Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
Katarzyna Skowrońska-Dolata: zawsze chciałam grać w Azji
....
Liga chińska jest nietypowa. Sezon trwa zaledwie trzy i pół miesiąca. Jednak na odpoczynek nie ma dużo czasu. Treningi są bardzo intensywne. – W Chinach okres przygotowawczy jest morderczy – podkreśliła Katarzyna Skowrońska-Dolata – Trenujemy po cztery godziny rano, popołudniami po 2,5 godziny, a później siłownia. Czyli trenujemy praktycznie cały dzień. Jednak trenerka ma świadomość, że my Europejki czy Amerykanki nie jesteśmy stworzone do tylu godzin pracy. Nie chcę żeby to dziwnie zabrzmiało, po prostu Azjatki w ten sposób trenują całe życie i są do tego przyzwyczajone. Europejki nie są w stanie wytrzymać tych obciążeń. Na szczęście trenerka wie jak nami pokierować i kiedy może nam odpuścić, bo fizycznie nie dałybyśmy rady.
... Autor/Źródło:PZPS/ Karolina Szewczyk->Link
Siatkarki Atomu Trefl Sopot dziś punktualnie o godzinie 8:00 wyruszyły do Szamotuł.Tam zostanie rozegrany coroczny turniej o Superpuchar Polski.Pierwszym przeciwnikiem z jakim będą miały okazję zmierzyć się podopieczne trenera Jerzego Matlaka to BKS Aluprof Bielsko-Biała.
Żygadło: jestem profi, a profi chce wygrać wszystko
Łukasz Zygadło, nowy rozgrywający drużyny z Nowego Urengoja ostatnie cztery sezony spędził grając w lidze włoskiej, w "Trentino". Wygrał z tym klubem scudetto i Puchar Włoch, Ligę Mistrzów i Klubowe Mistrzostwa Świata. Polski rozgrywający grał ostatnio także pierwsze skrzypce w swojej drużynie narodowej. Podobnie jak jego kolega z reprezentacji, przyjmujący Bartosz Kurek, który przed obecnym sezonem, również przeszedł do rosyjskiej ligi, Łukasz Żygadło miał znaczący wkład we wspaniały tryumf Polski w tegorocznym finale Ligi Światowej. Na początku lipca w Sofii, reprezentacja Polski najpierw w fazie grupowej pokonała Brazylię i Kubę, a później w półfinałach i finałach po 3:0 łatwo zwyciężyła Bułgarię i Stany Zjednoczone. Jednak ten imponujący sukces odsłonił później swoją drugą, zdecydowanie gorszą stronę medalu.
Czy Fabian Drzyzga odbiega poziomem od Vincica? Nie.
W dzisiejszym siatkarskim "dodatku" do Przeglądu Sportowego bardzo ciekawy felieton Grzegorza Wagnera, który rozwodzi się na tematy naszej przyszłości na rozegraniu oraz podejrzanych obcokrajowców, których na tej pozycji w Pluslidze można znaleźć.
Syn legendarnego trenera nie jest też najwyraźniej fanem talentu Dejana Vincica, którego transfer oraz umiejętności w zaskakująco brutalny sposób demaskuje. Poniżej fragment:
Wracając do PGE Skry i Vincica. Czy ten zawodnik gwarantuje wysoką jakość gry? Wątpię. Czy Fabian Drzyzga odbiega poziomem od Vincica? Nie. Czy dla rozwoju polskiej siatkówki warto było dać mu szansę występu w PGE Skrze? Tak.
Asseco Resovia Rzeszów W rozmowie z naszym portalem, trener Asseco Resovii zdradza plany zespołu na przyszłość. Podsumowuje też Memoriał Strzelczyka, który odbył się w Rzeszowie. Tomasz Stawarski: Wszyscy kibice zastanawiają się, jak rozwiąże pan "problem" dwóch znakomitych atakujących, grających obecnie w Rzeszowie. Jednym z nich jest oczywiście Zbigniew Bartman, drugim Jochen Schops. Czy jest szansa, że zobaczymy któregoś z nich (zwłaszcza drugiego) na przyjęciu w tym sezonie?
Andrzej Kowal: To jest jakaś alternatywa, jednak gdy będziemy mieli sprawnych wszystkich przyjmujących, użyjemy tej opcji tylko w ostateczności.
(...) Czy w tym sezonie nie ciąży na was większa presja? Przecież bronicie mistrzowskiego tytułu.
- Tak, presja jest większa, ale nie w naszych głowach. Do tego sezonu podchodzimy jak do każdego, czyli od zera. Będziemy walczyć zawsze, nie przejmując się żadną presją. Link
Jestem przygotowany nawet na to, że przeciwnicy w niektórych meczach mnie ustrzelą - powiedział Mariusz Wlazły. Przegląd Sportowy: Gdy Jacek Nawrocki zaproponował zmianę pozycji, pomyślał pan, że szkoleniowiec zwariował? Mariusz Wlazły: Na szczęście trener oswajał mnie z tą decyzją od kilku miesięcy. Poinformował mnie o niej po raz pierwszy w czerwcu. Muszę przyznać, że zrobiłem wielkie oczy, bo dla mnie gra na pozycji przyjmującego to kompletna nowość. Owszem, w kilku mało ważnych meczach, wobec kłopotów kadrowych w zespole, wystąpiłem w tej roli, lecz nie przywiązywałem do tego wielkiej wagi. Teraz sprawa jest poważna. Link
Jakub Bednaruk uważa, że Drzyzga będzie liderem drużyny
Jakie cele ma Politechnika na ten sezon?
Złoty medal! (uśmiech). Gramy o mistrzostwo Polski, chcemy wygrywać jak najwięcej. Porażką będzie, gdybyśmy nie dostali się do play off-ów. Zdajemy sobie sprawę, że ten zespół na "ósemkę" stać i pomimo wszystkich zmian, odejścia najlepszych zawodników, próbujemy pracować tak, aby nie tracić na wartości.
Chcą włączyć się jakoś w dyskusję na temat reprezentacji siatkarek przedstawię kandydatów na trenera kadry. Być może właśnie wśród tych nazwisk jest ten ideał dla naszych pań i któryś z nich będzie strzałem w dziesiątkę. Trochę pół żartem pół serio o poważnej sprawie.
A jak Anastasi - drugiego AA nie ma, Boski już zajęty, ale jakoś porażkami nie był zbyt przejęty.
Wrocław Zgranie jest dla nas na pewno bardzo ważne. Kim Staelens tak naprawdę odbyła z zespołem jeden trening przed tym turniejem. Bardzo się cieszę, że mogła wziąć w nim udział. To było dla nas kluczowe. Sądzę, że po tym weekendzie i Kim, i zawodniczki oraz my jako sztab trenerski jesteśmy dużo, dużo mądrzejsi. Widać było zresztą, że jakby to zrozumienie boiskowe rosło w oczach, z meczu na mecz było coraz lepiej. Tutaj zwłaszcza chodzi o takie współodczuwanie, wysoki poziom empatii jeśli chodzi o rozgrywającą i środkowe - Rafał Błaszczyk po turnieju Gwardia Cup. Link
Brak jeszcze nam zgrania i wyczucia. Nasza rozgrywająca dopiero niedawno do nas dotarła, odbyłyśmy z nią jeden trening. Myślę, że naprawdę bardzo duży potencjał w tym wszystkim drzemie. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej - Kasia Jaszewska. Link
- Uwielbiam fakt, że w Polsce żyje się siatkówką. Również w zespole czuję się bardzo dobrze, zostałam przyjęta we wspaniały i niezwykle serdeczny sposób. Jestem tutaj bardzo krótko, ale te kilka chwil spędzonych z klubem utwierdza mnie w przekonaniu, że dobrze wybrałam. I dla takiego zespołu chcę grać jak najlepiej. - Kim Staelens. Link