dnia 09/08/2011
Oczyszczanie stajni Augiasza trochę potrwa gdyż obrosło one brudem. Augiasz dzięki przychylności bogów miał najlepsze w Polsce siatkarki. Z jego stajni i owczarni nie wynoszono jednak od wielu miesięcy gnoju i były one źródłem przykrego zapachu. Zamiast pielęgnować swoje owieczki, zrażał je do siebie i źle traktował. Najlepszą owieczkę przepędził na cztery wiatry..... Jeszcze wiele ciekawych rzeczy dowiemy się o "profesorze" Matlaku. Ale już czas na powroty bo stajnia jest przewietrzona. Za Skowrońską wrócą też inne siatkarki. |
dnia 09/08/2011
witamy i trzymamy kciuki za Ciebie i druzynę. Potrzebujemy zawodniczek doświadczonych. Wielkiej formy na ME |
dnia 09/08/2011
Skoro już trzymamy się terminologii mitologicznej, to chciałbym nieśmiało zauważyć, że za syf w stajni odpowiadał w dużym stopniu jej właściciel, czyli sam Augiasz. Zatem pojawia się pytanie: kto jest bardziej właścicielem "stajni" - trener kadry czy związek? |
dnia 09/08/2011
Najwyzszy czas, by to sie stalo Wracaj i walcz z dziewczynami o sukcesy naszej kadry. Ja nie watpie, ze znowu pokazesz, co z Toba polska reprezentacja jest warta. Ogromnie sie ciesze i trzymam za Ciebie i druzyne kciuki. POWODZENIA !!! Takich bolesnych doswiadczen wiecej nie potrzebujemy. |
dnia 09/08/2011
Mam wielu świadków i dokumentacje na kilku forach, że od zakończenia mistrzostw świata walczyłem o zwolnienie Matlaka. Mało tego. Ja nigdy nie popierałem jego na trenera kadry gdy na przełomie 2008 i 2009 roku rywalizował o to stanowisko właśnie ze Świderkiem |
dnia 09/08/2011
No nareszcie! Powodzenia! |
dnia 09/08/2011
muchomorek pożyjemy, zobaczymy |
dnia 09/08/2011
I nie piszmy o tym tutaj, bo nas wyrzucą |
dnia 09/08/2011
No nareszcie! Świetna wiadomość. Dobrze że Kaśka zdecydowała się na powrót bo to świetna siatkarka. Pewnie Radeckiej mina zrzędnie( Wielka mi Pani Kapitan) teraz wiadomo komu naprawdę zależało na byciu kapitanem. Szkoda że nie wiadomo jak będzie z Werblińską bo leczy kontuzję ale mam nadzieję że i Anka i Kaśka będą grały u swego boku na ME jak za dawnych lat.
Jak widziałam teraz z numerem "1" gra Podolec ciekawe czy Kasia dostanie swoją 1 jak wróci czy znów będą jakieś cyrki.
Pozdrawiam |
dnia 09/08/2011
Cieszę się, że Kaśka wraca. Wraz z nią przychodzi bardzo dobra atakująca, która dodatkowo nie musi uczyć się od początku grania szybką piłką i nowych ustawień w obronie. Naprawdę powrót Kaśki do reprezentacji to już połowa sukcesu Jeszcze jakby udało się namówić na powrót Agnieszkę Bednarek-Kaszę, to sądzę że walka o medale na ME była by całkiem realna. Ale i tak jest już nieźle.
Polecam wszystkim przeczytanie całego artykułu w PS, jest tam trochę więcej szczegółów. |
dnia 09/08/2011
Prawdą jest, że realista popierał Swiderka, prawdą jest, że po MS optował za zwolnieniem Matlaka, oraz prawdą jest , że PZPS w stosunku do kibiców zachowuje się wyjątkowo obłudnie, prawdopodobnie wychodząc z założenia, że ma do czynienia ze stuprocentowo zmanipulowaną masą niezdolną do refleksji. Ja na LS nie chadzam, łapkami nie macham, a że Matlak jest do spuszczenia to wiedziałem już jesienią.
W pełni podzielam również opinię, że powrót Skowrońskiej to prawdziwy i symboliczny koniec posępnej epoki obwisłego dresu i swoiście rozumianego sukcesu.
Kaśka wygrała, a jej zwycięstwo będzie pełne jeśli awansuje z tą reprezentacją do IO.
CAŁY NAROD WSPIERA TRENERKA SWIDERKA I SKOWRONKA, KTOREMU NIE ZASZKODZIŁA MATLAKA NAGONKA |
dnia 09/08/2011
Szkoda że nie wiadomo jak będzie z Werblińską bo leczy kontuzję ale mam nadzieję że i Anka i Kaśka będą grały u swego boku na ME jak za dawnych lat.
Właśnie na temat wspólnej gry z Werblińską wypowiada się Kaśka w dalszej części artykułu. Warto przeczytać. |
dnia 09/08/2011
A gdzie można przeczytać dalszą część artykułu? |
dnia 09/08/2011
CocoJambo
Musisz kupić Przegląd Sportowy. Tam jest całość |
dnia 09/08/2011
http://www.orange.pl/kid,4000158865,id,4001306784,title,Radosc-z-treningow,video.html
tutaj link jakby ktoś chciał obejrzeć do wypowiedzi Kasi odnośnie treningów w Legionowie i ogólnie o reprezentacji |
dnia 09/08/2011
Hu.kapi, dawno nie czytałem twoich "błyskotliwych" komentarzy. Wstrzymaj się do ME, a potem zabierz głos.
P.s. perła, znowu przeczytałem przed wysłaniem. |
dnia 09/08/2011
Witaj Kasiu z powrotem |
dnia 09/08/2011
KSdani :czyli to KSD winna, ze Gocha nie chce grac w reprze, Anka ma kontuzje a te rozruchy w Londynie to tez jej sprawka.
Dobrze prawisz, KSiążę
A trochę pokory, trochę się nauczyć, to by się zdało
Hinkapi. Hi Hi . |
dnia 09/08/2011
Skowronku,
wszystkiego najlepszego z nowym trenerem na nowej drodze życia ! |
dnia 09/08/2011
serek
fajnie to napisalas. Jest tylko jedna podopieczna czy sa jeszcze inne, bo nie jestem pewna? |
dnia 09/08/2011
Serku nie pisz do nas jak do opoznionych rozwoju. Wszyscy wiemy, ze ta jedyna jest Milena Radecka a tą ze stajni Dolaty - Wołosz. Nie przesadzałbym z ta glowna postacia tej drugiej.
Nie zapominajmy, ze Kasia tez tworzyla grupki za swoich czasow w kadrze i nie mogla pogodzic sie z tym ze gdy wrocila po roku to nie zostal zachowany status quo i jej pozycja w grupie nie byla taka jak wczesniej. Zamiast probowac wkupic sie w laski grupy wybrala walke o numery. Sprawa z kapitanem tez nie pomogla. To nie jej wina, ale jednak. Radecka mogla byc zla i pewnie byla. Stara gwardia chciala ja, mlodziez Kaske. W tej kadrze to jednak Radecka miala wieksze zaslugi, a jak wiemy ma charakterek to i bylo co bylo. Ciekawe jak tam miedzy nimi to wszystko wyglada. |
dnia 09/08/2011
Gaga na pewno Okuniewska jest tez u Dolaty. |
dnia 09/08/2011
bobaas
Mila miala wtedy wieksze zaslugi niz Kaska? Nie pomyliles sie? |
dnia 09/08/2011
Po pierwszym weekendzie 1:0 dla Wołosz.
Nie ma co się jednak babrać w gierkach, jeszcze nam tu jakiś siatkarski IPN potrzebny!
Dajmy im pograć. |
dnia 09/08/2011
serek
rowniez pozdrawiam , tak wlasnie myslalam. |
dnia 09/08/2011
Tamtemu trenerowi sam bym z chęcią pokazał środkowy palec, a kilka innych osobiście mu złamał żeby zwisały równo w szeregu Bo wszak znać miejsce w szeregu to rzecz bezcenna |
dnia 09/08/2011
Gib, chyba wiekszosc kibicow kadry by mu ten srodkowy palec chetnie pokazala
serku , mam ale jedno pytanie, za czasow Bonitty Kaska nie trzymala sie razem z Lena, Kasia i Ania i nie tworzily "podgrupky", czy nie byla to taka podgrupka jaka mialas na mysli wokol Sadurek? |
dnia 09/08/2011
Gaga nie pomylilem sie. W tej kadrze do ktorej wrocila Skowronska to Milena miala wieksze zaslugi, mialem na mysli ere matlakową. |
dnia 10/08/2011
U pana Dolaty jest Skorupa, Kosek, Okuniewska, Wołosz... Macie z tym problem ? |
dnia 10/08/2011
Nie zapominajmy, ze Kasia tez tworzyla grupki za swoich czasow w kadrze i nie mogla pogodzic sie z tym ze gdy wrocila po roku to nie zostal zachowany status quo i jej pozycja w grupie nie byla taka jak wczesniej.
A jaką to szczególną pozycję w grupie miała Kaśka przed Matlakiem? Największą i niekwestionowaną gwiazdą kadry przed Matlakiem była Glinka. A Kaśka, owszem, stworzyła grupę razem z Anią, Leną, Skajką, ale żadnej szczególnej pozycji ta grupa jej nie zapewniła - zdaje się, że miała status podobny do statusu koleżanek z tejże grupy. Prawda, na pierwszy plan mógł ją wysuwać fakt, że była podstawową atakującą kadry, ale przecież my tu nie o grze, a o relacjach w drużynie.
Zamiast probowac wkupic sie w laski grupy (...)
No właśnie, i tu chyba leży główny problem. Ja rozumiem, że po dłuższym rozbracie z drużyną albo przed debiutem trudno oczekiwać absolutnego posłuchu ze strony nowych - starych koleżanek, że to naturalne, że wracając do drużyny trzeba się do niej dostosować, a nie oczekiwać pełnej elastyczności, ale są chyba jakieś granice. Co to za grupa, która nie przyjmuje nowych zawodników? Która nie jest otwarta, która spycha na margines i przy której trzeba odczyniać specjalne czary, żeby się "wkupić"? Żeby wszystko w grupie "zagrało", potrzeba dobrej woli i inicjatywy z obu stron. I tej właśnie chyba z jednej strony zabrakło, bo zwyciężyły osobiste urazy i animozje, a niektóre z pań zapomniały, że to nie całkowicie prywatne towarzyskie spotkania przy kawie, a reprezentacja Polski, więc trzeba się trochę postarać, nawet jeżeli specjalnie nie mam ochoty. |
dnia 10/08/2011
A mi się marzy duet Skorupa - Wołosz. |
dnia 10/08/2011
Jednego, to ja nigdy nie zrozumiem.. Wraca do kadry. Nigdy nie powiedziała nie zagram na tym, czy na tym turnieju, bo jestem zmęczona sezonem w Serie A, gdzie byłam jedną z najlepiej punktujących itd. A ludzie wiecznie mają do niej jakiś problem. Co by nie powiedziała zostaje zinterpretowane na 300 różnych sposobów, żeby pokazać jaka ta Kaśka zła i niedobra.
Jeżeli zawodniczka wstaje przed GP o 7, bo treningi nie są wystarczające i czuje że jest nie w formie, to coś jest nie tak..
Dobrze, że Kaśka wraca |
dnia 10/08/2011
max2007
alez my tu (wiekszosc) cieszymy sie z powrotu Kaski i nie mamy do niej zadnych objekcji ani problemow ze "stajnia" Kuby, co do "podopiecznych" pana Dolaty to bylo -przynajmniej z mojej strony- zwykle zainteresowanie czy tez potwierdzenie moich mysli. Stoimy murem za Kaska |
dnia 10/08/2011
Nie od dzisiaj wiadomo o co chodziło na linii Skowrońska- Werblińska. Kiedyś najlepsze koleżanki teraz wróg numer 1? Tak ale tylko w głowach kibiców i tych którzy szukają sensacji. Prawda jest taka że to " cudowna" Radecka miała problem z Kasią, bo jej zależało na funkcji kapitana i się wkurzyła kiedy jednak Kasia wygrała. Werblińska w całą sytuację była wplątana przez to że trzyma się właśnie z Radecką. Jak to się mówi kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada. Bardzo się cieszę że trener dał szansę Wołosz na grę w pierwszym składzie! Dziewczyna gra dobrze i na to zasługuje. Widać że Świderek jest o tyle lepszy od Matlaka że daje szanse innym a nie tylko Radeckiej która się ma za nie wiadomo kogo... Na MŚ lepiej moim zdaniem wypadała Skorupa ale i tak grała Radecka bo Matlak ją tak bardzo kochał że nie do pomyślenia by było żeby ona nie grała.
Dla mnie najlepsze rozgrywające to bez wątpienia: Fabiola, Lo Bianco, rozgrywająca Rosyjska, Chińska, Amerykańska i Skorupa i Wołosz. Radecka się nie zalicza mimo że by chciała.
Tak jak pisałam już podczas MŚ- jej rozegranie jest tak przejrzyste jak szkło. Nie umie grać kombinacyjnie, szybko. Czas ją wymienić i mam nadzieję że Świderek to zrobi.
Co do tych podgrupek jak ktoś tutaj pisał. My nie jesteśmy taką reprezentacją Brazylii gdzie wszystkie dziewczyny się kochają i siebie nawzajem spierają i się przyjaźnią poza boiskiem. To że Kaśka kiedyś się przyjaźniła z Anką, Leną i Kasią Skorupą to osobna sprawa. Bo ta grupka była stworzona na zasadzie przyjaźni że się najlepiej ze sobą dogadywały, a nie taka grupa którą stworzyła Radecka o treści" kto mnie wkurza wylatuje z drużyny, kogo tu jeszcze zgnoić".
Kasia sama powiedziała " Ja się nie przyjaźnię ze wszystkimi dziewczynami z Reprezentacji, bo tak się nie da. Ma się 2-3 lepsze koleżanki z którymi się utrzymuje kontakt jak się z reprezentacji wraca do klubu" |
dnia 10/08/2011
Juz widze oczyma duszy mojej (tylko mi Ksdani nie mow,ze to z Szekspira)
Glinka,Werblinska
Okuniewska,Bednarek
Skowronska
Majowa Panienka
Na rozegraniu niech kazdy wstawi sobie kogo chce-ze wzgledu na osobista slabosc optuje za Iza Belcik
I te zlote medale w Londynie cichutko dzwoniace na piersiach,tzn.miedzy piersiami
Ale ci sie rozmarzylem |
dnia 10/08/2011
http://sport.onet.pl/siatkowka/reprezentacje/malgorzata-glinka-mogentale-nie-zagram-wiecej-w-ka,1,4817423,wiadomosc.html
Małgorzata Glinka-Mogentale: nie zagram więcej w kadrze
Czyli na PS ( jesli bedzie zparoszenie) tez nie zagra. Jedyna impreza na jaka sie ewentualnie "pisze" pozostana IO - o czym mowila juz w ub. roku. |
dnia 10/08/2011
Toz pisze,ze oczami duszy mojej...i w Londynie.
Cale szczescie,ze ''La donna e mobile" |
dnia 10/08/2011
"methinks i see where in my mind's eyes" - Zdaje mi się, że widzę... gdzie? Przed oczyma duszy mojej. - to wlasnie jest z Szekspira |