Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 20
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Play-offy męskiej rosyjskiej superligi – cuda panie, cuda. |
Rosja Superliga Dwie najlepsze drużyny po fazie zasadniczej, rozstawiona z pierwszego miejsca Iskra Odnincowo oraz drużyna milionerów z Kazania - Zenit, po dzisiejszych porażkach z Dynamem Krasnodar (8 miejsce) i Jarosławiczem Jarosław (miejsce 7) znalazły się nad przepaścią - czyli jak by na to nie patrzeć, w położeniu nie do pozazdroszczenia.
Rywale Iskry i Zenitu prowadzą już w serii do trzech zwycięstw 2:1 i wystarczy im wygrana w jutrzejszym spotkaniu, w obu wypadkach mecze będą rozgrywane na własnym terenie, żeby doszło do zgoła sensacyjnego pogromu faworytów, już na etapie ćwierćfinałów. Kto by się tego spodziewał i kto obstawiał wcześniej takie wyniki?
Faworyci dziś zawiedli na całej linii, przegrywając pierwsze wyjazdowe spotkania w serii w stosunku 0:3. Szczególnie imponuje Jarosławicz Jarosław i lider tej drużyny, przeżywający prawdziwą drugą młodość Połtawski. Podopieczni Alekny nie mieli dziś żadnego pomysłu, żeby powstrzymać Semena, który zaliczył przysłowiowy dzień konia, zdobywając 22 punkty (z 53 zdobytych ogółem przez graczy jego drużyny!), przy imponującej skuteczności 74% w ataku (22/27). Przy tak grającym liderze także pozostali zawodnicy z Jarosławia mieli bardzo ułatwione zadanie - przykładowo Bojan Janić zaliczył dziś 67% w ataku, a środkowy Kozłow skończył dziś 5/6 piłek. Nie dziwmy się więc, że z tak rewelacyjnie grającym Jarosławiczem Zenit Kazań nie miał dziś kompletnie nic do powiedzenia.
Czy jutro przy żywiołowo reagującej widowni drużynie Jarosławia uda się dobić mocno zranionego faworyta? Wiele wskazuje, że tak. W Jarosławiczu w tym sezonie bank informacji trzyma polski statystyk Karol Łempicki, więc nie tylko z uwagi na "Brodę" Chamuckiego, Semena, czy Bojana Janica, śmiało możemy kibicować tej drużynie! :)
Do półfinałów awansowała już za to drużyna Dynama Moskwa, po wygranej w dzisiejszym meczu po tie-breaku z Fakiełem Nowy Urengoj (cała seria zakończyła się gładko wynikiem 3:0 dla Dynama)
Relacje video ze wszystkich trzech meczów ćwierćfinałowych można obejrzeć z odtworzenia na stronie portalu sportbox.ru (->http://news.sportbox.ru/Vidy_sporta/Volejbol.) Dwa pierwsze z Iskra Odincowo- Dynamo Krasnodar i Dynamo Moskwa- Fakieł Nowy Urengoj - z komentarzem, ten trzeci Jarosławicza - Jarosław z Zenitem Kazań niestety bez komentarza.
| bazin dnia 04/04/2011 ·
211395 Komentarzy · 2514 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 04/04/2011
No nie... Ja nie chcę dalszych rozgrywek bez Iskry i Zenitu |
dnia 04/04/2011
chimer89,może Zenit i Iskra doprowadzą do piątego spotkania |
dnia 04/04/2011
Powtórkę dzisiejszego meczu Dynama Krasnodar z Iskrą Odincowo, w znacznie lepszej jakości, niż na stronie sportbox.ru, można w tym momencie obehrzec także na tej stronie -> http://ntktv.ru/online.html |
dnia 04/04/2011
Obraz fajny i nie tnie, tylko komentatorzy: ona i on, chyba po raz pierwszy w życiu komentują mecz siatkówki. I w dodatku używają kolokwialnego , który ja w telewizji słyszałem pewnie ostatnio w r1;Czterech pancernychr1;. Jołki-pałki ale atak Rivaldo. Albo r1;nasza komanda i tak podskoczyła powyżej głowy w tym meczur1; |
dnia 04/04/2011
Dzięki bazin, że jesteś tu z nami. |
dnia 04/04/2011
Aramis - to ja dziękuje za takie miłe słowa.
Tytułem uzupełnienia wcześniejszej informacji, w ostatnim dzisiejszym meczu ćwierćfinałowym mistrzostw Rosji Lokomotiw Biełgorod wygrał z Lokomotiwem Nowosybirsk 3:0 i w tym sposobem, obok Dynama Moskwa, drużyna Muserskiego również zapewniła już sobie awans półfinałów.
A w kubańskiej telewizji ( tj. telewizji z Kubania), po lokalnych informacjach, z których dowiedzieliśmy się między innymi, że wojska kozakie mają nowego atamana , rozpoczął się właśnie drugi set meczu Dynamo Krasnodar - Iskra Odincowo. Zdaje się, że Witja -komentator dopiero się rozkręca i to jeszcze nie jest ostatnie jego słowo |
dnia 05/04/2011
Santilli powiedział po meczu na konferencji prasowej:
"- Przed wszystkim, jestem bardzo zdenerwowany. Niezadowolony z wyniku. Oczekiwałem innej gry swojej drużyny w tym meczu. Po dwóch meczach w Odincowie, wiedziałem że będzie ciężko, ale nie myślałem, że aż tak ciężko. Ale są to w końcu play-offy.
- Czego pan oczekuje po jutrzejszym meczu ?
- My potrzebujemy wyłącznie zwycięstwa.
- Jaki wpływ będzie miała ( w domyśle dzisiejsza słaba gra Iskry) na jutrzejszy mecz ?
- Dziś trudno było znaleźć klucz i przeciwstawić się dobrej grze Dynama Krasnodar. Próbowaliśmy coś zmienić, ale nic to nie pomogło. Myliliśmy się w przyjęciu, myliliśmy się na zagrywce, statystyki bloku również nie mogą zaimponować. Jutro będę robił zmiany.
- Co powiedziałeś zespołowi, kiedy drużyna znalazła się w szatni ?
- Po prostu, starałem się dotrzeć do każdego z nich, ale to nie zadziałało, więc wszystko rozstrzygnie się jutro
- Co się stało ze Spirydonowem (lider drużyny i najbardziej charyzmatyczny w tej chwili gracz Iskry, niespodziewanie musiał zejść już na początku pierwszego seta )
- Ma skręconą kostkę, ale nie wiem jak bardzo jest to poważne."
Optymistycznie to nie brzmi. Najbardziej zdumiewa to, że Santilii, co pośrednio sam przyznał w wywiadzie, w tej chwili nie tylko nie potrafi dotrzeć do zawodników, ale nawet więcej - widać, że nie ma z nimi żadnego emocjonalnego kontaktu. Dziś to był zupełnie inny człowiek, niż ten, którego widzieliśmy nie tylko przez kilka lat w Polsce, a nawet jeszcze niedawno w Rosji. Słabo reagujący na to co się dzieje na boisku, z głową schowaną w notesie, lub za plikiem statystyk. Podobna sytuacja jest z Samicą, który wścieka się na wszystkich, ale trudno powiedzieć, żeby potrafił przejąć dziś po kontuzjowanym Spirydonowie rolę lidera drużyny, bo koledzy najwyraźniej go ignorują. Abrmow - właściwie można powiedzieć to samo, cichutki rezerwowy z kwadratu, który w niczym nie przypomina "Abramsa" z Jastrzębia. Widać było, że po zejściu Spirydonowa, zawodnicy Odincowa jakby stracili wiarę w siebie i przestali w ogóle walczyć.
Jeśli nie uda się medykom Iskry postawić na nogi tego ostatniego, to szanse tej drużyny w jutrzejszym meczu widzę raczej czarno. |
dnia 05/04/2011
Jeśli Połtawski będzie grał podobnie jak dziś, myślę, że jest w stanie być pierwszym atakującym reprezentacji Rosji. W drugim secie posłał taką mini serię trzech zagrywek w młodego libero Kazania, Obmoczajwea, że ten, przyjmując nad siebie, posyłał piłki prosto w sufit hali w Jarosławiczu, dość wysokiej hali zresztą. Jego ataki też robiły wrażenie nie tylko na rywalach, ale też na kibicach, szczególnie tych lubujących się w statystykach. Warto podkreślić, że Michajłow również zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Niektóre jego zbicia po prostej z drugiej linii powodowały, że znak Mikasy odciskał się na rękach libero drużyny z Jarosławia (nie pamiętam ID ). Możliwe, że - jakby się dokładnie przyjrzeć - był mniej regularny na zagrywce niż Siemion, ale to jest oczywiście do poprawy i, podejrzewam, przed sezonem reprezentacyjnym poprawione zostanie.
Ball, jak zwykle, klasa. Nawet znajdując się w bardzo zachwianej pozycji, tak zachwianej, że inni rozgrywający wystawialiby dołem świecę do skrzydła, on potrafi wrzucić krótką czy zagrać szybką, płaską piłkę do któregoś ze skrzydłowych. I to nie piłkę na podwójny, potrójny blok, lecz piłkę rozegraną z kompletnie pogubionym blokiem.
Na pewno to, na co należałoby jeszcze zwrócić uwagę, to... nowy image Tietiuchina |
dnia 05/04/2011
"Kto by się tego spodziewał i kto obstawiał wcześniej takie wyniki ?"
To co, Werbow tego nie obstawiał? Taki magik? |
dnia 05/04/2011
Szkoda, że bez komentarza, bo uwielbiam słuchać ruskich komentatorów, zwłaszcza, jak zapodają o siatkarzach "naszyje riebiata".
Zresztą poziom merytoryczny komentarza moim zdaniem (nie wszystko rozumiem) wyższy, niż u nas. |
dnia 05/04/2011
Zyta ja też mam sentyment do niego, zwłaszcza po Twoim niedawnym avatarze na blokaucie |
dnia 05/04/2011
No i Iskra out! Jeden z tych tie-breaków, który nijak nie może się skończyć. Prawdziwy horror, ale z happy endem dla gospodarzy. |
dnia 05/04/2011
O mamusiu... Ale się narobiło! Szkoda, że u nas nie ma takich niespodzianek |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|