Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Horror w Olsztynie, AZS wygrywa z Fartem. |
Plus Liga Pierwszy set rozpoczyna się od błędu Olsztynian, nieporozumienie między przyjmującymi i goście zdobywają pierwszy punkt tego spotkania. Odpowiada Gunia ze środka. Walka punkt za punkt i na pierwszą przerwę techniczną z prowadzeniem 6:8 schodzą Farciarze, ósmy punkt po nadepnięciu linii trzeciego metra przez kapitana AZS-u, Pawła Siezieniewskiego. Po przerwie problemy w ataku ma Gromadowski i goście obejmują prowadzenie 6:11. Kłopoty w przyjęciu i w ataku, Castard bezlitośnie kontratakuje, najczęściej obijając blok akademików i mamy 10:16. Kolejna wymiana punkt za punkt, jednak przewaga Kielczan jest zbyt duża by ją nadrobić. 15:21 dla Kielczan. Marcel Gromadowski próbuje dogonić rywala zagrywką i udaje mu się, 18:23. Zespół z Kielc nie daje sobie jednak wygarnąć zwycięstwa w tym secie i ostatecznie pierwsza partia kończy się wynikiem 20:25 dla gości.
Drugi set to punkt po kontrze Samuela Tuii, odpowiedź Jungiewicza. Gospodarze nie potrafią wykorzystać błędów rywala i mamy remis po 6. Krótka Szczerbaniuka i Fart znowu obejmuje prowadzenie na pierwszą przerwę techniczną. Gospodarze obejmują prowadzenie za sprawą Piotra Haina, najpierw gwóźdź w trzeci metr, później as serwisowy i mamy 11:10 dla AZS-u. Wymiana punkt za punkt, nikt nie zamierza się oszczędzać, na drugą przerwę przy stanie 16:15 schodzą Olsztynianie. Blokowany Gunia i rywale obejmują prowadzenie 18:19. Set wchodzi w decydującą fazę a gospodarze się mylą w tak ważnym momencie. Gunia serwuje w siatkę a Gromadowski atakuje w aut. 21:24 dla gości. Lekki zryw gospodarzy ale na próżno, kończy Szczerbaniuk ze środka i Fart wygrywa drugiego seta 23:25 i w całym spotkaniu prowadzi 0:2. Wygrana całego spotkanie blisko.
Trzeci set zaczyna się od punktowego ataku Dawida Gunii. Gospodarze odskakują na trzy oczka przewagi, mamy 4:1 i trener gości, Dariusz Daszkiewicz prosi o czas. Przerwa dobrze wpływa na zawodników Fartu którzy doskakują do rywala tracąc tylko jedno oczko, 6:5 dla AZS-u. Błąd Gromadowskiego i na trybunach kibice skandują rWojtek Winnik, Wojtekr1;, drugi atakujący AZS-u zmienia Gromadowskiego. Sławek Jungiewicz zatrzymany i AZS prowadzi 8:6. Do drugiej przerwy technicznej jesteśmy świadkami walki punkt za punkt, żadna strona nie osiąga wyraźnej przewagi na rywalem. W międzyczasie Tomek Tomczyk zmienia Samuela Tuię. 16:14 dla gospodarzy. Goście popełniają błędy, gospodarze teraz odskakują na prowadzenie 19:16. Końcówka trzeciej partii to niesamowity olsztyński blok, w roli głównej Dawid Gunia który ostatnie cztery punkty dla AZS-u zdobył właśnie blokiem. Akademicy wygrywają trzeci set 25:19 i nadal liczą się w grze.
Czwarta partia to atak Winnika i Castarda. Dobrze Tomasz Tomczyk w polu serwisowym, dzięki jego zagrywce ze stanu 2:4 robi się 6:4. Na pierwszą przerwę techniczną z prowadzeniem 7:8 po ataku Xaviera Kapfera schodzą Kielczanie. Kolejna wymiana ciosów i na tablicy wyników mamy 14:14. Zepsuta zagrywka Castrada i mamy 16:15. Warto dodać że od momentu trzeciego seta Olsztyńskie Igloo, jak nazywają halę Urania siatkarze, powoli zaczęło się zmieniać w prawdziwe 'Piekło'. Komplet widzów na trybunach, dodatkowo obydwa Kluby Kibica zapewniały cudowną atmosferę tego spotkania. Prawie 2500 sympatyków gospodarzy zaczynało rozgrzewać halę do czerwoności. Po drugiej przerwie technicznej siatkarze Indykpolu AZS obejmują prowadzenie 20:17. Goście nadal walczą i dziękują za błędy AZS-u. Zła passę przerywa Piotr Hain atakiem ze środka. Winnik i Tomczyk zwiększają przewagę do trzech punktów, wynik to 23:20. Wymiana ciosów po obu stronach, ale to AZS wygrywa czwartą partię 25:23 po ataku ze skrzydła Tomka Tomczyka.
Piąty set, czyli tie-break zaczynają dobrze goście po błędzie AZS-u. Błąd w przyjęciu libero Olsztynian, Marcina Mierzejewskiego i mamy 3:5. Zawodnicy Indykpolu jednak się rehabilitują, ofiarność w przyjęciu się opłaca i mamy wynik 6:5 dla gospodarzy. Trener Daszkiewicz zmienia słabo spisującego się Marcina Dobrowolskiego, kapitana zmienia Michał Kozłowski. Po ataku ze skrzydła Wojtka Winnika mamy 8:7 dla gospodarzy. Po zmianie stron następuje Winnik Show, dwa asy serwisowe pozwalają odskoczyć na trzy punkty, a kolejnego posyła Samuel Tuia i mamy 13:9 dla gospoarzy. Utrzymanie za chwilę stanie się faktem. Jednak Miłosz Zniszczoł i koledzy nie składają broni, 13:10. Piątego seta jak i cały mecz kończą środkowi AZS-u, najpierw Gunia a później Hain ze środka i AZS wygrywa 15:11 i całe spotkanie 3:2, mimo przegrywania 0:2!
Po końcowym gwizdku w zespole gospodarzy zapanowała radość, goście natomiast byli załamani, co zrozumiałe. MVP spotkania został Wojciech Winnik, zdobywając 13 punktów ( 8/20 w ataku, 40% skut. dołożył także 2 bloki i 3 asy. ). Dobry mecz Dawida Gunii który zdobył 12 punktów ( 7/11 w ataku i dołożył 5 bloków ) a także libro AZS-u, Marcina Mierzejewskiego (77% poz. i 57% perf. ). W zespole gości na pochwałę zasługuje szczególnie Ludo Castard, zdobywca 24 punktów dla Fartu Kielce ( 23/47 w ataku i 1 as ). Zespół AZS utrzymał się w Plus Lidze, a drużynie gości pozostaje życzyć powodzenia w pojedynkach z Pamapolem Wieluń. | Mariusz_Ols dnia 05/04/2011 ·
211395 Komentarzy · 3390 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 05/04/2011
Ach, piękna relacja.
Brawo Olsztyn, za to że po dwóch przegranych setach nie przestali wierzyć w zwycięstwo. Brawo Winnik, brawo Tomczyk, za bardzo dobre zmiany.
Fart w pewnym sensie płaci teraz cenę za życiową formę Xaviera Kapfera na początku tego sezonu, kiedy niemal w pojedynkę, potrafił wygrywać mecze Jednak od początku było wiadomo, że to kiedyś musi się skończyc. Francuz i tak gra u nas bardzo dobry sezon, ale gdyby potrafił utrzymać formę z jesieni, czy stycznia, od początku do końca sezonu, to od dawna nie grałby w naszej lidze, w klubie beniaminka, tylko pewnie w jakimś klubie Serie A, lub w Rosji za znacznie większe pieniądze.
a drużynie gości pozostaje życzyć powodzenia w pojedynkach z Pamapolem Wieluń.
Ja także, bardzo chciałbym, żeby Kielce utrzymało się i zagrało w naszej lidze także w przyszłym sezonie. Choćby ze względu na kibiców, Maćka Dobrowolskiego, talent Jungiewicza. Ale jeśli dwaj Francuzi pojadą na za trzy-cztery tygodnie za zgrupowanie swojej kadry, to nawet po ewentualnej wygranej z Wieluniem, już bez francuskich etranżerów w składzie, wygrana baraży z drugim zespołem pierwszej ligi może być ciężkim zadaniem.
Ale może czeka nas w tym roku powiększenie ligi do 12 drużyn i w związku z tym ostatecznie nikt nie spadnie ? Kto wie ? |
dnia 05/04/2011
alez sie sieziu pieknie cieszyl. |
dnia 05/04/2011
Wiecie jak ida prace nad zamkineciem ligi? Moze cos przegapilem.
Kto wie co przniesie przyszlosc - druzyna walcza ale moze wszystko jest juz jasne? |
dnia 05/04/2011
Na razie Plus Ligi nie będziemy zamykać ani też powiększać. Następny sezon musi być skrócony ze względu na Puchar Świata (20.11-04.12) oraz konieczność wcześniejszego skończenia ligi (Igrzyska Olimpijskie) |
dnia 05/04/2011
Kto by pomyślał, że Castard "wyrośnie" na takiego bombardiera? W poprzednich meczach, które oglądałem, zupełnie się nie wyróżniał. Ale może faktycznie przez lepszą postawę Kapfera. |
dnia 05/04/2011
No i co dalej,jakie sa plany wlodarzy klubu na przyszly sezon?
Czy Cretu pozostanie?Co z rozgrywajacymi(jedyny klub +ligi majacy trzech w dwunastce)?Kto wzmocni srodek,bo Gunia z Hainem to troszke malo?Czy Tuia i Gromadowski zmienia barwy,czy nie?
Duzo tych pytan-czekamy na informacje od dzialaczy. |
dnia 05/04/2011
Osobiscie uwazam ze:
Niech para Gunia/Hain pozostamie, jezeli sie uda to nalezy sciagnac polskiego srodkowego np.: bozyszcze tego forum Mr. Kadzio O ile sie uda go namowic na powrot do Polski. Polscy srodkowi to mozliwosc pozyskania jakiegos stranieri.
Rozgrywajacy: Podziekowac komus z pary Toobal/Jacobsen, albo podziekowac obu i sciagnac Zagumnego lub Zygadle. ( Ale mam zaje.... bujną wyobraźnię. ) Podziękować Gromadowskiemu i zostawić Winnika, wielokrotnie pokazywał że zasługuje na pozostanie w klubie.
Przyjmujący: Nie wiem na ile na kontrakt Francuz ale jak na jeden rok to podziękować i sciągnąc stranieri z mocnym atakiem. Mankamentem naszych w tym sezonie był brak przyjmującego z atakiem jak np.: Kurek w Skrze. Siezieniewski grał dobrze w przyjęciu i niech zostanie. Libero bez zmian. |
dnia 05/04/2011
jak widzę takiego Siezia to mi się przypominają czasy kiedy wróżono mu światową karierę ... i mi się robi trochę smutno.
aa chłopakom z Olsztyna gratuluję. PLS bez AZSu ? o nie. |
dnia 05/04/2011
Jak dla mnie Gromadowski musi się tylko odblokować. Ale kto będzie czekał kolejne mecze? Hain na razie nie pokazuje niczego i raczej powinien "zbierać doświadczenia" wchodząc z ławki. Tomczyk - ciekawy, więcej do gry. |
dnia 05/04/2011
Ja również gratuluję AZS pozostania w ekstraklasie !!!
Co mnie oni w tym roku kosztowali nerwów, to nawet nie wspomnę. Ale jedna się utrzymali i to jest ważne.
Co do transferów, to obaj młodzi mają kontrakt 3 letni tj. Hain i Ferens, a Tuia i Toobal 2 letnie więc jeszcze rok w AZS.
Co do Kadziewicza to już w ubiegłym roku sam zainteresowany wypowiadał się że z dużą chęcią zagrałby w AZS Olsztyn, były prowadzone rozmowy. Niestety, AZS nie mógł sprostać wymaganiom finansowym, więc nie doszło do transferu. Sądzę że w tym roku może być podobnie chyba że Kadziu zmięknie. Gdyby nie on to ja uważam że do Olsztyna mógłby powrócić Wojtek Grzyb. W Resovi już się pałęta jak 5 koło u wozu.
Ja jednak zmieniłbym przede wszystkim parę Gromadowski Slezieniewski, bo to kompletnie nie są walczaki a bez takich trudno w lidze o zwycięstwa. |
dnia 05/04/2011
No,Kadziu,Gunia i mlody Hain na przyuczeniu!!!.Rozegranie to chyba jednak Toobal i moze w koncu Wlodi.O ile wiem,to ma jeszcze trzy lata kontraktu i najwyzszy czas aby zaczal grac.
Para Winnik i Marcel uzupelniaja sie-jak jeden gra gorzej,to drugi go zastepuje z dobrym skutkiem - vide poprzedni mecz.Najbardziej otwarta jest obsada przyjecia.Jesli Tuja pozostanie,to przydalby sie ktos Kurko-podobny.
Chcialbym zobaczyc jak beda grac Ferens i Tomczyk.
No i Cretu??!! |
dnia 05/04/2011
Mariusz zgadzam się z Tobą. Cieszę się, że moja drużyna pokazała charakter i zostają w plus lidze |
dnia 06/04/2011
Czyzby Santini sie zwalnial? |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|