samego zawodnika.
A skoro jesteśmy już przy temacie wypożyczeń - to po kilku latach widać wyraźnie, że taka polityka kadrowa możnych naszej ligi nie służy przede wszystkim samym siatkarzom. Z wielu zawodników znajdujących się w "portfelu Skry" - można by tu wymienić m.in. Witczaka, Gunię, Krzywieckiego ( niegdyś kapitana młodzieżówki w roczniku Drzyzgi ) Michała Kozłowskiego, Neroja, do tej pory po okresie wypożyczeń, wróciło do tego klubu i przebiło się kadry pierwszej drużyny, zaledwie dwóch siatkarzy - właśnie Kłosik i Paweł Zatorski - własny wychowanek Bełchatowa zresztą. Można też zadać następne pytanie r11; czy talent wypożyczonego ze Skry do Częstochowy w tym roku Miłosza Hebdy, nie jest przypadkiem stopowany tym, że w klubie do którego taki zawodnik trafia tylko na rok, w gruncie rzeczy nikt nie ma interesu, żeby stawiać na niego w jakiejś dłuższej perspektywie ?
A jeśli faktycznie tak jak, to po kiego diabła bogate kluby, jak Skra podpisują kontrakty z młodymi siatkarzami ( ale to samo dotyczy m.in. także Jastrzębia, które w ostatnich pięciu latach podpisało kontrakty z wieloma absolwentami Spały, żaden na razie na stałe nie przebił się do pierwszej szóstki tej drużyny) którzy ze względu na swój poziom sportowy i tak nie mają na razie szansy przebić się do pierwszego zespołu i trzeba ich później wypożyczać ?
Więc, czy Ben Hardy nie ma faktycznie racji i czy to nie przypomina aby trochę strategii typu "pies ogrodnika" ? Tyle, że faktycznie, jeśli się głębiej zastanowić, odnosi się to niestety nie tylko do Skry, ale jak już wspomniałem wcześniej, także dojego dotychczasowego klubu. Ciekawi mnie więc także to, czy grający w tym sezonie w Młodej Ekstraklasie Adrian Buchowski zostanie dokooptowany do pierwszego zespołu Bernardiego w przyszłym sezonie i dostanie przynajmniej od czasu do czasu szanse gry. czy i on będzie kolejnym graczem, który pójdzie na niesławne "wypożyczenie" i rozmieni swój talent na drobne ? |
dnia 04/04/2011
Jak dla mnie jeden z najlepszych przyjmujących ligi. Do tego taki fajny fighter, motor napędowy drużyny - nawet jak gra słabo, to i tak wnosi dobrego ducha do zespołu. Fajnie byłoby gdyby został, a skoro chce.. to nad czym się zastanawiać panie prezesie
Alexis, gdybyś napisała - "jeden z najlepszych ofensywnych przyjmujących ligi" - to oczywiście, trudno się nie zgodzić.
.Ale mimo wszystko nie da się ukryć, że piętą achillesową nie tylko zresztą Divisa, ale całego zespołu Jastrząbków było w tym roku przyjęcie. W przeciwieństwie do sezonu poprzedniego - a na dobrą sprawę pod tym względem zaszła w tym zespole tylko jedna zmiana - Divis zastąpił Abramowa.
W konsekwencji Jastrzębia bardzo często, mając fatalne przyjęcie, musiało liczyć na indywidualne talenty Gaspariniego i właśnie Divisa atakowania z wysokiej piłki i kończenia akcji na zorganizowanych bloku.
Nie przeczę, że bywa to czasami bardzo widowiskowe, ale dłuższa metą w taki sposób potrafią nie tylko grać, ale odnosić w tym stylu sukcesy, Kubańczycy, Trentino, czasami także niektóre drużyny rosyjskie. Innym jednak przeważnie średnio to wychodzi.
Ponadto, nie wiem akurat jak osobiście Bernardi się na to zapatruje, ale ogólnie rzecz biorąc wiemy, że włoscy trenerzy en masse jednak raczej wolą styl gry zdecydowanie mniej chaotyczny, lepiej zorganizowany i oparty na dobrym przyjęciu, niż indywidualnych szarżach ułańskich i skuteczności w atakach na trójbloku. Dlatego mam takie przeczucie, że Divis wcale nie musi być aż tak wielkim faworytem Lorenzo Bernardiego jak nam się teraz wszystkim wydaje.
Grodeckiego - ze względu na pewnie wcale niemałą wysokość kontraktu Słowaka -być może też wcale nie. Pamiętacie, jak po meczu z Maaseik prezes Jastrzębia powiedział, że dostał od menadżerów trzy opcje zakupy graczy tego klubu ? Gdyby w tej liczbie znajdował się na przykład Kevin Klinkenberg, to ja bym na miejscu Bernardiego i Grodeckiego poważnie zastanowił się nad taką ofertą. Chłopak ma dopiero 20 lat, ale to już przyjmujący praktycznie kompletny. W dodatku taki, który z sezonu na sezon może grać coraz lepiej. Kto wie, czy za dwa, czy cztery lata to nie będzie wielka gwiazda europejskiej siatkówki.
Przysłowiowe "papiery" na to z pewnością ma. Z tego, co wiem to Klinkenbergowi w tym roku wygasa kontrakt z Maaseik, i choć belgijski klub bardzo chciałby go zatrzymać na kolejne trzy lata, młody belgijski przyjmujący z prolongowaniem kontraktu wcale się nie śpieszy. Nie sugeruje jednak, że ten siatkarza powinien trafić do Jastrzębia właśnie za Divisa, bo skoro Ben Hardy definitywnie kończy karierę, to śląski klub będzie prawdopodobnie potrzebował zagranicznego przyjmującego właśnie na miejsce Australijczyka. |
dnia 05/04/2011
@bazin - "trudno w tym momencie posądzać o to, że jego opinia jest interesowna" - takie rzeczy jak niechęć są często całkowicie bezinteresowne. Niekiedy bywa taka również sympatia, nawet
Ja zgadzam się, że kluby wykupują i niestety bardziej się kierują swoim interesem, niż szeroko pojętym dobrem siatkówki, ale po to zawodnik ma łeb, żeby sam zdecydował, gdzie mu będzie lepiej. Tak zresztą, jak w każdym innym miejscu. Nic tu się nie wymyśli. Kłos podejrzewam tyle samo by w tym roku pograł w Polibudzie.
Co do Bełchatowa, to powtarzam, pewna kwadratura koła się tworzy: "biorą go do reprezentacji tylko dlatego, że pochodzi z wiadomego klubu, bo normalnie się nie nadaje" oraz "Bełchatów wykupił wszystkich reprezentantów, to niesprawiedliwe". Uczciwie trzeba by z jednego argumentu zrezygnować, czyż nie? |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|